profil

Interpretacja wiersza Krzysztofa K. Baczyńskiego

poleca 86% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wiersza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pod tytułem „Swoboda” nie możemy zakwalifikować do utworów o treści wojennej ani do erotyków. A te dwa nurty tematyczne są jakby wizytówką całej twórczości Baczyńskiego.
Tytuł „Swoboda” daje czytelnikowi pewne sugestie co do zawartej treści liryku. Swoboda kojarzy się nam niewątpliwie z czymś przyjemnym i pożądanym. I rzeczywiście, już pierwsze wersy utworu odpowiadają naszym oczekiwaniom.
Wiersz rozpoczyna się od słów: „Koń bryzgiem srebrnych dzwonków parska
w zieloną ruń jak wodę miękką”.
Widok parskającego konia budzi w nas różnorakie, ale zawsze pozytywne odczucia. Koń, może symbolizować tu wolność – niczym nieograniczoną swobodę. Metaforyczne określenie oddające parskanie wskazuje na „radosny” charakter wydawanych dźwięków.
Kolejne wersy przybliżają nam przestrzeń i czas – zielona ruń i świt z rozkwitłych kwiatów.
Druga strofa daje nam obraz zwierzęcia przebiegającego przez lasy i polany. Poprzez przymiotnik „wolny” określający drzewa(„drzewa są wolne w rudych lasach”) tytułowa swoboda zaczyna kojarzyć się nam z wolnością.
Klimat wolności współtworzą oczy które są na „różowo rozbiegane” oraz „nozdrza sięgające kolan”. Różowy kolor nie jest tu przypadkowy, kojarzy nam się ze szczęściem widzenia świata własnymi oczami. Natomiast balony to także symbol wolności, swobody.
W trzeciej strofie dany mamy obraz konia, który dociera do celu. A są nimi: „dźwięczne stepy rozlewające się łanem błękitu”. Ta niczym nieograniczona przestrzeń jest tłem dla zwierzęcia, które staje wysoko wyzwolone i gotowe by wchłonąć słońce .
Wiersz ukazuje zatem swoistą drogę, ku wolności. Brak jakichkolwiek napomknień o człowieku daje do zrozumienia, że prawdziwa wolność jest dostępna w świecie, w którym nie obowiązują „sztuczne” i „sztywne” reguły.
Człowiek zawsze musi się liczyć z kimś, albo z czymś, a takich ograniczeń nie ma ani przyroda ani zwierzęta.
Szkoda, że my ludzie nigdy nie poczujemy się jak ów koń galopujący przez stepy ku słońcu. Szkoda, że my ludzie nigdy nie poczujemy wolności, w której nie istnieje żadne prawo.


Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta