Prócz obrazów żon literatura przedstawia też obrazy pięknych,powabnych wdów. Np. w Lalce piękna pani Helena Stawska, przez długi czas nie wiadomo, żona czy wdowa, budzi zachwyty Rzeckiego i subiektów ze sklepu Wokulskiego, sama zaś bez wzajemności wzdycha do pana Stanisława. Ostatecznie wychodzi za mąż za Mraczewskiego. Wdową i, w odróżnieniu od Stawskiej, straszną kokietką jest urodziwa Kazimiera Wąsowska, zalecająca się zarówno do Wokulskiego, jak i Starskiego.
Powabną wdową jest także jedna z postaci powieści Nikosa Kazandzakisa Grek Zorba, podstarzała była śpiewaczka Hortensja, zwana Bubuliną, dająca się uwieść tytułowemu bohaterowi, a nawet domagająca się ślubu z nim, nieświadoma tego, iż ukochany ją zdradza i dostrzega, jak więdną jej wdzięki.
Częstym motywem tekstów kultury jest też samosąd na pięknej wdowie – mowa o nim np. w Greku Zorbie; tytułowy bohater nawet stara się ochronić kobietę o gorącym temperamencie, przez którą młody człowiek popełnił samobójstwo, przed samosądem, tłum jednak okazuje się silniejszy. Samosąd dokonany zostanie też na Jagnie, wdowie po Borynie, będzie jednak bezkrwawy. Jagna ma więcej szczęścia, zostaje tylko (i aż!) wygnana ze wsi...