Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Za plecami usłyszał wybuch. Od wyjścia po prawej sronie odzielał go czerewony płomień ognia. Zostały mu wąskie,zakręcające ślimakiem schody po prawej stronie sali balowej. Nie zastanawiając się dłużej pobiegł w ich kierunku. Spojrzał w górę. W...