W poezji polskiej przemijanie rejestruje z przerażeniem poetka miłości i śmierci, ciężko chora, ale próbująca żyć pełnią Halina Poświatowska. Jej Koniugacja sprowadza się do: „ja minę – ty miniesz – mijamy”. Streszczenie życia i twórczości w jej wykonaniu wygląda tak:
kto potrafi
pomiędzy miłość i śmierć
wpleść anegdotę o istnieniu
(Halina Poświatowska, kto potrafi...)
Poetą rejestrującym przemijanie jest też Stanisław Grochowiak, w swych wierszach nieustannie kojarzący miłość i śmierć, zupełnie jak poeci barokowi.