profil

Wojny Napoleona z Rosją

Ostatnia aktualizacja: 2021-04-06
poleca 84% 2867 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Przyczyny wojny z Rosją


Przymierze w Tylży, narzucone Rosji przez Napoleona, od początku nie satysfakcjonowało żadnej ze stron. Francja nie czuła się bezpiecznie, gdy Aleksander rozbudowywał armię, a Rosja obawiała się, że będzie kolejną ofiarą "Boga wojny", jak nazywano wówczas Napoleona. Blokada kontynentalna, narzucona Rosji wbrew jej interesom gospodarczym, mogłaby spowodować wielkie straty w jej handlu zagranicznym. Rosja więc jawnie łamała blokadę, przez co jej stosunki z Francją się pogorszyły. Niepokój cara budziło też powiększenie Księstwa Warszawskiego o część ziem zaboru austriackiego. Stwarzało to bowiem możliwość odrodzenia państwa polskiego, które mogłoby się w przyszłości upomnieć o ziemie zabrane w rozbiorach przez Rosję. W tej sytuacji obie strony, oficjalnie zapewniając się o pokojowych intencjach, potajemnie przygotowywały się do kolejnej wojny.

Wyprawa na Moskwę


Na początku 1812 r. Napoleon wymusił na Prusach i Austrii podpisanie antyrosyjskich sojuszów. Wzmocniony o ich wojska, a także innych państw sojuszniczych utworzył Wielką Armię, liczącą 700 tys. żołnierzy, z których 300 tys. stanowili Francuzi, a około 100 tys. - Polacy. Dnia 24 czerwca 1812 r., przekroczywszy granicę Księstwa na rzece Niemen, Napoleon wyruszył na Rosję. Rosjanie, spodziewając się ataku, zapewnili sobie neutralność Szwecji i zaopatrzenie w materiały wojenne z Anglii. Armia rosyjska, licząca około 220 tys. żołnierzy, dowodzona przez generała Michaiła Barclaya de Tolly unikała otwartej bitwy. Powoli wycofywała się w kierunku Moskwy, drugiej obok Petersburga stolicy cesarstwa. W sierpniu 1812 r. pod Smoleńskiem doszło wreszcie do oczekiwanej także przez Napoleona bitwy, w której jednak tylko część wojsk rosyjskich została rozbita. Cesarz mógł kontynuować marsz na Moskwę. Car mianował nowego naczelnego wodza - został nim feldmarszałek Michaił Kutuzow. Zastosował on wówczas taktykę "spalonej ziemi", polegającą na ciągłym wycofywaniu się, unikaniu walnej bitwy i niszczeniu w wojnie podjazdowej małych oddziałów wroga. Na drodze armii napoleońskiej palono wioski, zboże na polach i niszczono wszystko co mogło się przydać maszerującym na Moskwę wojskom. Podczas tego marszu, wskutek chorób, głodu i licznych dezercji, Wielka Armia stopniała do 150 tys. żołnierzy.

Borodino, Moskwa, Berezyna


Car, niezadowolony z takiego sposobu prowadzenia wojny, nakazał feldmarszałkowi Kutuzowowi wydanie bitwy w obronie ojczyzny. We wrześniu 1812 r. obie armie starły się pod Borodino. W krwawej trzydniowej bitwie zginęło 28 tys. Francuzów i ich sojuszników oraz 58 tys. Rosjan. Zwycięstwo pod Borodino należało wprawdzie do Napoleona, lecz jego armia była tak osłabiona, że pozwoliła przeciwnikowi na spokojny odwrót. Rosjanie wycofali się na południe. Tydzień później Napoleon na czele 100-tysięcznej armii wkroczył do spalonej przez Rosjan Moskwy.

W opuszczonym przez ludność i spalonym mieście żołnierze nie mogli znaleźć schronienia i odpoczynku. W październiku zaczęły się pierwsze mrozy. Z powodu braku żywności, paszy i zimowej odzieży Wielka Armia rozpoczęła odwrót. Rosjanie planowali rozbić armię francuską podczas przeprawy przez rzekę Berezynę, ale po udanym manewrze Napoleona polscy i francuscy saperzy pod ogniem artylerii rosyjskiej przeprowadzili przeprawę przez rzekę. Na drugi brzeg przedostało się prawie 50 tys. żołnierzy, których osłaniały wojska polskie pod dowództwem księcia Józefa Poniatowskiego. Dzięki męstwu i zdyscyplinowaniu Polaków przeprawa nie zamieniła się w klęskę. Napoleon w eskorcie polskich szwoleżerów udał się do Francji, aby utworzyć nową armię. Wówczas na teren Księstwa Warszawskiego wkroczyły wojska rosyjskie.

