profil

"Dziady" część III.

poleca 85% 2132 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Dziady są typowym dziełem dla kierunku romantycznego. Tłem tego dramatu poetyckiego jest białoruski obrzęd ludowy na cześć zmarłych pochodzący jeszcze z czasów pogańskich. Lud dniu zaduszny lud zbierał się na cmentarzu znosząc jadło i napoje. Następnie odmawiano modły i przywoływano duch zmarłych przodków. Autorem dziadów jest Adam Mickiewicz – najwybitniejszy poeta romantyzmu. Jeden z późniejszych poetów tak o nim powiedział „my z niego wszyscy”. Uważany za przywódcę narodu. Mickiewicz wraz z grupą przyjaciół był twórcą towarzystwa studenckiego filomatów i filaretów tzn. przyjaciół nauki i cnoty. Na zgromadzeniach czytywali książki, rozprawiali o polityce. Wkrótce jedna służby cara wykryły te tajne związki młodzieży. Zaczęły się represje i areszty. Wkrótce Mickiewicz zostaje wygnany w głąb Rosji. Wiele podróżuje. W Petersburgu pisze Konrada Wlenroda, w którym jest zawarta przesłanka jak należy włączyć z wrogiem. Mówi, że trzeba walczyć jak lis podstępem a nie jak lew otwartą walką. Kiedy znajduje się w Dreznie pisze III cz. Dziadów. Zwanych drezdeńskimi. Powstały one po upadku powstania listopadowego wyjaśniając, dlaczego to powstanie upadło. Wyjaśnia to na dwa sposoby. Pierwszy to wizja mesjańska. Polska jako mesjasz, wybawiciel Polaków jako nadzieja prześladowanych. I megalomania gdyż Polacy wierzyli, że są narodem wybranym otoczonym specjalna troską. W ten sposób dramat ten nabiera charakter profetyczny, czyli jest próbą przepowiedzenia dalszych losów Polski. W dziadach tych mamy czas religijny i historyczny.

Czas religijny to mit agrarny o sianiu i jego plonach (bajka goreckiego) a także widzenia księdza piotra. I widzenie to rzeź niewiniątek. Niewiniątkami jest młodzież polska, a Herodem car i Nowosilcov. II droga krzyżowa. Maickeiwicz wyjaśnia, że cierpienie Polaków ma sens. Polska jako naród – Chrystus dźwiga na swych plecach krzyż ukuty z trzech zaborów, a ramiona rozpięte na całą Europę. Samo ukrzyżowanie to wzór matki Boskiej, opłakuje naród matka wolności. Rani go w bok żołdak moskal. III widzenie to czas apokalipsy i wybawiciela. Kto jest wybawicielem nikt dokładnie nie wie. Mickiewicz jego imię zapisał 44.

Czas historyczny to nawiązania do historii, dedykacja filaretom i filomatom, którzy zginęli w więzieniach na zsyłkach w latach 1823 – 24. Są to autentyczne nazwiska. Napisał je po to by pamięć o nich nie zaginęła. Jednak w jednym przypadku los spłatał mu figla, gdyż jeden z przyjaciół za cenę powrotu do kraju stał się szpiegiem cara.

Mamy tez czas mitu agrarnego związanego z symbolika siewu ziarna, która pojawia się w bajce Goreckiego:, Bóg dał ludziom ziarna, ale diabeł chciał zniszczyć Boski dar, dlatego zakopał i opluł te ziarna. Zamiast je zniszczyć, pomógł im wydać plon. Sens matarforiczny: car próbuje zabić polski patriotyzm, np.: zamykając w więzieniach i wysyłając na zsyłki młodych ludzi, lecz idei nie da się zniszczyć, będzie ona jeszcze silniejsza.

Charakterystyczną cechą "Dziadów" jest synkretyzm utworu. Prócz cech dramatu (dialogi i monologi) znajdujemy w "Dziadach" także liczne partie epickie - przykładem mogą być opowiadania (np. o Cichowskim), opisy (szczególnie widoczne jest to w "Ustępach") czy bajki. Występują tu także elementy liryki (modlitwy, pieśni). Najbardziej liryczna, pełna emocji, ekspresji, uczuć, poetyckiego "zapału" jest Wielka Improwizacja. Ale "Dziady" to nie tylko synkretyzm gatunkowy, to także mieszanie się tragizmu, ironii, patosu, szyderstwa czy humoru - a więc synkretyzm estetyczny i uczuciowy.

Jednym z głównych bohaterów jest Konrad. Poznaliśmy go w IV cz. Dziadów jako nieszczęśliwego kochanka Gustawa. Na początku nie bierze on udziału w rozmowach, słucha innych, ale od czasu do czasu. Konrad wypowiada się w małej i dużej improwizacji. Improwizacja jest to utwór poetycki, który powstał stanie natchnienia. Publiczne mówienie wierszem urodziło się we Włoszech w XIII w. Mickiewicz wygłaszał swe improwizacje już na spotkaniach filareckich. Słynna improwizację wygłosił w salonie Znajdy Wołkońskiej w 1827 r. od tej pory Puszkin twierdził, że Mickiewicz jest poetom genialnym.

W małej improwizacji Konrad porównuje się do orła, który chce zobaczyć przyszłość wznosi się ponad chmury, lecz widok zasłania mu czarny kruk interpretowany jako Nowosilcov.

W wielkiej improwizacji natchniony duchem tworzenia Konrad kieruje gorące słowa ku Bogu. Nie są to słowa modlitwy, lecz słowa poezji, nieuporządkowane technicznej obróbce, lecz płynące z potrzeby serca. Słowa te żądanie, cała improwizacja to walka z Bogiem. W szaleńczym uniesieniu Konrad bliski jest bluźnierstwu - grozi Bogu i już prawie nazywa go carem…, lecz słowo to podpowiada mu diabeł.

Konrad mówi o swej wielkiej miłości do ojczyzny, którą tak bardzo pragnie widzieć szczęśliwą i wolną. W tym celu żąda od Boga, aby mu dał moc panowania nad światem, wówczas będzie rządził ludźmi czystym aktem woli - uczuciem. Bunt przeciwko obojętnemu na nieszczęścia ludzi Bogu wyraża się w trzech kolejnych bluźnierstwach: Bóg nie jest miłością, lecz mądrością, miłość to tylko omyłka Boga, a Bóg nie jest ojcem świata, lecz jego carem. Konrad czuje, że nadeszła wielka chwila, chce jak mityczny Prometeusz podjąć samotną walkę z Bogiem w celu uszczęśliwienia narodu. To równanie się z Bogiem jest przejawem wielkiego indywidualizmu Konrada, jego zarozumiałości i pychy. Utożsamianie się z ojczyzną, chęć podjęcia samotnej walki o dobro narodu, uszczęśliwienia ludzi przez jednostkę - taką postawę bohatera nazwano prometeizmem, od imienia mitycznego Prometeusza, pojęcie prometeizmu pochodzi od mitycznego tytana, Prometeusza, który stworzył człowieka (ulepił go z gliny z domieszką łez) i dla niego wykradł bogom ogień. Kara, na jaką skazano Prometeusza za sprzyjanie ludziom i sprzeciwienie się bogom, była bardzo okrutna: Zeus kazał przykuć go do skały, a ogromny orzeł codziennie przylatywał, by wyrwać mu wątrobę. Ponieważ Prometeusz był nieśmiertelny, cierpiał bez końca. Jego postawa jest postawą pełną humanitaryzmu, bezinteresownej miłości do człowieka i gotowości wystąpienia dla niego przeciw najwyższym siłom, bogom czy prawom rządzącym światem. Postawa głębokiego prometeizmu cechuje Konrada - głównego bohatera III cz. "Dziadów" Mickiewicza.

Mamy tez doczynienia z profetyzmem. Profetyzm to zjawisko występujące w wielu religiach, polegające na przekonaniu o tym, iż niektóre jednostki są powoływane przez bóstwo do głoszenia jego woli i prorokowania, przepowiadania przyszłości. W tej definicji mieszczą się zarówno przekonania Konrada o konieczności odkrycia przyszłych losów Polski (profetyzm nieco na siłę), jak i widzenie księdza Piotra.
W dziadach cz. III widzimy kontrast społeczeństwa polskiego Salon warszawski" to scena VII - przedstawiająca różne warstwy społeczeństwa polskiego oraz ich problemy. Jest więc tu ukazane służalstwo elity arystokratycznej zgromadzonej w literackim salonie generała Wincentego hrabiego Krasińskiego. Arystokracja związana z dworem carskim i namiestnikiem Nowosilcowem troszczy się jedynie własny interes, natomiast los ojczyzny jest jej najzupełniej obojętny. Do tego towarzystwa zaliczają się ludzie siedzący przy stole, a więc wysocy urzędnicy, generałowie, oficerowie, damy, i "oficjalni" literaci. Wiodącym tematem rozmów jest urządzanie kolejnych zabaw i przyjęć oraz narzekanie na nudę. Ci zaprzedani reżimowi literaci są przedstawieni przez Mickiewicza z ironią, gdyż jeden z nich stwierdza: "Nasz naród scen okropnych, gwałtownych nie lubi...|Słowianie, my lubimy sielanki". Natomiast druga część gości to ludzie młodzi, rozmawiający - w przeciwieństwie do arystokracji - po polsku, a nie po francusku. Gardzą oni sprzedajnymi rodakami, a tematem ich rozmów - jak na patriotyczną młodzież przystało - są pełne przygnębienia, ale i woli walki sprawy dotyczące spraw niepodległości oraz cierpienia uwięzionych współtowarzyszy. Jeden z pośród nich stwierdza nawet: "Teraz Polska żyje, kwitnie w ziemi cieniach, Jej dzieje na sybirze, w twierdzach i więzieniach". Scena ta jest przypomnieniem dramatu młodzieży filomackiej, ale także jest oskarżeniem caratu, jego zniewalającej władzy oraz postawy części społeczeństwa uległego wobec zaborcy, usiłującej za wszelką cenę zaskarbić sobie jej przychylność.

Dziady to dramat romantyczny. Cechuje go zerwanie z klasyczna formułą trzech jedności: miejsca – akcja rozgrywa się w kaplicy cmentarnej, w celi więziennej, na Litwie, w Warszawie, w salonie senatora. Skaczemy za bohaterami, przemierzają różne przestrzenie. Czasu: cześć II odbywa się w Zaduszki a III w wigilię bożego Narodzenia. akcji: obserwujemy wiele wątków, często wcale nie związanych ze sobą np.: miłość Gustawa, noc dziadów. Nie ma jedności akcji. pojawia się też asceniczność, ludowość i sceny zbiorowe.

Dziady zbudowane są III dedykacji, przedmowy, prologu i jednego aktu zawierającego dziewięć scen. tematyką są naciski na filomatów i filaretów. problematyka jest narodowo wyzwoleńcza.

W III cz. dziadów Mickiewicz pokazuje różne reakcje na narodową niewolę. Konfrontowanie ich ze sobą jest dowodem pewnej bezradności i samego poety i wszystkich Polaków.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut