profil

Droga bohatera literackiego do rehabilitacji. Omów temat, odwołując się do fragmentów "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza i "Potopu"

poleca 85% 113 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Jacek Soplica

?WIECZNA PRZEMIANA, KTÓRA SIĘ W NAS DOKONYWA, TO JEST ŻYCIE?
(POLA GOJAWICZYŃSKA)

Powyższy cytat mówi nam o tym, że wewnętrzne przemiany dokonują się w każdym człowieku i są czymś naturalnym. W przedstawionych fragmentach utworów Mickiewicza i Sienkiewicza wyraźna jest pozytywna metamorfoza bohaterów. W ?Panu Tadeuszu? dotyczy ona Jacka Soplicy, natomiast w ?Potopie?- Kmicica.
Jacek Soplica to typowy, młody szlachcic. W młodości pokochał Ewę Horeszko, chciał się z nią pobrać, jednak jej ojciec był przeciwny temu związkowi. Mimo że związał się z inną kobietą, wciąż myślał o Ewie. Pewnego dnia ujrzał Stolnika walczącego z Moskalami i bez zastanowienia zastrzelił go. Później powiedział, że zabił ?bardziej niźli z miłości, może z głupiej pychy.? To wydarzenie sprawiło, że był traktowany jak morderca, utracił zaufanie, zarzucano mu kierowanie się prywatą, a nie dobrem ojczyzny. W przedstawionym fragmencie Gerwazy podczas rozmowy z Jackiem mówi:
?Nie mogę (?) bez mego szlachectwa obrazy
Dotykać rękę, takim morderstwem skrwawioną
Z prywatnej zemsty??
Jacek błaga o wybaczenie, czuje nadchodzącą śmierć i nie chce umierać z taką opinią. Jednak Gerwazy nazywa go zdrajcą- uważa, bowiem, że przeszedł na stronę Moskali. Soplica stwierdza, że przez te podejrzenia, wszyscy się od niego odwrócili, uciekli od niego przyjaciele, ludzie traktowali go jak trędowatego, trzymano się od niego z daleka, wciąż z niego szydzono. Mówi:
?Wyraz ?zdrajca? brzmiał w uszach(?)
wił się przede mną, jako plama w chorym oku.
Przecież nie byłem zdrajcą kraju?
Następnie Jacek opowiada o tym, jak Moskale chcieli, by przeszedł on na ich stronę, nawet oni sami uważali go za stronnika. Proponowali mu bogactwo, zaszczyty. Jednak bohater tego nie chciał i uciekł przed tym wszystkim z kraju na Litwę. Chciał to wszystko nadrobić, odpokutować grzechy, oczyścić się z wszelki zarzutów i dlatego wstąpił tam do klasztoru:
?Zabiłem; więc pokora, wszedłem między mnichy?
Tam stał się pokorny, cichy, swoje wcześniejsze błędy odkupywał krwią i poświęceniem: walczył za ojczyznę, ryzykował własne życie. Wspomina także o śmierci Ewy i o tym jak kazał zaopiekować się jej osierociała córką. Od tego momentu nie liczył się dla niego własny interes, chwała, lecz ojczyzna. Całkowicie odrzucił pychę, dumę (?Ja, niegdyś dumny z rodu(?) spuściłem głowę??). Mówi, że milej wspomina samotne, ciche cierpienia od głośnych walk. Na Litwie przebrał także imię Robak, ?że jak robak w prochu??. Swoją prawdziwą tożsamość wyjawił dopiero na łożu śmierci, a o jego zasługach dowiedziano się już po jego śmierci. Jacek Soplica został zrehabilitowany; nawet Gerwazy, który nienawidził Sopliców, wybaczył mu zabicie Stolnika.

Inną postacią, w której następuje silna przemiana jest Kmicic. Niegdyś był on porywczym żołnierzem budzącym strach wśród innych. Zakochał się on w Oleńce Billewiczównie, a ta obiecała mu wyjść za niego pod warunkiem, że zmieni on swoje postępowanie. Gdy dowiedziała się o spaleniu przez niego wioski, zerwała zaręczyny. On postanowił ją porwać, lecz szybko przekonał się, że to nie było dobre rozwiązanie. Chcąc się zrehabilitować i znów mieć szanse u swej ukochanej, postanowił służyć Januszowi Radziwiłłowi. Nie był jednak świadom jego zdradzieckich planów. Służąc u jego boku mimowolnie zyskał sobie miano zdrajcy. W końcu zorientował się o zamiarach Radziwiłłów i wtedy nastąpiła w nim owa przemiana. Podobnie jak Jacek Soplica zmienił nazwisko- od tego czasu działał jako Babinicz. Podczas jednej z bitem czuł zbliżającą się śmierć i wyjawił prawdę o sobie. Krótko później został zrehabilitowany przez Jana Kazimierza w liście przeczytanym po mszy świętej. Na początku król tłumaczy ?zdradę?: opowiedzenie się po stronie wojewody nie było spowodowane prywatą, ?ale z najszczerszej ku ojczyźnie intencji..?. Dalej są opisane zasługo Kmicica. Jedną z nich jest jak dotarł on ledwo żywy do Częstochowy i ?piersią własną najświętszy przybytek osłaniał?, co jest dowodem jego wielkiego męstwa. Tam również narażając zdrowie i życie rozsadził prochami niszczące działo nieprzyjaciela, za co został pojmany, podpalany i skazany na śmierć. Cudem udało mu się uratować i powrócił na Śląsk, gdzie również spotkały go ogromne cierpienia:
?Tam posieczon i rapierami skłuty, do pół boków we krwi własnej rycerskiej się pławiąc??
Oleńka słysząc o tym, co spotkało jej niedoszłego męża, trzęsła się ?jak w paroksyzmie febry?, jęczała, z trudem łapała oddech. Z owego listu ludzie dowiadują się również ze zasługi Babinicza, który był dla nich symbolem patriotyzmu, odwagi (zdobycie Warszawy, waleczność, udzielanie pomocy) to zasługi Kmicica. Na tę wiadomość tłum zaczął prosić Boga o błogosławieństwo dla bohatera, ksiądz się mocno wzruszył, a samemu Kmicicowi ze szczęścia ?dusza wyszła zeń (?) i uleciała ku niebiosom?. Król pisze również o spustoszeniu Prus, zabiciu Bogusława, ochronie wielu miast i wsi, lecz tłum o wszystkim tym już wiedział. Na końcu listu Jan Kazimierz pisze:
?Rozważywszy wszystkie jego zasługi(?) postanowiliśmy je(?) promulgować,
ażeby(?) Rzeczpospolitej obrońcę nieżyczliwość ludzka dłużej już
nie ścigała, lecz aby przynależną cnotliwym chwałą i powszechną miłością
okryty chodził.?

Jak widać obaj bohaterowie mają ze sobą wiele wspólnego. Obaj na początku byli szlachcicami prowadzącymi awanturniczy tryb życia. Później niesłusznie zostają nazwani zdrajcami, co chcą jak najszybciej zmienić i zrehabilitować się w oczach tłumu. I Kmicicowi, i Soplicy się to udaje- z awanturników zmieniają się w patriotów i stają się wzorem dla wielu. Charakterystyczne jest również to, że oboje przybierają nieprawdziwe imię i pod nim działają. Różni ich to, że Jacek dopuścił się zbrodni z powodu nieszczęśliwej miłości, a Kmicicowi uczucie do Oleńki dało siłę i wolę zmiany swojego postępowania.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 5 minut