profil

Niszczenie lasów.

poleca 85% 104 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Lasy Ameryki Północnej i Europy są poważnie zagrożone: coraz silniejsze są naciski na ich karczowanie pod zabudowę miejską, przemysłową czy handlową. Nieustannie rozwija się komunikacja. Przemysłowa eksploatacja drewna prowadzi do wylesienia znacznych obszarów. Kwaśne deszcze powodują, że las ginie.
Prawdziwym wyzwaniem dla wspólnoty międzynarodowej jest jednak los lasów tropikalnych. tracą one 100 tys. km2 rocznie, co jest tempem co najmniej niepokojącym, zwłaszcza wobec obserwowanej tendencji wzrostowej. Składa się na to wiele najróżniejszych czynników: eksploatacja drewna tropikalnego dla celów przemysłowych w odpowiedzi na wzrastające zapotrzebowanie na międzynarodowym rynku, nadmierna eksploatacja drewna opałowego, nadmierny wypas w skali lokalnej... Konsekwencje dla środowiska i ekonomii krajów, których zjawisko dotyczy, są katastrofalne: erozja gleby, nieużyteczne zapory wodne, obniżenie urodzajności gruntów, utrata pokrywy bogatej w składniki odżywcze, wyniszczanie przez kłusowników gatunków chronionych, obniżenie dochodów z upraw roślin jadalnych... Ale skutki są równie fatalne dla całej planety: utrata dziedzictwa genetycznego, zanik całych grup etnicznych i, co ma jeszcze większe znaczenie, przyspieszenie procesu zmian klimatycznych. Lasy tropikalne biorą udział w cyrkulacji węgla w biosferze. Są rezerwuarem węgla (ich niszczenie zwiększa więc ilość CO2 w atmosferze, nasilając efekt cieplarniany), a zarazem - regulatorem bilansu termicznego i wodnego. Ich zniknięcie może więc zmienić wiele parametrów klimatu: stopień odbijania promieniowania przez glebę, transpirację i parowanie, system wodny oraz częstość i intensywność opadów.
Na pierwszym miejscu wśród skazanych na zagładę lasów tropikalnych znalazła się Amazonia. Od chwili, gdy w roku 1946 prezydent Brazylii Vargas rzucił hasło nowej "wewnętrznej konkwisty", pozostawione przez kolonizatorów pogorzeliska pożerają kraj. Las utracił stopniowo miliony hektarów, zamienionych na plantację roślin przemysłowych (kakao, trzcina cukrowa, soja, kawa...) i na pastwiska. Budowa autostrady trans amazońskiej o długości 4918 km dokończyła dzieła zniszczenia, które w latach osiemdziesiątych przyspieszył rozwój nowych pionierskich terenów w brazylijskich stanach Rondonia i Para.
Lasy Afryki, np. Madagaskaru, płacą również swój haracz. Jak wszędzie, najbardziej zmaltretowane przez "gospodarkę leśną" zostały tereny najłatwiej dostępne, tzn. lasy zachodniego wybrzeża Afryki: Wybrzeża Kości Słoniowe, Kamerunu, Ghany, Gwinei, Nigerii, Beninu. Ogólnie, jak we wszystkich krajach ubogich, niebagatelną rolę odgrywa problem drewna opałowego. Na Haiti, w Bangladeszu, Indiach czy Indonezji, a w większym jeszcze stopniu - w Afryce, drewno jest głównym źródłem energii w gospodarstwach domowych, niezbędnym do przygotowywania posiłków. Ale na skutek pustynnienia drewno stało się rzadkością. Gdy znika las ugotowanie obiadu zaczyna być kosztowne. W ten sposób zmiany w środowisku obciążają i tak już skąpy budżet domowy (koszt opału może wynosić do 40% tego budżetu, poszukiwanie drewna może zająć rodzinie do 300 h rocznie). Na dodatek w tych samych regionach prymitywne techniki rolnicze, takie jak gospodarka żarowa, wyjaławiają glebę.
Azja, ostatni poważny ośrodek wylesienia. Handlowa eksploatacja drewna jest tu szczególnie intensywna. Według raportu Programu ONZ ds. Rozwoju, przy obecnym tempie eksploatacji Kambodża, na przykład, wyeksportowała w 1992 r. około 1,2 mln m3 drewna. Jest to pięć razy więcej niż wynosi ilość dopuszczalna z punktu widzenia zachowania jej ekosystemu. Nic dziwnego, że mnożą się katastrofy naturalne - następstwa zagłady lasów; środkowa Kambodża padła w sierpniu i wrześniu 1991 r. ofiarą wyjątkowo gwałtownych powodzi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty