profil

Romantyzm.

poleca 85% 1395 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Tratwa Meduzy

Romantyzm nastąpił po klasycyzmie w XIX wieku. W sztuce romantycznej wybijało się przede wszystkim dwóch malarzy: Teodor Gericault oraz Eugeniusz Delacroix. Pierwszy wystawił w roku 1818 oraz Tratwa Meduzy, drugi w kilka lat później Łódź Dantejską. Oba te dzieła zapoczątkowały nowy kierunek. Tratwa Meduzy opowiada o tułactwie rozbitków ze statku "Meduza" na Atlantyku, Łódź Dantejska jest wizją Wergilego i Dantego, płynących w świat podziemi. Oba obrazy traktowane światłocieniowo, żywe w kolorze, silne w ustawieniu i w ruchach, stanowiły zaprzeczenie wyrachowanego spokoju Davida. Odczytywano w nich wybuchowość. Otwierały one, podobnie jak powieści i dramaty Wiktora Hugo, drogę w przyszłość.
Delacroix miał istotnie zabłysnąć później jako artysta obdarzony odwagą, swobodą kompozycji i żywym gorącym kolorytem.

Rzeźba we Francji w okresie romantyzmu stała wysoko, jak zawsze zresztą w tym kraju. Francois Rude (1784 - 1855) był pierwszym naprawdę dramatycznym rzeźbiarzem XIX wieku. Po nim przyszli J. B. Carpeaux i A. L. Barye, łącząc dramatyzm z bystrością obserwacji życia.

Romantyzm w malarstwie bynajmniej nie był ograniczony do Francji. Drugim krajem rozkwitu sztuki romantycznej były Niemcy, ale tu przybrała ona inną postać formalną i tematyczną. Malarstwo niemieckie oparło się w XIX wieku przede wszystkim na Włoszech, a potem na własnych tradycjach z początku XIV wieku.

Włochy, podróże tam, studia starożytności zawsze były w Niemczech popularne, ale w XVIII wieku są wprost słabością literackiego i artystycznego świata Niemiec. Z początkiem wieku znalazła się w Rzymie grupa malarzy niemieckich z Corneliusem na czele, którzy tu zetknęli się z malarstwem Camucciniego, wybitnego włoskiego malarza religijnego, dziś zapomnianego. Camuccini zaprezentował gładki klasycyzm. Był doświadczonym twórcą obrazów o wysokim poziomie technicznym. Malarze niemieccy (P. Cornelius, F. Overbeck, W. Schadov i Ph. Veit) oparli swą sztukę na malarstwie włoskim z końca XV wieku. Na rysunku jasnym, prostym linearnym, pozbawionym niepokoju, światłocieni i kontrastu form. Wspomniani malarze zamieszkali w Rzymie, w opuszczonym klasztorze S. Isidorio i zawiązali bractwo. Z powodu ich egzaltacji religijnej nazwano ich nazareńczykami. Ambicją nazareńczyków było wskrzesić malarstwo freskowe. Tematyka religijna, patriotyczna, symboliczna, malarstwo krajobrazowe, przestylizowane idyllicznie, a w późniejszym okresie silnie heroiczne, w duchu legend średniowiecznych, pełne ukrytych treści i symbolów, oto kunsztowny świat niemieckiego romantyzmu.

Sami Niemcy czuli, że ich sztuka w połowie XIX wieku wyczerpała się, nie spełniając pokładanych w niej nadziei. Pojawiła się nazwa Biedermeier (imię fikcyjnej postaci literackiej, symbol przeciętności) no oznaczenie kierunków w sztuce przepojonych sentymentalizmem.

Dodajmy, że w sztuce niemieckiej inwencja nie szła za produkcją. Skoro malarstwo opierało się na pomysłach dawnych, głównie czerpanych od mistrzów włoskich, stało się po prostu eklektyczne i chłodne.

Jednak podobało się ogromnie. Koniunktura ekonomiczna Niemiec w połowie XIX wieku sprawiła, że zawód artysty-malarza stał się popłatny. Monachium kreowano na stolicę artystyczną Niemiec. Powstało w nim pragnienie, aby konkurować przede wszystkim z Florencją. Zbudowano w Monachium muzea, pałace i wille, bramy tryumfalne naśladujące antyk grecki lub renesans toskański. Tej nie zawsze szczerej architekturze towarzyszyła przemiana poglądów patriotyzmu niemieckiego w nacjonalizm, reprezentowany przez Prusy.

Ruch na polu sztuki był w Niemczech żywy i znajdował oparcie w mecenacie tamtejszego mieszczaństwa. W Europie zjawiły się wtedy style historyczne, których najlepszym wyrazem był neo- czy pseudogotyk. Najwybitniejszym architektem niemieckim tego czasu jest Karol Fr. Schinkel (1781 - 1841), obdarzony talentem malarskim umożliwiającym mu stosowanie form antyku, renesansu, gotyku do nowych zadań. Najwybitniejszym dziełem Schinkla jest muzeum w Berlinie - w Polsce godny uwagi kościół w Krzeszowicach koło Krakowa.

