profil

Symboliczne postacie z "Wesela" S. Wyspiańskiego.

Ostatnia aktualizacja: 2020-09-28
poleca 85% 529 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Symboliczne postacie


Widmo – pod tą postacią kryje się Ludwik de Laveaux. Był chyba pierwszym malarzem, który zainteresował się wsią bronowicką. Przyjechał do Bronowic, gdy miał zaledwie 21 lat, ale i za sobą pobyt w Monachium i Paryżu. Bardzo szybko zakochał się w Marii Mikołajczykównie, z którą się zaręczył. Do ślubu jednak nie doszło, ponieważ Ludwik wyjechał do Paryża i tam pozostał aż do śmierci, czyli do roku 1894. Widmo jest symbolem niespełnionej miłości romantycznej. Ukazuje się Marysi i mówi o dawnym szczęściu, wspólnych chwilach. Marysia natomiast jest pełna obaw – z jednej strony cieszy się z powodu wizyty kochanka, a z drugiej, boi się go. To symbol miłości romantycznej.

Stańczyk – znany z obrazu Jana Matejki, ostatni błazen Jagiellonów, symbol mądrości. Stańczyk pojawia się Dziennikarzowi. Stańczyk jest niejako również symbolem dawnej świetności Polski, a zarazem pewnego konserwatyzmu. Jest głosem sumienia Dziennikarza, który przyznaje się do bezczynności, wygłaszania pewnych deklaracji, z których nic nie wynika. Dziennikarz ma poczucie niemocy, może braku wiary w sukces narodowowyzwoleńczy, mimo iż należy do inteligencji i ma świadomość, że spoczywa na nim obowiązek przewodzenia narodowi. Wyspiański, wprowadzając widmo Stańczyka, pokazuje słabość obozu konserwatywnego.

Rycerz – tu jest to Zawisza Czarny, którego widzi Poeta. Odniesienie do Kazimierza Przerwy-Tetmajera jest bardzo wyraźne – był on autorem dramatu Zawisza Czarny. Poeta jest typowym dekadentem, ma poczucie słabości, niewiary w sens czegokolwiek, a jednocześnie pragnie wielkich czynów. Zawisza jest symbolem honorowej walki z otwartą przyłbicą, walki wręcz, marzenia o latach świetności i zwycięstwa. Gdy jednak podnosi przyłbicę, widać tylko czarną „dziurę”, pustkę. Świadczy to o kompletnym nieprzygotowaniu Poety do podjęcia jakiegokolwiek czynu. Wszystko, co może deklarować Poeta, jest puste, bo nie ma pokrycia w czynach.

Hetman – chodzi o autentyczną postać, hetmana Franciszka Ksawerego Branickiego. Jest to jeden z najbardziej negatywnych bohaterów polskiej historii. Najpierw wsławił się tłumieniem konfederacji barskiej, był przeciwnikiem reform Sejmu Czteroletniego, a potem został współtwórcą Targowicy. W Weselu jest oczywiście symbolem zdrady narodowej. Pokazuje się Panu Młodemu, któremu usiłuje wytłumaczyć, iż popełnił błąd, żeniąc się z chłopką, gdyż w ten sposób zdradził swój stan społeczny. Hetman dowodzi, że bratanie się z ludem jest pozorne. Wyspiański pokazał, że w dalszym ciągu istnieją ogromne różnice społeczne, Polacy nie są ludźmi solidarnymi, a na dodatek gdzieś głęboko mają zakorzenioną zdradę narodową, do której są zdolni.

Upiór – to Jakub Szela, przywódca rabacji chłopskiej w Galicji w 1846 roku. Rabacja skierowana była przeciwko szlachcie i właścicielom majątków pańszczyźnianych. W praktyce wyglądało to tak, że Szela z grupą chłopów napadał dwory szlacheckie, mordował i kradł. Szela ukazuje się Dziadowi, któremu uświadamia, że historia współżycia szlachty i chłopów jest jak historia głębokich ran. Szela jest przeciwnikiem bratania się ze szlachtą, jest symbolem odwiecznej „wojny”, którą toczą te warstwy społeczne.

Wernyhora – to tylko częściowo autentyczna postać, ponieważ trudno dziś ocenić z całą pewnością, że ten kozacki dziad z lirą, wieszcz, jasnowidz, wędrowiec naprawdę istniał. Być może był autorem proroctwa (tzw. Proroctwo Wernyhory), które mówiło o rozbiorach Polski. Wernyhorę widzi Gospodarz. Dziad z lirą wręcza mu złoty róg i nakazuje podnieść lud do czynu narodowowyzwoleńczego. Gospodarz jednak zasypia po jakimś czasie i z marzeń Wernyhory nic nie wychodzi.

