profil

Analiza i interpretacja utwóru Jarosława Iwaszkiewicza „Wiewiórka”

poleca 85% 192 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Analizując i interpretując utwór Jarosława Iwaszkiewicza „Wiewiórka”, przedstaw wzajemne relacje między narratorem a światem przedstawionym.


-tekst pisany prozą – jest to proza poetycka;
-dedykacja – „Dla Tereski” wskazuje osobisty charakter tekstu;
-tekst opisuje osobiste przeżycia i przemyślenia narratora – narracja pierwszoosobowa;
-narrator wspomina spacer na cmentarz, który odbył poprzedniego dnia – „Wczoraj byłem na cmentarzu.”;
-narrator – mężczyzna myśli o sensie życia, zastanawia „nad jałowością podobnej wędrówki”;
-czuje wewnętrzny niepokój, jednak spokój cmentarza pogrążonego w poranku późnej jesieni uspakaja go: „Wszystko co się we mnie ostatnio gotowało, co falowało, co niepokoiło – wygładzało się.”;
-ma świadomość, że ten ogarniający go spokój jest tylko chwilowy;
-słyszy ludzi pracujących przy „wykopkach” na polu sąsiadującym z cmentarzem;
-cisza cmentarza, spokój prowokują do pragnienia śmierci – „Cicho tu było całkowicie, wszystko tu było zakończone. I mnie też się chciało już wszystko zakończyć.”;
-zadumanego, stojącego nad mogiłami bliskich („stałem sobie nad „moimi” grobami”) wyrywa z tej ciszy szelest zsuwającej się z sosny wiewiórki;
-pojawienie się wiewiórki „na scenie” cmentarza wydaje się być paradoksem – wiewiórka jest tu symbolem życia, zaś cmentarz harmonijnego spokoju, śmierci; jednak właśnie to miejsce zwierzątko wybrało sobie na „dom”;
-narrator skupia się na obserwacji ruchów wiewiórki – „były zadziwiająco precyzyjne i celowe” – zwierzątko wyściełało sobie dziuplę na zimę;
-wiewiórka „przywraca narratora do życia” – nie wraca on już do myśli o komplikacjach swojego życia, o męczących go namiętnościach i chęci położenia im kresu;
-zaczyna interesować się otaczającym go światem, życiem - „Spostrzegłem w krajobrazie mnie otaczającym sprawy i rzeczy, które mnie zainteresowały.”;
-nie myśli już o śmierci, ale zastanawia się nad sprawami przyziemnymi – „że to tak późno, a ludzie jeszcze kopią kartofle”, próbuje sobie przypomnieć, do kogo należy pole sąsiadujące z cmentarzem;


Mężczyzna przechodzi swoistą metamorfozę. Przychodzi na cmentarz pełen negatywnych emocji: gniewu, wściekłości, namiętności, których nie brakuje w codziennym życiu. Tu szuka spokoju i ukojenia. Tu też rozmyśla o śmierci, której pragnie. „Wizyta” na cmentarzu może być swego rodzaju modlitwą – prośbą o pomoc, znak, która została spełniona w „osobie” wiewiórki. Stała się ona symbolem życia, motywacją, dobrym znakiem. Narrator odnajduje sens i chęć życia. Myśl o krzątającej się cały dzień wiewiórce budzi uczucie czułości, sentyment, ale także nadzieję : „Pomyślałem z pewnego rodzaju czułością o gniazdku, które sobie słała wiewiórka. I gdy już wyszedłem za cmentarne wrota i znowu szedłem do domu, aleją różową od wiśniowych liści, wyobrażałem sobie, jak to ona wyjdzie z tej dziupli na wiosnę i niefrasobliwie rozpocznie swoje dzielne, beztroskie, bezcelowe życie – na cmentarzu.”
Zarówno cmentarz, jego spokój, jak i otaczający go jesienny, poetycki krajobraz są obrazem uczuć i myśli narratora – „mgliste perspektywy”, „uschłe wieńce”, „pochylone wiatrem drzewa”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Materiały do matury