profil

Powinowactwo literatury. Na wybranych przykładach przedstaw związki twórczości pisarskiej z filozofią.

poleca 85% 584 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Janko Muzykant Janko Muzykant Eliza Orzeszkowa

Filozofia od wieków ma ogromny wpływ na społeczeństwo, literaturę, sztukę, a nawet historię. Wyraz ten pochodzi od dwóch słów fileo- miłość i sophia- mądrość. W starożytnej Grecji jednak termin ten oznaczał ogólnie wiedzę, mądrość, wykształcenie. Znaczenia umiłowania mądrości użył dopiero Platon, dzieląc ją na wiedzę o zjawiskach i wiedzę o bycie od tego czasu oznaczała wiedzę istotniejszą, ogólniejszą, prawdziwszą i trwalszą od innych.

Pozytywizm to epoka historyczno-literacka, która swą nazwę wzięła z filozofii Augusta Conte’a. Artyści tej epoki w swoich utworach głosili hasła „pracy u podstaw” i „pracy organicznej” zaczerpnięte z filozofii panów Aleksandra Świechtońskiego i Herberta Spencera.

W utworze Elizy Orzeszkowej pt. „Nad Niemnem”, pisarka wystąpiła z hasłem „Pracy u podstaw” ( zaczerpniętym z filozofii ww. A.Ś.), oznaczającym nie tylko trwanie na ziemi, ale pracę nad ludem. Ideał ten wyznaje młody Witold Korczyński. Uczy on chłopów, jak dbać o ziemię, jak gospodarować nią, aby przynosił a jak największe korzyści. Mówi także o tym jego ojciec Benedykt, „Jeżeli wam [młodym] się zdaje że, wy pierwsi, poczęliście kochać i ziemię, i lud, i sprawiedliwość - to popełniacie błąd gruby i grzech przeciw sprawiedliwości.”. W tym utworze młodzi pozytywiści podejmują ideały romantyczne – dobro ojczyzny jest najważniejsze. Zmieniają się tylko metody. Dla dobra ojczyzny koniecznością jest praca u podstaw, praca, która ma zapewnić społeczeństwu polskiemu rozwój i oświatę.

„Lalka” Bolesława Prusa przedstawia nam człowieka, pozytywistę, który patrzy na świat okiem nauki, o czym szumnie głoszą wielcy filozofowie tej młodej epoki. Stanisław Wokulski, syn zubożałego szlachcica, podejmuje pracę w piwiarni, a pod wpływem studentów zaczyna studiować. Uczy się i pracuje, co jest jednym z ideałów pozytywizmu. Bierze udział w powstaniu styczniowym, za co zostaje wywieziony na Syberię. Po powrocie zatrudnia się u Minclów. Sklep rozwija się, Wokulski poprzez małżeństwo z Minclową staje się potentatem finansowym. Pomaga Magdalence, zakłada warsztaty kilku robotnikom, pomaga Wysockiemu i jego bratu. Mimo tego praca Organiczna okazała się złudzeniem. Społeczeństwem rządziły twarde prawa walki o byt
(sklep Wokulskiego przejmuje Szlangbaum, upada spółka handlowa). Los Wokulskiego ukazuje, że większość społeczeństwa nie dorosła do realizacji ideałów pozytywistycznych, a pojedyncze jednostki nie są w stanie ich zrealizować.

Nowela jest to krótki utwór epicki, charakteryzujący się niewielkimi rozmiarami, o niezwykle skondensowanej i zwartej kompozycji. Jest pozbawiona komentarzy, refleksji autorskich, dużej ilości bohaterów oraz panoramicznego ujęcia świata. Na pierwszy plan wysuwa się niezwykle zwięzła i wyraźnie zarysowana akcja, rozwijająca się szybko i sprawnie. Każde z wydarzeń ma dla bohatera niezwykłe znaczenie. Fabuła t prosta i przejrzysta, składa się z jednego głównego wątku. Nowelę kończy pointa nietrudna do odczytania dla odbiorcy, może zawierać prawdę filozoficzną.

