Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Drogi Cogito! Na wstępie mojego listu chciałabym Cię bardzo przeprosić za to, że wyjechałam bez uprzedzenia. Nudziło mnie jednak Twoje monotonne życie. Piszę do Ciebie z Włoch, chciałam napisać, że jest tu naprawdę cudownie. Zdążyłam zwiedzić...
Niby zwykły, pogodny dzień. Nie można go zmarnować – trzeba zorganizować jakiś wypad z przyjaciółmi! Ale zaraz – przecież dzisiaj niedziela! Kino o 16! Zupełnie zapomniałam! Nawet nie wiedziałam, że potrafię tak szybko wyszykować się na...
Kraków, 18.05,1974 rok Sobota Szanowny Panie Cogito! Chociaż minęło już prawie 50 lat od czasu, kiedy Cię opuściła, pamiętam dokładnie ten moment. Często wracałam do niego myślami i analizowałam wszystko co się wówczas...
Pewnego razu wracałem samotnie ze szkoły. Zawsze chodziłem razem z moimi kolegami z klasy, jednak tego dnia było inaczej. Moja nauczycielka prosiła mnie, żebym wytłumaczył Marcinowi temat z matematyki. Był jesienny, deszczowy dzień. Pogoda nie...