Nowa armia cesarza i bitwa pod Lipskiem


Po powrocie do Francji Napoleon raz jeszcze zorganizował armię. Tymczasem Prusy, ośmielone zwycięstwami rosyjskimi, zerwały sojusz z Francją i przystąpiły do szóstej już koalicji antyfrancuskiej. Walki przeniosły się nad Łabę, gdzie Napoleon dotarł z nową armią. Jego los wydawał się przesądzony z chwilą przystąpienia Austrii do koalicji antynapoleońskiej. W październiku 1813 r., w czasie
"bitwy narodów" pod Lipskiem, nazwanej tak ze względu na udział wojsk wielu państw, przy Napoleonie do końca wytrwały jedynie oddziały francuskie i polskie pod wodzą księcia Józefa Poniatowskiego. Cesarz mianował go podczas tej bitwy marszałkiem Francji - został nim jako jedyny cudzoziemiec w historii tego kraju. Z powodu przewagi liczebnej wojsk koalicji i zdrady wojsk saksońskich, które w trakcie walk przeszły na stronę wroga, Napoleon poniósł klęskę. Dzięki osłanianiu odwrotu przez polskie oddziały, udało mu się wyprowadzić z okrążenia 70-tysięczną armię. Podczas walk książę Józef Poniatowski został ciężko ranny i utonął w rzece Elsterze - według legendy, książę miał przed śmiercią rzec: "Bóg mi powierzył honor Polaków, Jemu samemu go oddam".

Napoleon na Elbie


Napoleon próbował jeszcze raz zorganizować armię. Francja, zaatakowana od południa przez angielskie wojska generała Artura Wellingtona, a od wschodu przez wojska
austriacko-prusko-rosyjskie księcia Karola Schwarzenberga, nie była w stanie kontynuować wojny. Napoleon, po zdradzie swych najbliższych współpracowników: ministra spraw zagranicznych Karola Talleyranda i ministra policji Józefa Fouche, podpisał 4 kwietnia 1814 r. akt abdykacji. Zwycięzcy pozwolili mu w zamian zachować tytuł cesarza i oddali w dożywotnie władanie wyspę Elbę u wybrzeży Włoch. W maju podpisany został pokój paryski, na mocy którego Francja powróciła do granic z 1792 r., a władzę w kraju objął król Ludwik XVII Burbon. Ostateczne decyzje w sprawie nowego porządku w Europie zapaść miały na zwołanym w Wiedniu kongresie.

"100 dni" Napoleona


We Francji narastało niezadowolenie z rządów Ludwika XVIII. Powracający z emigracji arystokraci i monarchiści próbowali sprawować władzę, nie biorąc pod uwagę przemian, które zaszły w społeczeństwie przez ostanie 20 lat. Rosło niezadowolenie w armii, z której zwalniano zasłużonych dowódców, aby przekazać ich stanowiska zwolennikom monarchii. Na wieść o nastrojach panujących we Francji Napoleon postanowił podjąć próbę odzyskania władzy. 1 marca 1815 r., mając do dyspozycji około 1000 żołnierzy, wylądował na południowym wybrzeżu Francji i rozpoczął marsz na Paryż. Kolejne oddziały wysłane przeciwko niemu przechodziły na stronę cesarza, który już wkrótce dysponował ponad 200-tysięczną armią. Sprzymierzeni wysłali więc przeciwko cesarzowi armię angielską pod wodzą generała Wellingtona i pruską, dowodzoną przez feldmarszałka Gebharda Bluchera. 18 czerwca 1815 r. pod Waterloo w Belgii doszło do bitwy wojsk angielskich i francuskich. Napoleon zamierzał najpierw pokonać Wellingtona, a następnie walczyć z Blucherem. Jednak z powodu błędu marszałków francuskich, w decydującym momencie bitwy doszło do połączenia broniących się przed klęską wojsk angielskich z wypoczętą armią pruską. Przechyliło to szalę zwycięstwa na stronę sprzymierzonych. Po 100 dniach panowania Napoleon abdykował po raz drugi.

Wyspa Świętej Heleny


Zgodnie z wolą zwycięzców, Napoleon został zesłany z kilkoma towarzyszącymi mu osobami na Wyspę Świętej Heleny na Oceanie Atlantyckim. Cesarz, który przez 20 lat kształtował historię Europy - wyzwalał narody, wygrywał bitwy, mianował marszałków, książąt i królów - zmarł osamotniony w maju 1821 r. W pamięci licznych Polaków, służących mu z bezprzykładnym oddaniem, zapisał się jako władca, dzięki któremu po trzecim zaborze odrodziło się państwo polskie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 6 minut

Historia Polski