W nowelach pozytywizmu uwidaczniały się najwyraźniej dążenia społeczne i dydaktyczne pisarzy. Ukazywano w nich życie najuboższych warstw społecznych, narodowościowych, jednostek słabych, skrzywdzonych, smutny los dzieci. W utworach tych pisarze wypowiadali protest przeciw niesprawiedliwości, krzywdzie i poniżeniu. W charakterystycznych dla nowel pointach zawarte były hasła zaczerpnięte z popularnych filozofii pozytywizmu, pracy u podstaw oraz pracy organicznej. W nowelach pozytywistycznych wystąpiły wszystkie kwestie społeczne i polityczne czasów popowstaniowych. Szczególnie szeroko potraktowany został problem wsi i chłopów. Przyjęta przez szlachtę zasada nieinterwencji w sprawy gminy wiejskiej, obojętność, wiara w przesądy klasowe to generalna przyczyna tragicznych warunków bytu i życia chłopów. · Doskonałym opisem niedoli i wyzysku chłopa oraz stosunków panujących w Polsce po uwłaszczeniu jest nowela Henryka Sienkiewicza pt.: "Szkice węglem". Jest to przykład noweli ludowej będącej krytyką sytuacji panującej na wsi w czasie zaborów. Sienkiewicz krytycznie ocenia stosunki społeczne panujące w kraju, a problemy zostają ukazane w sposób niemalże groteskowy. Problematyka ludowa utworu to próba zwrócenia uwagi czytelnika na tragiczną sytuację chłopa żyjącego pod zaborami w drugiej połowie XIX wieku, po wprowadzeniu ustawy uwłaszczeniowej. Chłopi byli bezbronni, niewykształceni, pozbawieni opieki ze strony dworu i pozostawieni własnemu losowi, stawali się także ofiarami carskiej administracji. Utwór "Szkice węglem" jest oskarżeniem skierowanym przeciwko ludziom odpowiedzialnym za sytuację najuboższych, najbardziej upośledzonych warstw społecznych. Widoczny jest wpływ głoszonego przez pozytywistów postulatu pracy u podstaw- zwrócenia uwagi na ludzi pozbawionych praw społecznych.

W noweli Henryka Sienkiewicza pt. "Janko Muzykant" również ukazana została tragedia małego, skrzywdzonego dziecka. Utwór przedstawia historię małego Janka, którego największym pragnieniem było posiadanie skrzypiec. Każdego wieczoru skradał się pod okno karczmy i słuchał, jak muzycy grali ludziom do tańca. Próbował on sam wykonać sobie instrument z drewna i włosia końskiego, nie grał on zbyt pięknie, ale Janko był bardzo zadowolony. Pewnego wieczoru zakradł się do pańskiego dworu. Na ścianie pokoju wisiały przepiękne skrzypce. Przypatrywał im się długo. W związku z tym, że nikogo nie było w środku, postanowił zakraść się do środka. Kiedy wyciągał rękę po instrument, do pokoju wszedł lokaj. Następnego dnia Janko stanął przed sądem, został oskarżony o kradzież i skazany na karę chłosty. Chłopiec został brutalnie zbity i jego słaby organizm tego nie wytrzymał. Po kilku dniach zmarł, marząc o tym, żeby dostać w niebie prawdziwe skrzypce. Moim zdaniem Sienkiewicz poprzez swój utwór pragnął pokazać, że uzdolnione dzieci wiejskie nie miały żadnych szans rozwoju swoich wrodzonych talentów. Nowela ta miała za zadanie poruszyć sumienia ludzi z wyższych warstw społecznych, którzy mogli i mieli obowiązek zająć się losami dzieci z nizin społecznych. Uwidacznia się tu wyraźnie hasło pozytywistyczne pracy u podstaw.

