profil

Interpretacja wiersza "Ocalony" Tadeusza Różewicza.

poleca 85% 314 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Tadeusz Różewicz

I. Wstępne rozpoznanie całości:

Podmiot liryczny przedstawia w wierszu rzeczywistość wojenną- zatracenie wartości, które staja się „puste i jednoznaczne”, życie ludzkie ulega urzeczowieniu-reifikacji. Zatarła się granica pomiędzy dobrem i złem, wszelkie granice moralne. Podmiot liryczny podkreśla, że ocalał w tej okrutnej rzeczywistości. W wierszu następuje rozliczenie się z doświadczeniem wojny. Wynaturzenie i upodlenie człowieka to obrazy z obozów koncentracyjnych

1. Nadawca-adresat.

a)kto do kogo mówi:

Podmiot liryczny ujawnia się w pierwszej osobie liczby pojedynczej już na samym początku utworu- „Mam dwadzieścia cztery lata...” Pisząc w pierwszej osobie nadaje wierszowi bardziej osobisty wyraz- czytelnik może postawić się w jego sytuacji, utożsamić, zrozumieć opisane przeżycia. Brak zwrotu do adresata- może nim być szerokie grono odbiorców, którym podmiot liryczny chce przedstawić okrucieństwa wojny, pokazać prawdę o zmianach zachodzących w ludzkiej osobowości na skutek przebywania w obozach, życia w owych czasach.

b)sytuacja liryczna i rodzaj liryki:

Podmiot liryczny był uczestnikiem opisywanych przez siebie wydarzeń, zaangażowany. Okoliczności wypowiedzi- czas wojny- odzwierciedlają uczucia ówczesnych ludzi. Osoba mówiąca wprowadza nas w wojenne realia, stara się przekazać odbiorcom swoje osobiste przemyślenia. Jest to liryka bezpośrednia w formie wyznania (wskazuje na to pierwsza i ostatnia strofa)

2. Ukształtowanie wypowiedzi:

a)jak mówi:
Wiersz ma formę monologu, wyznania. Podmiot liryczny jest głęboko zaangażowany w sytuację liryczną.. Ciekawy jest język wypowiedzi. Obserwujemy w nim prozaizacje języka poetyckiego-być może jest to zabieg celowy mający poprzez rozpad języka poetyckiego podkreślić rozpad wartości moralnych i etycznych.
b)w jakim gatunku:
Ze względu na powtarzające się na początku i końcu wersy : „Mam dwadzieścia cztery lata ocalałem prowadzony na rzez” jest to wiersz klamra- tworzy pewną pętlę. Słowa te zmieniają w pewnym sensie znaczenie- można je zrozumieć w pełni dopiero po przeczytaniu całości utworu. Strofa nabiera zupełnie nowej wymowy. Za pierwszym razem zdaję się być zwyczajną informacją. Nie wiedząc nic o podmiocie lirycznym nie jesteśmy w stanie odebrać pełni przekazu... Na końcu powracamy do tej myśli-jednak jakże już odmiennie rozumianej- dopiero teraz dostrzegamy zawartą w niej reifikację- „prowadzony na rzez”- porównanie istoty ludzkiej do zwierząt.
Podmiot liryczny używa także kontrastu- w drugiej i czwartej zwrotce sąsiadują ze sobą pojęcia przeciwstawne. Oznacza to, iż najważniejsze i odwieczne wartości moralne stają się podobne do tych, które uznajemy za złe, niegodziwe, odrażające; tracą swoją wartość, zostają zapomniane. Świat ujednolicił je, przeciwieństwa znikły- podobnie jak w wierszu Baczyńskiego „Pokolenie”.

3. Temat utworu:

Podmiot liryczny podejmuje kwestie moralno-etyczne. Obrazując świat wojny przedstawia jej skutki widoczne w ludzkich zachowaniach, systemie wartości- funkcjonuje system odwróconego dekalogu-nie ma już nienaruszalnych, uniwersalnych i ponadczasowych wartości. Nawet życie ludzki straciło wartość, stało się towarem, maszyną do pracy. W takich warunkach człowiek walcząc o przetrwanie staje się zwierzęciem, miłość przerodzić się może w nienawiść, niczego nie można być pewnym, nikomu nie można ufać, przyjaciel może być wrogiem. Najwyższe wartości stają się „puste i jednoznaczne” Świat staje się obłudny, piękne i ludzkie uczucia stają się tylko wyrazami. Człowiek traci swą tożsamość, staje się zwierzęciem: „Człowieka tak się zabija jak zwierzę widziałem: furgony porąbanych ludzi, którzy nie zostaną zbawieni” Oprawcy zaprzeczają całej idei człowieczeństwa, mordują, jak gdyby wykonywali codzienną czynność. Morderstwa przebiegają masowo, na rozkaz, ludzie tracą swoje prawa. Wiersz jest pełen nihilizmu- odrzucenia i negowania wszelkich przyjętych norm, zasad, praw życia zbiorowego. Świat i ludzka egzystencja pozbawione są jakiegokolwiek znaczenia, wartości. Pogląd ten spopularyzował Fryderyk Nietzsche. Nihilizm w jego rozumieniu to akceptacja pozorów, uznanie za wartość tego, co jest już bez-wartością. Łatwe i wygodne życie, przyjemne i pozbawione napięcia. Tak rozumiany nihilizm jest wrogi życiu, bo domaga wpasowania się w obowiązujący system norm oparty na moralności niewolniczej. Człowiek jest towarem prowadzonym na rzez. W użytym przez podmiot liryczny słowie „widziałem” tkwią silne emocje, sformułowanie to uświadamia nam,że podmiot liryczny był świadkiem opisanej przez siebie sytuacji. W tym pesymistycznym obrazie dostrzegamy jednak iskrę nadziei. „Szukam nauczyciela i mistrza, niech przywróci mi wzrok, słuch i mowę.” Przypuszczać można, że w tych słowach kryje się odwołanie do Biblii, postaci Boga jako nauczyciela. Podmiot liryczny szuka idei, która mogłaby przywrócić dawny ład, uzdrowić zmysły, ponownie nazwać rzeczy i pojęcia, przywrócić im wartości, „oddzielić światło od ciemności” – jest to jedna z nielicznych metafor. Oznacza biblijne oddzielenie dobra od zła. Kluczowe znaczenie ma tytuł- „Ocalony”- oznacza ocalenie z wojennej rzeczywistości, przeżycie piekła na ziemi.

4. Przywołanie właściwych kontekstów:
W utworze przywołana została koncepcja nihilizmu Nietzschego, reifikacja, a także kontekst biblijny-nawiązanie do Księgi Rodzaju (oddzielenie światła od ciemności). Podmiot liryczny przywołuje tragizm pokolenia Kolumbów, które utraciło swa młodość i ideały.

5. Interpretacja uogólniająca:
Wiersz pełen jest pesymizmu ukazującego sytuację podmiotu lirycznego i jego pokolenia. Obrazuje dewaluacje wszelkich wartości, uprzedmiotowienie człowieka. Aby ocaleć w tym świecie, trzeba mieć szczęście- podmiot liryczny je miał i postanawia przedstawić odbiorcom ogrom cierpienia i upodlenia, które przechodzili zwykli ludzie. „Ocalenie” nie koniecznie jest pozytywne. Niesie za sobą szereg cierpień psychicznych, wspomnień. Podmiot liryczny musi żyć w świecie, do którego nie pasuje, posiada uczucia, na które w świecie wojny nie ma miejsca. Nowe życie nie wydaje się być lepsze. Ocalenie nic nie daje, gdyż świat jest bezbarwny, ludzie obłudni i panuje wszechobecny strach, na bycie człowiekiem trzeba zasłużyć... W tym świecie ludzie, którzy zachowali resztki człowieczeństwa cierpią. Jest to dowodem na to, że zło i cierpienie spotyka nie tylko tych złych, lecz również idealistów nie chcących pogodzić się z przyjętymi przez świat normami. Będąc „zbyt dobry” stwarza się sobie powody do cierpienia, lecz czy nie warto walczyć o lepszy świat??

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Teksty kultury