W utworze Juliana Przybosia pt. "Póki my żyjemy" podmiot liryczny w sposób bezpośredni mówi o swoich uczuciach. Wiersz przedstawia człowieka będącego na wojnie, pod ostrzałem. Jest to niezwykle prawdziwy obraz walki.
Utwór jest wierszem wolnym - sylaby i akcenty są umieszczone swobodnie. Wyróżnione są słowa mające niezwykłą wartość i znaczenie: wzrósł, milczenie. Strofy są oddzielone od siebie - każda z nich ukazuje inną sytuację. Szczególnie wyróżniona jest strofa 3 - "w tej chwili zginął mój brat", co daje nam obraz tego, jak ważne jest to zdanie.
Wiersz nie ma rymów, dzięki czemu staje się prawdziwy i naturalny, na co także wpływa pierwszoosobowa narracja.
W utworze możemy wyróżnić epitety: rozwalonym schronie; metafory: niebo wali się z trzaskiem; porównania: błagam o karabin jak skazaniec o łaskę; oraz oksymoron: i ich jak nabój, milczenie.
jest to przykład poezji tyrtejskiej - apel do narodu o podjęcie walki z wrogiem.