Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Motyw radosnej biesiady przy miodzie pojawia się też we wczesnej twórczośc i Adama Mickiewicza w Pieśni Filaretów . Czara złota urasta do symbolu młodzieńczej radości, ale i wspólnego doświadczenia: wspólnej nauki i wspólnej zabawy: Hej, użyjmy żywota! Wszak żyjem tylko raz; Niechaj ta czara złota Nie próżno wabi nas. Hejże do niej wesoło, Niechaj obiega w koło. Chwytaj i do dna chyl Zwiastunkę słodkich chwil. Słowa: „polski pijemy miód;/Lepszy śpiew narodowy/I lepszy bratni ród”...
Hej, użyjmy żywota! Wszak żyjem tylko raz; Niechaj ta czara złota Nie próżno wabi nas. Hejże do niej wesoło, Niechaj obiega w koło. Chwytaj i do dna chyl Zwiastunkę słodkich chwil! (Adam Mickiewicz, ) Uczta, biesiada kojarzy się nie tylko z napełnianiem żołądków, ale i strawą filozoficzną, duchową.
Prócz pochwał naszej obyczajowości biesiadnej mamy także w zabytkach naszej literatury jej krytykę. Np. Ignacy Krasicki w słynnej satyrze Pijaństwo wytyka Polakom szukanie byle okazji do picia alkoholu (imieniny żony, wizyta gości, a nawet... trzeźwienie). Z kolei w satyrze Żona modna krytykuje wielkie wydatki na przyjmowanie licznych gości na wystawnych przyjęciach z fajerwerkami (to nie przenośnia – od zaprószonego ognia płoną zabudowania gospodarskie).
Radość wspólnego biesiadowania przy winie sławi Jan Kochanowski w Pieśniach . Nawiązuje w nich do idei epikurejskich, ale podkreśla też, że pełną radość daje nie tylko wino, ale i dobre towarzystwo, i czyste sumienie. Nie widać jednak w utworach Jana z Czarnolasu zagrożenia pijaństwem. We fraszce O doktorze Hiszpanie opisana zostaje zabawna sytuacja z doktorem, który „szedł spać trzeźwo, a wstanie pijany”, przyniesiono mu bowiem do łóżka alkohol.
Przyjacielskie biesiady niezwiązane z uroczystościami dworskimi, lecz przyjmowaniem bliskich w domu, opisuje Jan Kochanowski w pieśniach. Nawiązuje w ten sposób do tradycji horacjańskiej i epikurejskiej. Sławi uczty przy dzbanie wina, wiejskich rarytasach, w otoczeniu przyjaciół. Co ważne, podkreśla jednak, że zabawa nigdy się nie uda, gdy goście nie mają czystego sumienia: Ale kogo gryzie mól zakryty, Nie idzie mu w smak obiad obfity; Żadna go pieśń, żadny głos nie ruszy, Wszystko idzie...
Obrazy ostatnich wielkich uczt znajdziemy w Panu Tadeuszu . Każdy obiad i kolacja, nawet spożywanie bigosu na polowaniu to w Soplicowie swoista uczta. Potrawy mają swoje specyficzne smaki i są sporządzane ze świeżych wiejskich produktów, według starodawnych przepisów. Nawet kawa jest mistrzowska – ma niepowtarzalny smak i aromat. Przy sadzaniu gości przy stole bardzo dba się o to, by siedzieli według starszeństwa: wieku i urzędu. Przestrzega się też, by się nikt nie spóźniał (spóźnia się...
Uczty współczesne to już raczej parodia uczt dawnych. Okazją do nich bywają ważne wydarzenia polityczne czy wesela. W Popiele i diamencie pokazany zostaje bankiet urządzony w Metropolu dla miejscowych władz z okazji kończącej się wojny. Leje się morze wódki, konformiści (Weychert) próbują załatwiać swoje sprawy, tj. nawiązywać znajomości z towarzyszami z PPR-u.Urażony brakiem zaproszenia na bankiet dziennikarz miejscowej prasy, Pieniążek, upija się z przygotowującym bankiet Drewnowskim,...
– Jakież tu porządki? – spytał uradowany Kmicic. – i piwniczka jako się patrzy – zapiszczał Rekuć – ankary smoliste i gąsiory spleśniałe jakby chorągwie w ordynku stoją. – To chwała Bogu! Siadajmy do stołu! – Do stołu! Do stołu! Ale zaledwie siedli i ponalewali kielichy, gdy Ranicki znów zerwał się. – Zdrowie podkomorzego Billewicza! – Głupi! – odparł Kmicic. – Jakże to? Nieboszczyka zdrowie pijesz? – Głupi! – powtórzyli inni. – Zdrowie gospodarskie! – Wasze zdrowie!... (Henryk...
Sarmackie uczty suto zakrapiane alkoholem przedstawił Henryk Sienkiewicz w Trylogii . Szczególnym amatorem takich biesiad jest Jan Onufry Zagłoba – wytrawny smakosz wina, który potrafi wytrwać przy alkoholu najdłużej, opowiadając dowcipy i zabawne historyjki. Na ogół bardzo się przy tym przechwala, a przechwałki te niewiele mają wspólnego z prawdą. Niekiedy biesiady mają jednak złe skutki, np. wtedy, gdy Zagłoba po upiciu się na weselu kozackim orientuje się nagle, że jest więźniem Bohuna....
W średniowiecznym utworze Słoty O zachowaniu się przy stole znajdziemy swoisty wykład savoir-vivre’u. Mowa w nim między innymi o tym, iż do stołu należy siadać z czystymi rękoma, nie pchać się do jedzenia i nie siedzieć za stołem „jako woł/Jakoby w ziemię wetknął koł”. Pannom radzi się krojenie małych kęsów, a rycerzom i panom zaleca usługiwanie damom przy stole i okazywanie im szacunku, choćby ze względu na to, iż przypominają Matkę Boską, która też była kobietą... Średniowieczne uczty...
Jeden z najbardziej znanych tekstów filozoficznych o niewątpliwych walorach literackich to Uczta Platona. Utrwala on dyskusję (biesiadę) mocno zakrapianą winem. Biesiada odbywa się w domu Agatona – poety i dramaturga, który przyjęciem uświetnia swój sukces teatralny. Przedmiotem dyskusji biesiadników jest miłość, Platon przedstawia w utworze swą koncepcję miłości.
Huczne rzymskie uczty na dworze Nerona pokazuje Quo vadis Henryka Sienkiewicza. Panuje na nich rozpasanie, sporo się pije, uwodzi kobiety... Epikurejską ucztą, urządzoną na pożegnanie przyjaciół (i pożegnanie z życiem), jest przyjęcie wyprawione przez sybarytę Petroniusza. Rzymski poeta i dostojnik, który popadł w niełaskę Nerona, sprasza przyjaciół, podejmuje ich i czyta im obraźliwy list do cesarza. W czasie uczty podcina sobie żyły, umiera w otoczeniu piękna, miłości (Eunice!),...
Do historii przeszły niektóre uczty biblijne. W Starym Testamencie utrwalona została uczta Baltazara, podczas której ostatni król Babilonii pił ku czci swych bożków w kielichach zrabowanych ze świątyni jerozolimskiej. Wówczas na ścianie pojawił się napis „Mane, thekel, fares” . Słowa te prorok Daniel przetłumaczył: „Policzono, zważono, rozdzielono” – oznaczały upadek potęgi Baltazara. I rzeczywiście, tej nocy zabito Baltazara i rozdzielono jego królestwo. Najsłynniejsze uczty Nowego...