profil

Ból

poleca 88% 101 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Orfeusz

Ból to radosc, co jeszcze twarzy nie Odkryla napisal Leopold Staff w wierszu O slodyczy cierpienia, okreslajac jedna z podstawowych zasad naszego istnienia. Warunkiem osiagniecia szczescia jest doznanie cierpienia. Ból nie jest wylacznie doswiadczeniem niszczacym, ma swój gleboki moralny sens. Bez niego nie staniemy sie ludzmi, nie osiagniemy duchowej dojrzalosci. Pozostaniemy niedorosli przed smiercia, jak okreslil to ksiadz Twardowski w przepieknym wierszu Oda do rozpaczy. tak jak Józio i Rózia - nie dostaniemy sie do raju, gdyz:
Kto nie zaznal goryczy ni razu, Ten nie dozna slodyczy w niebie.

Nie jest latwo zaakceptowac doswiadczenie cierpienia. Boimy sie bólu i wlasnej slabosci. Szukamy drogi do szczescia. Pytamy o to, jak zyc, by nie cierpiec. Oszukujemy sami siebie, gdyz cierpienia nie mozemy sie wyrzec i nie mozemy go uniknac. Jest trescia naszego zycia. Czlowiek nie kamien: - stwierdzil Jan Kochanowski w Trenie XVI. Nie potraf nie odczuwac bólu, tego nie nauczy zadna filozofa. Cierpienie trzeba zaakceptowac i przezywac z godnoscia - to jest wazna prawda zawarta w slowach: ludzkie przygody / Ludzkie nos (Tren XIX). Gdy to zrozumiemy, osiagniemy w zyciu harmonie i bedziemy mogli powtórzyc za Staffem: Nic mi, swiecie, pieknosci twej zmacic niezdolne?
Gdy czlowieka spotyka nieszczescie, przychodzi czas na refleksje. Uswiadamiamy sobie nasza slabosc, kruchosc istnienia, pozornosc pewnych wartosci. Pytamy tez - dlaczego? Dlaczego to nas spotkalo? Czym zawinilismy? A moze cierpienie jest tylko próba, a nie kara? Sa to trudne pytania. Pytania Hioba i ojca Paneloux. Dramatyczne pytania O sens milosci i wiary. O sens sprawiedliwosci i zaufania.
Bohaterka Odprawy postów greckich J. Kochanowskiego, Helena, pod wplywem cierpienia i leku stwierdzila, ze zycie ludzkie jest pelne nieszczesc, ze chwil radosnych przezywamy znacznie mniej niz bolesnych. Trudno dociec, na ile miala racje, ale nasza egzystencja jest pelna bólu. Cierpienie ludzkie ma wiele wymiarów, a literatura ukazywala je od zawsze.
Cierpial Prometeusz, okrutnie ukarany przez bogów. Cierpiala Niobe, której odebrano wszystkie dzieci. A takze upokorzony, osierocony, pozbawiony wszystkiego Hiob. Ukrzyzowany Chrystus. I Jego matka, stojaca pod krzyzem i bezsilnie patrzaca na smierc wlasnego syna. Antygona, której brata okrutnie zhanbiono, odmawiajac mu pochówku. Orfeusz, który utracil ukochana Eurydyke. Korzecki, który nie mógl zniesc swiadomosci, ze na swiecie jest tyle zla i bólu. Cierpieli wzgardzony Wokulski i odrzucona Joasia. Werter i Gustaw. Wallenrod i Aldona. Karusia, która stracila ukochanego, i Justyna, której kazano zabic wlasne nie narodzone dziecko. Bólu nie mozna okreslic ani zdefiniowac. Kazdy jest sam ze swoim cierpieniem.

