Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Każdy mój dzień wygląda podobnie. Wstaję jeszcze przed 5.00 rano. Na dworze jest ciemno i chłodno. Mimo złej pogody rozpoczynam spacer pod dom moich opiekunów. Jeden z nich z niewiadomych mi powodów idzie w stronę budynku, w którym śpię....
Czwartek 25 VII 2001r. Wreszcie wakacje!!! Godzina 8 rano, jak co dzień obudził mnie głos sympatycznego felietonisty z radia RMF. Trzeba było teraz wstać z łóżka, opuścić raj, w którym
zielone piwo ( z dodatkiem zielonego barwnika) a gdzieniegdzie farbuje się rzeki na zielono. Najbardziej uroczyście obchodzi się ten dzień w Irlandii. Prawie wszystkie firmy, za wyjątkiem restauracji i
poprzedniej kondycji następuje bardzo szybko, i często już na następny dzień nie widać żadnych śladów niedomagania z poprzedniego dnia. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnych skłonności organizmu, na tę
wysatwę zachęcają wszystkiech "szczególnie ludzi młodych, tak jak Schulz wrażliwych, delikatnych i nieśmiałych, zmagających sie na co dzień z jałowością egzystencji i nierozumieniem otocznia. niech nie rezygnują ze swych marzeń"