Czy Kreon był dobrym władcą - rozprawka.

Pojęcie "władzy" kojarzy się wszystkim z nieograniczonym prawem do rządzenia, narzucania komuś swojej woli, możliwość posiadania i robienia tego, co się chce. Niestety, jest to błędne wyobrażenie, bowiem władza, to przede wszystkim kierowanie społeczeństwem i branie odpowiedzialność za jego losy. czy władza Kreona zasługuje na miano dobrej? W swojej pracy postaram rozwiać wszelkie wątpliwości i odpowiedzieć na postawione pytanie.
Niełatwo jest rządzić. Żeby należycie wypełniać obowiązki dobrego władcy, trzeba słuchać głosu swoich poddanych. Bohater z "Antygony" miał z tym problem. To mocny argument wskazujący na jego niekorzyść. Wszyscy dookoła powtarzali mu, że źle robi, karząc Antygonę za pogrzebanie zwłok brata. Kreon uważał jednak, że w związku z tym, że on tu rządzi, nie musi słuchać innych, sam będzie ustalał prawa dla swych poddanych. Wie najlepiej, "jak to robić" i co jest słuszne, a co nie. W wyniku upartości, "krótkowzroczności" i pozostaniem głuchym na głosy innych doszło do tragedii. Syn Kreona popełnij samobójstwo, a jego matka (żona Kreona) umarła z żalu. Dobry rządzący powinien wiedzieć, że pewnych granic władzy nie wolno przekraczać. Takimi granicami są panujące zwyczaje, tradycja, religia. Kreon, przekraczając je, został sam, mając przeciwko sobie całe społeczeństwo.
Następnych argumentem, który może odpowiedzieć na zadane na wstępie pytanie jest fakt, iż nie miał wprawy w rządzeniu. Podszedł do swojej roli z wielką powagą, przejęciem i strachem w podołaniu wszystkim wyzwaniom. Spowodowało to, że działał niepewnie, podejrzliwie, z obawą, że ktoś może go zlekceważyć. Obawiał się wyjawić jakąkolwiek słabość, dlatego nie chciał przyznać się do popełnionego błędu. Wolał ponieść konsekwencje złej decyzji, niż zmienić ją, bo to podważyłoby jego autorytet.
Podsumowując zebrane argumenty i przedstawione fakty, myślę, że Kreon nie był dobrym władcą. Nie chciał słuchać swoich poddanych, szanować ich przekonań, ani pójść z nimi na kompromis. Nie zachowywał się jak troskliwy ról i spotkała go za to należyta kara. Dobry władca nie powinien traktować ludu jak własność prywatną.