Nieco inaczej wyglądał romantyzm w Anglii. Przyjął się tu później właściwie w połowie wieku. Malarstwo angielskie miało własne oblicze. Nie przetrawiło klasycyzmu w tym stopniu co francuskie. Pejzażyści angielscy z pierwszej połowy stulecia (jak John Constable, John Crome, R. P. Noninngton) przenieśli w XIX wiek tradycje szkoły holenderskiej, a portreciści tradycje szkoły flamandzkiej. William Blake, poeta, malarz, grafik, a zarazem mistyk i wizjoner, jest prekursorem malarstwa religijnego, silnie literackiego.

W roku 1848 angielscy malarze (podobnie jak wcześniej niemieccy romantycy) zawiązali bractwo prerafaelitów, czyli artystów, którzy swą sztukę chcieli oprzeć na florenckiej i umryjskiej szkole z XV wieku, stąd nazwa i termin. Używano go tylko w odniesieniu do wspomnianej grupy angielskiej, a już nie do malarzy włoskich z XV wieku. Ruch ogarnął rychło duży odłam malarzy angielskich. J. E. Millais (1829 - 1896), Dante Gabriel Rosetti (1828 - 1882), Ford Madox Brown (1821 - 1892), Edward Burne Jones (1833 - 1898) są najwybitniejszymi przedstawicielami malarstwa związanego nierozdzielnie z epoką wiktoriańską. Prerafaelityzm ów, to chłodna wyrozumowana sztuka, siląca się na uczucie, nie pozbawiona elegancji - to prawda, ale pozbawiona wdzięku. Nie tak eklektyczna jak malarstwo nazareńczyków, ale również mało szczera. W swoim czasie jednak podobała się bardzo, dziś odnosimy się do niej z szacunkiem, ale bez entuzjazmu

Tak więc romantyzm we Francji i romantyzm w Niemczech (a później w Anglii) to dwa odrębne nurty; kolorystyczny, reprezentowany przez szkołę francuską z Delacroix na czele i literacko-rysunkowy (w Niemczech nazareńczycy, a w Anglii prefaelici). Niewątpliwie malarstwo francuskie wniosło więcej wartości i ono też zadecydowało o pierwszeństwie w sztuce Francji i Paryża.

Ale w obu kierunkach romantyzmu istnieje pewna cecha wspólna. Jest nią tematyka obrazów odległa od współczesnego życia, związana z symboliką i legendami oraz literaturą, mistyką religijną lub (jak we Francji) z baśniowym Wschodem. Oba romantyzmy chciały uczyć, ożywić, wpływać na stosunki społeczne. Tymczasem życie szło naprzód, postęp rósł, wzmagały się sprzeczności społeczne, a każdy dzień przynosił nowe wynalazki. Romantyzm nie odpowiadał rzeczywistości dnia codziennego w XIX wieku. Nie odpowiadał wypadkom i odkryciom, jakie nadchodziły.

W Polsce w XIX wieku doszło do rozwoju malarstwa i to zarówno klasycznego, jak i romantycznego. Najwybitniejszym przedstawicielem klasycyzmu w Warszawie jest Antoni Brodowski, uczeń Gerarda. Romantyzm nasz ma dwa nurty o tendencjach tych samych co wyżej opisane. Jeden o charakterze francuskim, tj. malarstwa szeroko traktującego przedmiot, i tu wybitnymi przedstawicielami są na emigracji Teofil Kwiatkowski, a w Krakowie Piotr Michałowski. Równocześnie działa w Krakowie Wojciech Korneli Stattler, wykształcony w Rzymie, który stamtąd przywiózł ów nurt drugi, podobny do nazareńczyków, styl wyidealizowanego, religijnego malarstwa. Jest rzeczą interesującą, że właśnie to malarstwo (i nazareńczyków, i Stattlera) zyskało gorące pochwały Mickiewicza i Słowackiego. Poeci polscy, przejęci ideą mesjanizmu narodowego, najwidoczniej wyżej cenili malarstwo nauczające, literackie, od malarstwa "kramki kupieckiej" - jak to niesłusznie o szkole paryskiej napisał Mickiewicz.

Francja nie zrezygnowała ze swej przodującej roli. W połowie wieku krytycy (między innymi Baudelaire) podnieśli żądanie, by malarstwo rzuciło wyszukane, aluzyjne tematy, a brało wzory wprost z życia. Równocześnie pojawił się wynalazek fotografii, który rozszerzył znajomość dawnej sztuki, a tym samym okazał zależność rozmaitych obrazów opartych na naśladownictwie lub eklektyzmie dzieł wielkich mistrzów. Fotografia fascynowała także dokładnością szczegółów, przede wszystkim w portrecie. Idealizowanie, upiększanie modela zaczęło razić. Z kolei łatwość podróży i rozwój nauk historycznych wpływały na wymagania ścisłości w oddawaniu tematów, dotąd odległych lub mało znanych. Ważne były również poglądy filozofii pozytywizmu (Herbert Spencer) odrzucające irracjonalizm romantyzmu. Wysuwały w to miejsce ścisłość oraz obserwację nauk przyrodniczych. I w ten sposób w połowie wieku przyszło do powstania realizmu...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Teksty kultury