A wszystko po francusku; globus na stoliku;
Buduar szklni się złotem, pełno porcelany,
Stoliki marmurowe, zwierciadlane ściany.
Zgoła przeszedł mój domek warszawskie pałace.
(Ignacy Krasicki, Żona modna)
Kosmopolityzm, czyli bezkrytyczne zapatrzenie w obce wzorce i przenoszenie ich na grunt polski, piętnowała polska literatura, zwłaszcza oświecenia i pozytywizmu. Dziś jest to termin raczej nieużywany, zapomniany i niemodny. Czyżby ze względu na popularność idei wspólnej Europy? Do terminu tego nawiązał Jacek Kaczmarski tytułem swojej płyty Kosmopolak.