profil

Analizując podane fragmenty i odwołując się do całości utworu, skonfrontuj obraz chłopów przedstawiony w dramacie z wyobrażeniami inteligencji na temat mieszkańców wsi.

poleca 85% 2446 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

"Lalka" jest powieścią rozrachunkową - autor z perspektywy 20 lat spogląda na owoce realizacji ideałów pozytywistycznych. Ocenia tą realizację wyraźnie negatywnie. Jedynym owocem jest materializacja świadomości społecznej. Wszyscy chcą się dorobić - prowadzi to do antagonizacji i zahamowania rozwoju kraju. W takiej atmosferze gasną idee narodowowyzwoleńcze. Następuje proces rozkładu społecznego - sytuacja, w której społeczeństwo traci podstawowe więzi i z grupy staje się zbiorem jednostek. Dzieje się tak poprzez odwracanie się od tradycji - traci wspólnotę wartości cenionych i szanowanych. Można jednak utwór odczytywać inaczej - o roli tradycji w życiu społecznym, zwracając uwagę na życiowe bankructwo Wokulskiego, który wyrzeka się dorobku całego życia lub też w kategoriach powieści psychologicznej mówiącej o znaczeniu stabilizacji emocjonalnej w życiu człowieka (wszyscy dotknięci są samotnością).
Społeczeństwo XIX w. znacznie różniło się od obecnego - zamiast struktur kapitalistycznych miało jeszcze feudalne. Najważniejsza jest arystokracja - ludzie zbankrutowani na wszystkich płaszczyznach - od ekonomicznej do intelektualnej. Mimo to odgrywają najistotniejszą rolę. Mieszczaństwo jest zróżnicowane - polskie i żydowskie. Polskie to przede wszystkim ludzie drobnego interesu, zazwyczaj dosyć ubodzy. Żydzi natomiast są dość ekspansywni ekonomicznie. Bardzo szeroko przedstawia ich pisarz w utworze - sądzi, że asymilacja Żydów została zahamowana (wyjątek - Szuman). Obecne są też asymilacje pozorne - w głębi duszy bardzo odmienni, lecz przejmujący polskie obyczaje by móc z Polakami konkurować. Socjaliści - studenci nie budzą w autorze szczególnej sympatii. Społeczeństwo jest więc anachroniczne, pełne kontrastów,
"LALKA" W powieści tej ukazane są wszystkie klasy społeczne ówczesnej Polski: - arystokracja: Izabela Łęcka, Tomasz Łęcki, baronowa i baron Krzeszowski, prezesowa Zasławska, Starski, Ochocki, pani Wąsowska; - mieszczaństwo: Stanisław Wokulski, Ignacy Rzecki, Klejn, Marczewski, Lisiecki, Mincel, Szlangbaum, Szuman; - zdeklasowana szlachta: Wirski i ojciec Wokulskiego; - proletariat: Marianna, Węgiełek, Wysocki. Arystokracji poświęca Prus w Lalce stosunkowo dużo miejsca. Warstwa ta jest przedstawiona w przeważającej większości negatywnie. Jest oderwana od reszty społeczeństwa, wyalienowana. Arystokraci uważają się za ludzi lepszych, za lepszą rasę. Są to próżniacy, ludzie, którzy utrzymują się z procentów od swoich wielkich majątków. Są zepsuci moralnie - żyją w obłudzie, czego dowodem są kwesty na rzecz biednych, organizowane nie ze współczucia dla ich losu, ale po to, aby pokazać się w towarzystwie. Myślą tylko o dobru własnym, ewentualnie własnej grupy społecznej. Brak im woli działania, zmieniania społeczeństwa, choć to właśnie oni posiadają środki, żeby coś zrobić: Arystokracja w powieści ogólnie jest oceniana negatywnie. Jest pozbawiona jakichkolwiek uczuć patriotycznych. Uważa, że jest stworzona do używania życia, do zapewniania sobie wszelkich przyjemności. Inni są od tego, żeby pracować i dawać im pieniądze. Wszelkich ludzi pracy arystokraci traktują jak gorszą rasę. Wyraźnie widać to na przykładzie Izabeli Łęckiej, której świat wydaje się rajem, a istoty pracujące w polu i fabrykach po prostu są do tego stworzone. To one mają na nią zarobić, a żeby jej sprawić przyjemność - same mają być szczęśliwe. Arystokracja jest pasożytem, który okrada Polskę - obciążeniem doprowadzającym kraj do ruiny.Kolejne wady arystokracji, które pokazuje Prus to chciwość i niegospodarność. Starski jest łasy na pieniądze i interesują go tylko panny z posagiem, Łęcki przepuszcza cały swój majątek na podróże, piękne mieszkanie, garderobę córki i inne zbytki.
W tej grupie społecznej Prus przedstawia trzy postaci pozytywne Pierwszą z nich jest prezesowa Zasławska,
która ma dobre serce, próbuje pomagać chłopom. Druga to Ochocki, który dystansuje się wobec swojej klasy społecznej, widzi jej wady, sam zaś poświęca się nauce. Nie jest człowiekiem próżnym, chce coś robić. Pozytywne cechy można także odnaleźć w osobie księcia, który jest wprawdzie przekonany o wyższości swojej klasy, jest jednak patriotą, interesuje go los kraju, nie chce stać z założonymi rękami, chce coś dla dobra Polski zrobić.
Prezesowa dba o swoich pracowników, m.in. wybudowała dla nich domy przy gospodarstwie. Ochocki natomiast jest naukowcem, który chce wymyślić coś, co zapewni światu rozwój i szczęście. Ci dwoje umieją dostrzec w ludziach to, co najważniejsze, a nie tylko ich pochodzenie. Mieszczaństwo podzielone jest na: polskie, niemieckie i żydowskie. Przedstawicielami Żydów są Szlangbaum i Szuman. Są oni pracowici, systematyczni i oszczędni. Pieniądze wydają mądrze, z myślą o przyszłości. Niemcy także są, podobnie jak Żydzi, pracowici i systematyczni. Nie trwonią pieniędzy na próżno. Przedstawicielem jest Mincel, właściciel sklepu, który bardzo dobrze prosperuje. Świadczy to o jego mądrości i pracowitości. Ci ludzie są oceniani pozytywnie przez Prusa. Mieszczaństwo polskie natomiast jest oceniane bardzo źle. Klejn, Lisiecki, Marczewski zachowują się tak samo jak arystokraci. Wszystkie pieniądze wydają na zabawy, nie myślą o przyszłości. Swoją pracę traktują nieodpowiedzialnie. Z taką postawą są zupełnie bezużyteczni dla kraju. Jedynie Wokulski jest inny. On zajął się handlem i stara się w to wciągnąć jak najwięcej osób, szczególnie Polaków. Robi to z myślą o przyszłości kraju (praca organiczna). Pomaga także biednym wydobyć się z dna. Istnieje także zdeklasowana szlachta polska, która nie może się przystosować do popowstaniowej rzeczywistości, tym samym nie przyczynia się do rozwoju kraju. Ostatnią klasą jest biedota miejska. Będąc w skrajnej nędzy, nie potrafi o własnych siłach wydobyć się na powierzchnię. Musi jej ktoś pomóc, lecz oni także muszą chcieć pracować. Nie wolno jej godzić się ze swoim losem. Wokulski pomógł Mariannie, Wysockiemu, Węgiełkowi, pozwalając im na uczciwą pracę dla dobra swojego i kraju. Prus skrytykował społeczeństwo polskie: w kraju, gdzie większość ludzi to wyzyskiwacze, próżniacy i wyzyskiwani biedacy, nie może być dobrze.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Teksty kultury