jestem z upływającej wody
z liści które drżą
trącane dźwiękiem wiatru
przelatującego pospiesznie
(...)
jestem schrypłym głosem
milczącym głucho
nade mną dni
o wielkich pustych skrzydłach
mijają...
(Halina Poświatowska, jestem z upływającej wody...)
Godzina za godziną niepojęcie chodzi:
Był przodek, byłeś ty, potomek się rodzi.
Krótka rozprawa: jutro – coś dziś jest, nie będziesz,
A żeś był, nieboszczyka imienia nabędziesz.
(Daniel Naborowski, Krótkość żywota)
Zaledwie stanie jutrzenka
Ponad widnokrąg płaski
Słychać gdzie ziemia stęka
Maleńkich spodeczków trzaski.
Sny majstrów drogocenne,
Pióra zamarzłych łabędzi
Idą w ruczaje podziemne
I żadnej o nich pamięci.
Więc ledwo zerwę się z rana
Mijam to zadumany,
Niczego mi proszę pana
Tak nie żal jak porcelany
(Czesław Miłosz, Piosenka o porcelanie)
Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka
Której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu
(...)
kto ci powiedział, że wolno ci się przyzwyczajać?
kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
(Stanisław Barańczak, Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka...)
Przemijanie, motyw ukochany zwłaszcza przez epokę baroku, powraca z wielką siłą w literaturze współczesnej. Był też, o czym często zapominamy, obecny w Biblii.