„Katarynka" Bolesława Prusa ukazuje postać małego, nieszczęśliwego dziecka. Jest to historia ośmioletniej, niewidomej dziewczynki, której jedyną radością było słuchanie gry kataryniarza. Pewnego dnia jej zachowaniu przygląda się mieszkający naprzeciwko pan Tomasz. Jest on zaskoczony zachowaniem dziecka, które nigdy nie biega, nie bawi się i jest smutne. Obserwując przez okno domyśla się, że jest niewidome i jest mu go żal. Niespodziewanie pod oknem pojawia się kataryniarz, pan Tomasz jest niezadowolony, nagle spostrzega, że mała tańczy, klaszcze w ręce i jest szczęśliwa. Pan Tomasz zmienia swoje zachowanie, dochodzi do wniosku, że muzyka sprawia dziewczynce ogromną radość. Postanawia znaleźć okulistę, który przywróciłby dziewczynce wzrok. W panu Tomaszu budzi się współczucie dla niewidomego i nieszczęśliwego dziecka. Każe od tej chwili wpuszczać kataryniarzy na podwórko, aby ofiarować dziecku, choć chwilę szczęścia, radości i zapomnienia o chorobie. Pan Tomasz jest przykładem pozytywnego bohatera. Niby zrobił niewiele dla chorego dziecka, ale sam fakt, że dostrzega nędzę i tragedię innej, ludzkiej istoty stawia go już w pozytywnym świetle. Poprzez postać pana Tomasza Prus uzmysławia innym, mu podobnym, bogatym i światłym ludziom, że ich obowiązkiem, wręcz jest zająć się nieszczęśliwymi, ubogimi ludźmi, którzy być może mieszkają i żyją w ich pobliżu.

Średniowiecze nie stanowi epoki, z której współczesny Kościół katolicki mógłby być dumny. Wspaniała święta inkwizycja, palenie „Czarownic” na stosach, niszczenie ksiąg głoszących naukę choćby odrobinę odrębną od tej głoszonej przez Biblię, ( choć gdy patrzę w podręcznik do fizyki to żałuję, że ten zwyczaj zanikł). Krótko mówiąc nakaz całkowitego podporządkowania się wyrokom Bożym. Filozofie tego okresu za najwyższą wartość uważały Boga. Pogląd nazywany Teocentryzmem. Teocentryczny system średniowiecza stworzył filozofię o wyższości dóbr duchowych nad materialnymi. Ideę tą wyrażała sztuka i literatura średniowiecza. Propagowała określony ideał etyczny, wyrzeczenie się wartości doczesnych. Człowiek miał dążyć do zbawienia - nadrzędnego celu życia. Drogą do tego była asceza. Częste motywy w literaturze średniowiecznej związane z tym ideałem etycznym - myśl o śmierci, marność nad marnościami i wszystko marność.