Sens cierpienia okresla sie wobec pojecia szczescia i tlumaczy, ze nadaje ono sens naszemu czlowieczenstwu. I tak jest, dopóki nie przekroczy ono ludzkiej miary. Pewnych spraw nie
zrozumiemy nigdy, przerastaja bowiem nasza wyobraznie. Jak pojac ból czlowieka, który patrzy na smierc calej swojej rodziny? Co czuje matka, której malutkim niemowleciem zolnierze bawia sie jak pilka, dopóki nie roztrzaska sie na bruku? A ta, która podaje wlasnemu dziecku trucizne, by uchronic je przed pieklem podrózy w bydlecym wagonie i okrutnej smierci w komorze gazowej? Nigdy nie pojmiemy calej grozy wojny i holocaustu. Tak jak nie dowiemy sie, co czuje kobieta, mieszkanka Algierii, której zamordowano osmioro dzieci. Jej zdjecie obieglo caly swiat. Ale czy swiat zrozumial?
Homer „Iliada"
PRIAM -stary król Troi, ojciec piecdziesieciu córek i piecdziesieciu synów, których zabrala mu wojna:
jest wzorem cnót, poboznosci i milosci ojcowskiej.
Ksiega XXIV Iliady, epopei Homera, przedstawia go jako zbolalego ojca, który po smierci Hektora, zabitego w pojedynku przez Achillesa, udaje sie z okupem do obozu nieprzyjaciól, by blagac Greka o oddanie zwlok syna. Pelen pokory, kleczac u nóg zabójcy, calujac jego rece, prosi o litosc. Wzruszony lzami starca Achilles gosci go, oddaje mu cialo Hektora i godzi sie na zawarcie jednodniowego rozejmu, by zrozpaczony ojciec mógl wyprawic pogrzeb.
Biblia - „Ksiega Hioba"
Ksiega Nioba, poswiecona problemowi nie zasianego cierpienia, nalezy do pism madrosciowych Starego Testamentu. Powstala miedzy V a III wiekiem przed Chrystusem. Ksiega sklada sie z dwóch czesci napisanych proza
W zyciu kazdego czlowieka pojawiaja sie chwile dobre i zle, pogodne i smutne. Za naturalne uwazamy wszystko, co sprawia radosc, natomiast bardzo trudno jest nam pogodzic sie z nieszczesciem. Gdy nas ono dotyka, sklonni jestesmy oskarzac Boga, tracic wiare w Jego sprawiedliwosc. Zadajemy wtedy pytania: „Dlaczego Bóg do tego dopuszcza? Dlaczego milczy? Dlaczego nie przeciwdziala nieszczesciom?"
Ludzi, o których opowiada Biblia, dreczyly te same pytania. Autor Ksiegi Nioba rozmysla nad tym, dlaczego Bóg nie uwalnia od cierpien tych, którzy wypelniaja Jego wole, którzy sa Mu wierni i posluszni.
Hiob (hebr. ijjob: przesladowany, doswiadczany) to jedna z najciekawszych postaci Starego Testamentu. Zyl w kraju Hus, w dostatku i szczesciu. Mial kochajaca rodzine. Byl czlowiekiem nieposzlakowanego charakteru, „sprawiedliwym, prawym, bogobojnym", unikal zla.
Dla wypróbowania jego poboznosci Bóg pozwolil Szatanowi poddac go próbie. Hiob pozbawiony zostal majatku, umarly jego dzieci, a on sam zostal dotkniety tradem.
Hioó znosil cierpliwie i z godnoscia swoja tragedie. Zonie, która, rozgoryczona wypadkami, daje mu szydercza rade: Zlorzecz Bogu i umieraj , wyjasnia, ze skoro dotad przyjmowali od Stwórcy dobro, muszel takze przyjmowac zeslane przez Niego nieszczescia:
Nieznany autor rozwija w Ksiedze Nioba problem niezawinionego cierpienia i sprawiedliwosci Bozej.
Trzej przyjaciele Hioba, którzy uslyszeli o tym, co go spotkalo i przyszli, by bolec nad nim i pocieszac go (2,11), sa przekonani, ze skoro Hiob zostal przez Stwórce doswiadczony tyloma nieszczesciami, musial dopuscic sie jakiegos grzechu.
Hiob natomiast, choc pod wplywem straszliwego cierpienia skarzy sie na swój los, choc nie rozumie dlaczego on, w swoim mniemaniu czlowiek prawy , zostal tak dotkliwie ukarany, wie, ze Bóg, który go doswiadcza, jest sprawiedliwy. Hiob wierzy, ze jego cierpienie ma glebszy sens. Wie, ze choc plany Boga, który ogarnia caly swiat i nim kieruje, sa dla czlowieka niezrozumiale, nalezy przyjac je z pokora i ufac w sprawiedliwosc Stwórcy. Próby wyjasnienia ich sa bezcelowe.
Wystawiony przez Boga na ciezka próbe Hiob, mimo przejmujacych skarg, wytrwal w swoim cierpieniu. W nagrode Stwórca przywrócil mu zdrowie, obdarzyl majatkiem, dal mu nowel rodzine.
Historia Hioba jest próba wyjasnienia, jak pogodzic niezawinione cierpienie ze sprawiedliwoscia Boza. Uczy godnosci w znoszeniu cierpienia i bezinteresownej wiernosci Stwórcy.
„Lament swietokrzyski (Posluchajcie, bracia mila”)
Planctus (Zale Matki Boskiej pod krzyzem) nalezy do cyklu tzw. piesni lysogórskich, pochodzacych z II polowy XV wieku. Utwór ten miesci sie w nurcie poezji dolorystycznej (lac. dolor - ból) i uznany zostal za arcydzielo liryki sredniowiecznej.
