‘ktoś jest całkowicie bezpieczny, nic mu się niestanie’; zwrot, bibl. (W przekł. J. Wujka Mt 10, 30: „Boć żadnemu z was włos z głowy nie spadnie.”); Nie bój się, włos ci z głowy nie spadnie. – EP; NIK kontroluje, prasa ujawnia afery, nadużycia, skandale i nikomu włos z głowy nie spada. – „Angora”.
‘ktoś jest przerażony, czegoś się bardzo boi, obawia’; zwrot; (…) jak pomyślę, czego to mogą nauczyć studentów panowie Janik i Oleksy, to włosy dęba mi stają.
‘coś kogoś zaskoczyło, poruszyło, wywołało zaniepokojenie; kogoś ogarnia wielki strach, przerażenie, gniew lub zdumienie’; zwrot, bibl. (Hi 4, 14-15: „Strach mnie ogarnął i drżenie, że wszystkie się kości zatrzęsły, tchnienie mi twarz owionęło, włosy się na mnie zjeżyły.”); I gdy tak rozmyślałem, nagle kątem oka zauważyłem jakiś ruch w zaroślach. Mógł być to pies lub jeż – byłem przecież w parku, zwierząt tu nie brakuje. A jednak włosy zjeżyły mi się na głowie, a serce stanęło w gardle. –...
‘przyłożyć się do czegoś, dokładać wszelkich starań’; zwrot; Przygotowali go w pocie czoła, a w pracę włożyli całe serce i wprost tytaniczny wysiłek.
‘okoliczność sprzyjająca; coś, co sprzyja czyimś planom, coś komuś odpowiada, jest mu na rękę’; wyr. rzecz. rzem., derywacja od przysł. „Każdy na swój młyn wodę obraca”; Sprawa tajemniczych oświadczeń premiera to woda na młyn opozycji.
‘ktoś staje się zarozumiały, nieprzystępny z powodu osiągniętych sukcesów, często też z błahych powodów’; zwrot; (…) to bezczelność samego laureata owych splendorów, któremu tak uderzyła woda sodowa do głowy, iż publicznie równał się z Witkacym, Gombrowiczem i Mrożkiem. – W. Łysiak
‘kierować, rządzić kimś; narzucać komuś swoją wolę, podporządkowywać kogoś sobie’; zwrot. Nawiązanie do wodzenia niedźwiedzia na rzemieniu za nos po jarmarkach i odpustach dla rozrywki; W Irlandii od połowy lat 80.do śmierci w roku 1994 wodził za nos wszystkich (…). – „Wprost”.
‘patrzeć na kogoś, na coś ciągle, bez przerwy’; zwrot; Lech stał na skraju puszczy, wodził wzrokiem po rozciągającej się przed nim równinie i zamyślił się głęboko .
przewodzić, dyrygować, rządzić innymi; zajmować w czymś pierwsze miejsce’; zwrot; rej – z niem. (dziś tylko w zwrocie: w odzić rej i w wyr. wodzirej ); W tej zabawie rej wodziły przez kilka dekad komunistyczne Niemcy (…). – W. Łysiak
‘walka (zazwyczaj słowna, na argumenty) na najwyższym szczeblu władzy, bez udziału przeciętnego obywatela’; wyr. rzecz., hist. współcz. Wyrażenie wprowadzone do polityki przez Lecha Wałęsę.; Fatalnie się stało, że wojna na górze doprowadziła do rozbicia obozu „pomarańczowych” już teraz (…).
‘bardzo stresująca sytuacja, w której ludzie toczą jakieś spory, rywalizują ze sobą, prowadzą wobec siebie jakąś grę, są narażeni na wzajemne ataki’; wyr. rzecz., milit.; Miałam dosyć tej ciągłej wojny nerwów, musiałam od tego odpocząć . – Internet; Między Ministrem Sprawiedliwości i Pałacem Prezydenckim rozpoczęła się wojna nerwów i gra na czas .
‘mieszkanie, w którym chwilowo nie ma domowników (przeważnie rodziców) i można z niego korzystać, najczęściej urządzając imprezy’; wyr. rzecz.,młodz.; Na początku było jak zawsze: imprezy, kluby, akademiki, wolne chaty (…). –„Angora”; Koleżanki z zazdrością mówiły, że mam ekstra, bo starych nie ma, chata wolna. – „Angora”.
‘gospodarka oparta na wolnym rynku, bez ingerencji administracji’; wyr. rzecz., ekon.; (…) w 2009 roku zapanuje wolna konkurencja.
‘niezalegalizowany związek kobiety i mężczyzny, życie bez ślubu’; wyr.rzecz.; (…) „wolna miłość” (…) zrównała już wszystkie warstwy społeczne. – W. Łysiak
‘publiczne miejsce swobodnych, niczym nieskrępowanych wypowiedzi; salon niezależnych’; wyr. rzecz., polit.; Tu wypowiadają się szczerze. Mur ten to jakaś „wolna trybuna”, jakiś „salon niezależnych” .
‘handel, w którym ceny nie są kontrolowane ani sztucznie ustalane’; wyr. rzecz., ekon.; Końcówka PRL-u to była szarość czysta i beznadziejna, więc wyjście z tego PRL-owskiego szlifu, który uczył do dupizmu i tumiwisizmu, w świat wolnego rynku miało dodatkowy posmak – totalnego lęku o przyszłość. – Rok 1989, czas, kiedy stawiano okrągłe stoły, burzono mury, tkano aksamitne rewolucje. – „Cogito”.
‘niezalegalizowany związek dwojga ludzi, konkubinat, życie bez ślubu’; wyr. rzecz.; Dziś wychwala on wolne związki. – „Fakt”.
‘nawoływać do czegoś usilnie, głośno; domagać się czegoś, protestować przeciw czemuś’; zwrot, bibl. (Rdz 27, 34: „A usłyszawszy Ezaw słowa ojca swego, zawołał wielkim głosem”; przekł. J. Wujka.).
‘tak albo tak, to albo to, wybór jednej z dwóch możliwości’; fraza, zawod., stp. przewóz ‘nazwa służebności związanej z transportem’; też ‘miejsce na rzece z promem’; ‘chodziło więc o wybór transportu’ – wozem albo promem; No właśnie, trzeba wreszcie zadecydować – wóz albo przewóz . – TVN.
‘nagle przerazić się, przestraszyć się, wpaść w popłoch (często bez powodu)’; zwrot, mitol. (por. bać się panicznie, paniczny strach); Tylko nie wpadaj w panikę i nie podejrzewaj każdego kolesia. – „Ozon”.
‘bardzo się z czegoś cieszyć, przeżywać bardzo silnie emocje’; zwrot; Nie popadam w euforię, bo można grać jeszcze lepiej (…). – SE; Amerykanki przeciwnie – nawet gdy popełniły fatalny błąd, wpadały w euforię, jakby to one zdobyły punkt. – „Nowy Dzień”.