Ideał ascety był modny w tamtym okresie, (ale jedynie wśród tych, którzy go zalecali, nie zaś wśród tych, którzy mieli go stosować) Piękny przykład bohatera-ascety mamy w "Legendzie o św. Aleksym", której bohater, wywodzący się z bogatego domu, postanawia nagle rzucić wszystko i udać się w świat by tam, z dala od dobrobytu, żyć z tego, co dostanie od łaskawych ludzi i spędzać większość czasu na modlitwie. Jego cierpienie zostaje w końcu docenione, jednak, gdy Matka Boska zaczyna objawiać się w kościele, w którym Aleksy się modlił i wstawiać się za nim, nasz bohater natychmiast usuwa się w cień wydarzeń, i wyjeżdża do innego miejsca, gdzie o nim nigdy nie słyszano, aby tam cierpieć biedę, głód i zimno, a w końcu umrzeć pod schodami pewnego domostwa, jak najgorszy żebrak i włóczęga. Dopiero po jego śmierci mieszkańcy miasta odkrywają niezwykłą prawdę o pochodzeniu biednego żebraka. Najciekawsze w całej historii średniowiecza jest to, że osoby najbardziej nawołujące do takiego trybu życia, same skromnością nie grzeszyły - stan duchowny należał do najbogatszych stanów w Polsce (i nie tylko w Polsce). Jak wyglądała sytuacja w tamtej epoce doskonale ukazuje Umberto Eco w powieści „Imię Róży" sfilmowanej później przez Jeana-Jacquesa Annauda . W jednej ze scen tego filmu duchowni wyrzucają odpadki z kuchni za mury klasztoru, gdzie natychmiast rozpoczyna się walka na śmierć i życie o każdy kąsek pomiędzy krańcowo wygłodzonymi mieszkańcami okolicznych wiosek. Oczywiście sytuacja taka nie była regułą, ale nie zmienia to faktu, że większość duchownych średniowiecza żyła kosztem biedaków, tłumacząc im, że to dla ich dobra.
Święty Franciszek z Asyżu żył na przełomie dwunastego i trzynastego wieku. Za młodu nie stronił od uciech i zabawy. Po przeżyciu objawienia zmienił się i postanowił całe swoje życie poświęcić Bogu i bliźnim. Stworzył własny zakon. Jego czyny zostały zebrane i opisane w "Kwiatkach św. Franciszka z Asyżu". Święty Franciszek często przemawiał do swoich braci zakonnych, ale także do ryb, zwierząt, ptaków i drzew. Jego życie było pełne pokory. Filozofia św. Franciszka opierała się głównie na prostej, radosnej umiejętności cieszenia się z życia. Franciszkanizm głosił, iż każde stworzenie jest piękne i dobre, tylko, że to dobro trzeba w nim odnaleźć. Dwie kardynalne cnoty pielęgnowane przez franciszkanów to ubóstwo i pokora, ponieważ tylko człowiek ubogi może być prawdziwie wolny, nie musi się, bowiem martwić o swój majątek.

„Kwiatki św. Franciszka” to opowieść o życiu autora, nie przedstawia ona młodości bohatera, lec zaczyna się w momencie rozpoczęcia jego działalności zakonnej. Podobnie jak Chrystus, Franciszek wędruje wraz z dwunastoma braćmi, którzy podobnie jak on porzucili dobra materialne by w pełni oddać się Bogu. Nasi „apostołowie” wraz z Franciszkiem pracują w pocie czoła a cały zarobek oddają potrzebującym, co jest dla nich wystarczającym wynagrodzeniem. Franciszek oprócz miłości do Boga i bliźniego darzy piękną miłością, zresztą odwzajemnioną, siostrę Klarę z kościółka pod wezwaniem św. Damiana. Klara podobnie jak autor opuściła swój dom rodzinny by realizować ideały ubóstwa, miłości i pokory. Miłość Franciszka z Klarą nie ma jednak nic z pożądania jest ona czysta, duchowa, wyraża się w miłości i chęci poznania Boga. Dalsza część utworu stanowi rozważanie o Stygmatach św. Franciszka.

„Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie nie jest mi obce”. Humanizm to filozofia renesansu, stojąca w opozycji do średniowiecznej filozofii i scholastyki, głosząca przekonanie o autonomii człowieka i uznawaniu jednostki za wartość najwyższą. Humaniści głosili wiarę w potęgę rozumu ludzkiego, a poznanie człowieka i praw rządzących przyrodą uznawali za podstawowe zadanie filozofii, nauki i sztuki. Z pojęciem humanizmu wiąże się pojęcie antropocentryzmu, tzn. umieszczenia człowieka w centrum wszechświata. Jest ono równocześnie przeciwstawieniem się średniowiecznemu teocentryzmowi.

