Charakterystyka Kreona.

Bohaterem mojej charakterystyki jest Kreon, główny bohater dramatu Sofoklesa ?Antygona?. Miał on około 30-40 lat i srogi wyraz twarzy, który budził respekt a nawet strach wśród tebańczyków. Był bratem Jokasty i mężem Eurydyki, z którą miał jedynego syna Hajmona. Po śmierci Eteoklesa i Polinejkesa, którzy zginęli w bratobójczej walce, został on władcą Teb.
Jego zamierzeniem było być sprawiedliwym i uczciwym władcą. Od poddanych oczekiwał szacunku, respektowania jego postanowień oraz absolutnego posłuszeństwa. Mimo, że chciał działać dla ludu i przedkładał dobro ogółu nad dobrem jednostki, nie umiał słuchać ludzi. Uważał, że może szafować życiem innych i decydować o losach swoich poddanych i bliskich .
Kreon nie miał szacunku do kobiet. Podczas każdej rozmowy z siostrzenicą wywyższał się i słuchał jej ze znużeniem. Frustrowało go to że Antygona w przyszłości może wraz z Hajmonem objąć tron jego miasta.
Kreon był władcą despotycznym. Chciał aby każdy z poddanych mówił i myślał tak jak on to sobie zaplanował. Był zszokowany i oburzony postawą Antygony, która chciała pogrzebać brata wbrew jego woli. Uznał on bowiem Polinejkesa za zdrajcę. Zakazał pogrzebania jego zwłok, grożąc karą śmierci każdemu, kto sprzeciwi się jego rozkazom. Uważał, że w ten sposób umocni swój autorytet. Gdy Antygona wiedziona siostrzanymi uczuciami pochowała brata, Kreon zgodnie ze swoim postanowieniem skazał ją na śmierć, mimo łączących ich więzów krwi. Gdy Hajmon poprosił o darowanie życia jego ukochanej, ojciec z pogardą odmówił.
Przez bezwzględny upór i brak poszanowania uczuć innych ludzi, doprowadził do śmierci swoich najbliższych. Zakazując pochówku Polinika zranił wielu ludzi. Przez wydanie jednego nieprzemyślanego wyroku doprowadził do kłótni z synem, który dzielnie bronił swojej ukochanej przed śmiercią. Swoją żonę Eurydykę wpędził w depresję. Niestety dopiero tragedia, jaka się wydarzyła, otworzyła mu oczy i poruszyła sumienie. Przyznał się w końcu do błędu, ale na odwrócenie biegu wydarzeń było już za późno.
Kreon na pierwszy rzut oka wydaje się oschłym, zachłannym i pysznym człowiekiem. Moim zdaniem nie liczył się z ludzkimi uczuciami i to było powodem wielu tragedii. Chciał być władcą sprawiedliwym, a okazał się tyranem, którego wszyscy nienawidzą. Fakt, że chciał naprawić swoje przewinienia świadczy, iż nie był do końca władcą o kamiennym sercu. Niestety zbyt późno dał sercu dojść do głosu. Myślę, że Kreon potrafił kochać ale nie umiał tego okazać. Władza jaką otrzymał zabiła w nim miłość i czułość. Był władcą a przestał być człowiekiem.