Kobieta zabiła swojego męża bo bala sie jego reakcji po dowiedzeniu sie ze go zdradzila (wtf)
Postanawia isc do starego dziada pustelnika ale przed tym go tam pogrzebala gdzies i lilie zasadzila na tym grobie
No i dziad mowi jej
Zabilas meza? I co mnie to bangla wszyscy o nim zapomna
A ona
No kurde rzeczywiście
I wraca do domu
A tam dzieci
Ej matka gdzie jest daddy
A ona
Emmmm no ten... eeeee
Poszedl do lasu pozniej wroci xd
A one a to spoko
Minęły trzy dni ona ich tak wkrecala
I po 3 dniach zapomnieli o własnym ojcu (wtf)
I potem przyjeżdżają bracia zamordowanego z wojny i mowia gdzie jest brato xdd
A ona
Emmm... no ten... eeee
Rok temu zginął na wojnie ehh
A oni co ty klepiesz przeciez wlasnie wrocilismy z wojny a on byl z nami tylko wyjechał duzo wcześniej bo chcial juz byc z toba
A ona
Emmm... no ten... eeee
Kurde serio? To chyba gdzieś sie zgubil
A oni kruci stan awaryjny szukamy go!!!
Minelo iles tam dni nie mogli go znalezc to przypuscili ze umarl
Minelo pare miesięcy cos kolo roku i zapomnieli o nim xddd
Bo oni tam mowili ze kurde dobra jedziemy juz a ona
Nie no poczekajcie jeszcze moze wroci
I tak przez ten caly czas
No i wkoncu zapomnieli o nim i pomyśleli sobie ze kurde fajna ta kobitka nawet mozna się z nią ożenić
Ale kto????!!!! Bo ich jest dwoch a ona jedna
To ida do niej a ona
Dobra to zrobimy tak
Robicie mi wianek i ten co ładniejszy wianek to tego wybiore
No i mija tam jakis czas i sa w świątyni
I tam juz przynieśli te wianki ona tak HMMMM
Dobra biore ten z liliami
I nagle wyskakuje jeden z braci i mowi to mój!!! Hahaha wygrałem i sie ciszy jak debil tam skacze itd
A nagle wychodzi drugi i
PRZEPRASZAM BARDZO ALE TO JA ZROBIŁEM WIANEK Z LILIAMI ZBIERALEM JE TAM PRZY KOSCIELE
I wywiazuje sie klotnia
Okazuje sie ze te lilie to sa z grobu tego zamordowanego
I nagle ni z gruchy ni z pietruchy pokazuje sie duch zabitego
I mowi
Wy debile...
Przeklina zone i braci za niewiernosc
I nagle swiatynia sie zapada i wszyscy umierają xddds
Koniec