Fraszka - (wł. Frascio) - gałązka, figlik, facecja - krótki, żartobliwy utwór, wywodzący się od starożytnego epigramatu. J. Kochanowski podejmuje szeroki krąg tematyczny: życie dworskie („Do gór i lasów"), kobiety i miłość („Do dziewki", „Raki", „Do Hanny"), przyroda („Na lipę"), przywary ludzkie („O kapelanie", „Na nabożną"), wydarzenia w kraju („Na sokalskie mogiły", „Na most warszewski"), twórczość („Do fraszek", „Na dom w Czarnolesie"), refleksje („Do snu"). Ich renesansowość polega na podporządkowaniu idei humanizmu. Zgodnie z duchem reformacji wyrażają refleksje na temat narodu; patriotyzmu. Autor wykorzystuje filozofię stoicką i epikurejską. Nawiązuje do wątków i postaci mitologicznych (Labirynt, Fortuna, Ariadna, Proteusz).
Gatunek pieśni wywodzi się ze starożytności. Jest utworem rytmicznym o różnej tematyce - patriotycznej, obywatelskiej, refleksyjnej, filozoficznej, dziękczynnej.

„Pieśń IX" odwołuje się do filozofii epikurejskiej. Szczęście człowieka polega na doznawaniu przyjemności, biesiada przy winie i muzyce. Wobec ulotności szczęścia, należy z niego korzystać nie zważając na przyszłość, którą zna tylko Bóg. Kochanowski upomina, aby wykorzystywać życie umiarkowanie i rozważnie. Człowieka nurtuje nie dający przewidzieć się rozumem los, zmienne szczęście - Fortuna. Nie może uwolnić się spod jej ślepych praw. Samotna walka z losem jest niemożliwa - człowiek powinien zaufać Bogu, jako przeznaczeniu. Celem życia jest „szczęście stateczne", osiągnięte przez cnotę. Pieśń IX nawiązuje do filozofii stoickiej. Postawa wobec życia nie powinna być zależna od okoliczności; od otoczenia. Człowiek przeżywa cierpienie, które jednak kiedyś mija, nadchodzą lepsze dni. Jednostka zdana jest na działanie Fortuny przemijanie. Przemiany pór roku obrazują cykliczną radość i troskę ludzką. Aby człowiek był szczęśliwy, musi cierpieć. Wiara może sprawić, iż los będzie się układał w szczęście.

Tren jest gatunkiem biblijnym. Był zastrzeżony dla osób znanych i zasłużonych. Kochanowski jako renesansowy indywidualista zerwał z tą regułą. Idealizuje córkę - słowik, oliwka, Safona. Dziecko jest impulsem do rozrachunku z wiarą w ład życia, w cnotę. Prowadzi go do buntu; przekonania o klęsce niezawinionej, cnocie nie nagradzanej. Postawa ojca zmienia się, kochający, cierpiący, tracący ideały, powracający do równowagi duchowej.

„Tren I" wprowadza w cierpienie ojca po stracie 2,5-letniej Urszulki. Istnieje nagromadzenie słów nacechowanych emocjonalnie (płacze, łzy, troski, wzdychania, żale, frasunki). Od słów „próżno płakać" podmiot rozważa, czy przyjąć postawę zwykłego człowieka - ukazywać ból, czy zgodnie z filozofią stoicką tłumić przeżycia. „Tren IX" odwołuje się znów do filozofii stoickiej - „mądrości". Podmiot wątpi w jej prawdziwość. Rozum nie daje wewnętrznej harmonii wobec cierpienia. Kochanowski wykazuje, iż człowiek nie jest w stanie wyzbyć się swej wrażliwej natury - przeżywa śmierć córki jak wielu innych ludzi. Podobnie w „Trenie XI" cnota jest fraszką, czymś błahym.

Myślę, że powyższe argumenty wykazały zależność literatury od świata filozofów. Wyżej wymienione przykłady to tylko niewielka część utworów (więcej niż dwie strony) czerpiących z teorii mądrych głów. Mnóstwo innych dzieł nie tylko literackich ujmuje może nawet lepiej przemyślenia „miłujących mądrość”, lecz moja praca bazuje na bardzo skromnej bibliografii zawartej w zaledwie kilkudziesięciu milionach komórek nerwowych ( no i zeszytach z poprzednich lat).




Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 14 minuty