Obrona Kreona.

Ludu Teb!

W swoim przemówieniu postaram się państwu udowodnić, iż Kreon władca Teb jest człowiekiem mądrym i prawym , który wydał słuszny wyrok skazując Antygonę.
Kreon musiał wybrać pomiędzy działaniem, które nakazywało mu sumienie i uczucia rodzinne a decyzja konieczną do utrzymania autorytetu władzy.
Wydając rozkaz zabraniający pochowania Polinejkesa, miał na celu dobro społeczne, gdyż uznawał jego czyn za zdradę. Nie była to dla niego łatwa decyzja, ponieważ Polinejkes należał do rodu królewskiego. Zakazując pochówku zmarłego pogwałcił prawa religijne i naraził się bogom.
Postępując zgodnie ze swoim przekonaniem, stoi na straży prawa państwa , nie pozwala, więc, aby ktokolwiek był wyróżniany.
Drodzy zebrani postarajmy się postawić się na miejscu Króla. Gdybyśmy mieli władzę i państwo, o które musimy dbać tak, aby każdy obywatel był zadowolony i każdy nasz wyrok zakaz czy nakaz był dla wielu mieszkańców fundamentalny. Prawo boskie, które jest równie cenne jak prawo ludzkie zeszłoby na drugi plan. Jako ktoś szanowany i ceniony przez wielu innych władców powinien przestrzegać prawa, które sam ustanowił. Takim Prawem było karanie zdrajców. Wyrok, jaki wydał na Antygonę był jak najbardziej słuszny i zgodny z prawem panującym w Tebach. Jako prawowita mieszkanka Teb musiała przestrzegać prawa jednak tego nie zrobiła. Świadoma swego uczynku musiała ponieść karę. Kreon obronił Teby przed samowolą, lecz sam stracił wszystko, musimy pamiętać jak wielką cenę zapłacił. Jestem pewien, że w waszych umysłach powstała już prawda o Kreonie i przekonanie o jego niewinności. Mam nadzieję, że uznacie Kreona, władcę Teb za niewinnego zarzucanych mu zbrodni. Dziękuję za wysłuchanie.