Wiersz ma charakter monologu lirycznego Matki, która cierpi, bezradnie patrzac na meki i smierc syna.
Anonimowy autor Planktusa sugestywnie przedstawia przezycia Matki, próbujac ukazac, co czula ta nieszczesliwa kobieta. Matka zwraca sie do syna, zalac sie, ze nie moze w zaden sposób ulzyc jego cierpieniom, Liczne zdrobnienia, pieszczotliwe okreslenia, wolacze ukazuja skale uczuc jej wewnetrznych przezyc.
Pod wplywem bólu Matka zwraca sie z wyrzutem do Aniola Gabriela, który kiedys zwiastowal jej narodziny Chrystusa, zapowiadajac czas wielkiej radosci. A oto, mówi Matka. Lament konczy sie przejmujacym i jakze bolesnym stwierdzeniem:
Nie mam ani bede miec jinego,
Jedno ciebie, Synku, na krzyzu rozbitego.
Jan Kochanowski - „Treny"
Treny, to cykl 19 utworów, napisanych przez Jana Kochanowskiego po smierci córki. Tragedia ta stala sie przyczyna wielkiego cierpienia poety. Bohaterami tego wzruszajacego dziela sa dwie osoby: dwuipólletnia, utalentowana Urszulka, skazana na przedwczesna smierc, i nie mogacy pogodzic sie ze strata ojciec, który pod wplywem cierpienia przezywa kryzys wiary w dotychczas wyznawane wartosci.
Zrozpaczony ojciec czesto przywoluje we wspomnieniach postac zmarlej córeczki, malujac jej barwny i wzruszajacy portret. Rozpamietuje zachowania Urszulki w róznych sytuacjach. Opisuje jej wyglad, stroje. Wylicza niezwykle zalety i umiejetnosci swojej wdziecznej szczebiotki drogiej.
Kazdy tren wzbogaca portret Urszulki o nowe szczególy. Byla dzieckiem wrazliwym i delikatnym, które zbolaly ojciec porównuje do roslinki nie przystosowanej do surowego klimatu. W trenie VIII mowa jest o jej milosci do rodziców, których zawsze umiala rozweselic swoim zywym usposobieniem, smiechem i pieszczotami:
W trenie VI porównuje dziewczynke z Safona, slawna grecka poetka. Wspomina, ze Urszulka wykazywala zdolnosci poetyckie, z którymi wiazal ogromne nadzieje, widzac w niej spadkobierczynie swojej lutni. W drugiej czesci tego trenu Kochanowski przytacza piesn, która jakoby córeczka zegnala sie tuz przed smiercia z matka:
O tym, ze Urszulka umiala spiewac, mówic, rymowac, wspomina takze poeta w trenie XII. Przypisywanie córce wyjatkowych zdolnosci jest uzasadnione. Wyjasnia to bowiem czytelnikowi ów przejmujacy ból, którego zalamany smiercia dziecka ojciec nie potraf ukryc.
Choc Kochanowski poswiecil tak duzo miejsca sportretowaniu Urszulki, to nie ona jednak jest glównym bohaterem cyklu, lecz cierpiacy po jej smierci ojciec, który nie umie pogodzic sie ze strata. , ze opisywanie córeczki jest pretekstem do ukazania przezyc glównego bohatera, ojca poety, jego rozpaczy, bólu, kryzysu wiary w dotychczasowe idealy i próby odnalezienia punktu oparcia, punktu równowagi wewnetrznej . Przejmujacy ból ojca, który darzyl swoja córke niezwykle glebokim uczuciem, budza wspomnienia jej gestów, slów, zachowan:
Wzruszenie budzi widok ubranek nalezacych do dziecka, gorycz wzbudza pustka, jaka po jego smierci nastapila w domu, w którym jeszcze tak niedawno rozlegal sie radosny, dzieciecy szczebiot.
Czesto ojciec zwraca sie do okrutnej smierci lub bezposrednio d córeczki, tlumaczac ogrom swojego cierpienia tym, iz dziewczynka zmarla w zbyt mlodym wieku, nie zaznawszy radosci zycia. Wraz z jej smiercia pogrzebane zostaly nadzieje ojca w niej pokladane.
Ból, który on przezywa, jest tak dotkliwy, iz niekiedy wydaje sie mu, ze jedynie smierc zdolalaby go ukoic.
Rozpacz ojca jest tak wielka, ze na mysl przychodzi mu skamieniala z zalu Niobe, z której uczuciami porównuje swój ból:
O tym, jakim wstrzasem dla poety byla smierc Urszulki, swiadczy przede wszystkim to, ze dotkniety cierpieniem ojciec-filozof przezywa gleboki kryzys wiary w wartosci, które dotychczas wyznawal i cenil. z przerazeniem stwierdza, ze poglady, które dotad glosil, nie przydadza sie na nic czlowiekowi, który stracil ukochane dziecko.
W trenie IX, nie umiejac znalezc ukojenia w madrosci filozoficznej, gleboko rozczarowany, stwierdza z gorycza:
Nieszczesliwy ja czlowiek, którym lata swoje Na tym strawil, zeby byl uzrzaf progi twoje. Terazem nagle z stopniów ostatnich zrzucony 1 miedzy insze, jeden z wiela, policzony.