Symboliczne rzeczy


Złoty róg Wernyhory – stanowi najważniejszy symbol w całym utworze, symbol walki, i czynu narodowowyzwoleńczego, ma poruszyć lud do powstania, na jego dźwięk wszyscy powinni ruszyć do walki. Jednak Gospodarz nie docenia tego, co chce zrobić dla Polski Wernyhora. Pijany i zmęczony zabawą oddaje róg Jaśkowi, który gubi go, schylając się po czapkę z piórem. Tak więc szansa na odzyskanie wolności została utracona, a marzenie o pojednaniu chłopów i inteligencji nie spełni się.

Czapka z piórem – krakowska czapka Jaśka. Z całą pewnością jest symbolem przywiązania do rzeczy błahych, mało istotnych, nieważnych. Poza tym Jasiek jest bardzo młody, nie wie, że schylając się po czapkę, traci coś bardzo cennego i wartościowego. Wydaje się również, że Jasiek przedkłada prywatę nad misję, zadanie, które ma wykonać. Kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego, do czego został powołany, jest niedojrzały emocjonalnie i politycznie, brak mu odpowiedzialności.

Złota podkowa – oczywiście jest symbolem szczęścia, ale Wernyhora ją gubi. Znajduje podkowę Gospodyni, która również, nie mając żadnej świadomości narodowej, wkłada ją do skrzyni, bo może kiedyś się przyda. Zgubienie mającej przynieść szczęście podkowy świadczy o przesądzonym z góry niepowodzeniu. Być może jednak kiedyś Gospodyni podkowę wyjmie i wtedy nastąpi pojednanie warstw społecznych, a także odrodzenie Polski.

Kaduceusz – Stańczyk daje go Dziennikarzowi. W mitologii greckiej kaduceusz był atrybutem Hermesa, którą miał on łagodzić spory i godzić wrogów. Zazwyczaj kaduceusz był przedstawiany jako kij opleciony parą węży. Tu jest laską błazeńską, symbolem przywództwa narodowego. Stańczyk wręcza kaduceusz z ironią, ponieważ Dziennikarz ze swoją niewiarą w czyn i dystansem do chłopów absolutnie się na dowódcę nie nadaje.

Monety – towarzyszą hetmanowi Branickiemu i są symbolem sprzedawania ojczyzny, pazerności, nieliczenia się z niczym i kierowania się prywatą.

Krwawa koszula – ma ją na sobie Jakub Szela. To symbol krwawych walk klasowych, bratobójczej walki.

Sznur – oczywiście jest symbolem zniewolenia.

Dzwon Zygmunta – przypomina o latach świetności Polski.

Kosy – przypomina czasy bitwy kosynierów pod Racławicami oraz to, że chłopi stanowią ogromną siłę fizyczną, chcą walczyć, ale potrzebują kogoś, kto nimi pokieruje. Rolę tę powinna przyjąć na siebie inteligencja.

Znaczenie ostatniej sceny


Ostatnia scena przedstawia chochoła, który gra na patykach, a goście weselni zaczynają tańczyć w takt jego lunatycznej, usypiającej muzyki. Chochoł to słomiana otulina krzewu róży, którą używa się w celu ochrony rośliny przed mrozem i innymi niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi. Chochoł jako osoba fantastyczna dramatu przychodzi najpierw do Isi. Ta jednak go wyrzuca, odpędza. Zgodnie z wierzeniami ludowymi obrażenie chochoła mogło doprowadzić do tego, że ten będzie stroił sobie żarty z gości. Takim właśnie żartem ma być drugie pojawienie się chochoła, który rzuca jakiś czar na weselników, usypiając ich. Taniec ten jest oczywiście wyrazem niemocy i zniewolenia całego narodu, całego podzielonego wciąż klasowo społeczeństwa, bo nie jest ono w stanie zebrać się do walki, zjednoczyć się, zrobić coś dla kraju.

Wesele jako dramat patriotyczny


Nie bez powodu Młoda Polska nazywana jest neoromantyzmem. Dlatego też w Weselu wyeksponowaną mamy tematykę patriotyczną, narodową, powstańczą. Klęski Polaków Wyspiański tłumaczy tym, iż są oni niegotowi do jakiegokolwiek czynu, zbyt wiele ich różni, a zbyt mało łączy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 6 minut

Teksty kultury