Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Syzyf za złe rzeczy na ziemi dostał okrutną kare od Hadesa. Jego zadaniem było wtoczyć głaz na bardzo wysoką górę. Jak Syzyf był już wysoko to nie mógł wtoczyć głazu i głaz spadał na dół. Syzyf musiał wrócić na dół i zacząć swoją pracę od...
Syzyf był królem Koryntu. Był ulubieńcem bogów, z tego powodu często bywał na górze Olimp. Pewnego razu, gdy wrócił z góry bogów, wydał huczną ucztę. Na niej zdradził boską tajemnicę. Drogo go to kosztowało – zapłacił życiem. Syzyf nie chciał...
podziemi. Na Syzyfa czekała już kara polegająca na wtaczaniu ogromnego głazu pod wysoką i stromą górę. Należałoby teraz rozpatrzyć czy w kontekście eseju Alberta Camusa można zauważyć radość Syzyfa
, robił wszystko, aby bogowie sobie o nim zapomnieli . Nie ominęła go jednak kara , po jakimś czasie zjawił się u niego Tanatos i już na zawsze zabrał go do Hadesu. Tam czekała już na Syzyfa kara , było
: szczęście i absurd są to stwierdzenia nierozerwalne. Nie mogą one istnieć bez siebie. Tak jak nie można mówić tylko o dobrze, nie mówiąc nic o źle. Autor mitu przedstawił tak, a nie inaczej postać Syzyfa
MIT SYZYFA Z wyroku bogów Syzyf musiał nieustannie toczyć pod górę głaz, który, znalazłszy się na szczycie, spadał siłą własnego ciężaru. Bogowie nie bez racji doszli do wniosku, że nie ma
sprawę z tego iż moja kara jest jak najbardziej słuszna lecz w głebi serca liczę, że jako litościwy władca Olimpu zlitujesz się nade mną i złagodzisz karę. Nadużyłem Twojego zaufania władco i wydałem