Uswiadamia sobie równiez, ze i cnota [~irtus], wartosc dotad najwyzej przez niego ceniona, o której tylekroc wspominal w piesniach i fraszkach, wobec tragedii, która go spotkala, stala sie bezuzyteczna, nic nie znaczaca wartoscia. Smierc dziecka zburzyla w poecie równiez niezachwiana dotad wiare w Boga, lad i harmonie stworzonego przez niego swiata. Ojciec-chrzescijanin nie potraf znalezc odpowiedzi na pytania o sens smierci córki i o to, gdzie trafila jej dusza po smierci.
W trenie X zadaje dziecku pytanie: Orszulo moja wdzieczna, gdzies mi sie podziala? i sam sobie stara sie na nie odpowiedziec, z rozpacza poszukujac sladów obecnosci córki w miejscach, gdzie, wedlug wierzen chrzescijanskich, starozytnych i poganskich, przebywaja dusze zmarlych. Wreszcie zastanawia sie, czy dusza Urszulki w ogóle gdzies sie znajduje W trenie XI pojawiaja sie zas wypowiedzi, które swiadcza zwatpieniu w boska Opatrznosc i sprawiedliwosc:

W tym samym trenie jednoczesnie uswiadomi sobie, ze traci rozsadek:
i zaraz potem swoje zwatpienie w boska Opatrznosc usprawiedliwi ogromem milosci do dziecka i cierpieniem wywolanym jego strata:
Od tej chwili zaczniemy obserwowac stopniowe ukojenie bólu, walke z wlasnym zwatpieniem i próbe odbudowania wiary. Nie nastapi to co prawda natychmiast, gdyz w trenie XII raz jeszcze do glosu powróca wspomnienia o dziecku i jego licznych zaletach. W trenie XIII znów ojciec gorzko zaplacze nad smiercia dziecka, wspomni o pokladanych w nim nadziejach i uswiadomi sobie, ze strata jest nieodwracalna, co podkresli stylizowanym na napis nagrobkowy fragmentem konczacym utwór:
Filozof dochodzi do nowych stwierdzen na temat natury czlowieka, który w obliczu tragedii ma prawo do placzu i cierpienia,
I wreszcie poeta zwraca sie do Boga. W goracej modlitwie jedno z nieposlusznych ~...] dzieci przeprasza Stwórce za swoje winy i znajduje ukojenie w glebokim przeswiadczeniu, ze wymierzona mu przez Boga-Ojca kara, smierc dziecka, byla sprawiedliwa i ze milosierny Pan wybaczy mu chwile zwatpienia:

Pocieszenie i uspokojenie przynosi sen, w którym spiacemu poecie pojawia sie matka z Urszulka na reku i wyjasnia mu, ze smierc dziecka, które jest szczesliwe w niebie, nastapila z wyroku Boga i dlatego musi sie z nia pogodzic, choc nie zawsze boska sprawiedliwosc jest zrozumiala dla czlowieka. Odchodzac, matka zostawia wazne pouczenie:
Treny to niewatpliwie najpiekniejsze dzielo Jana Kochanowskiego i jednoczesnie jeden z najbardziej wzruszajacych pamietników bólu i cierpienia, jakich doznaje czlowiek po stracie bliskiej osoby

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 10 minut