profil

Niemiecka kampania w Norwegii i Danii

poleca 89% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

U źródeł kampanii norweskiej

W 1939 roku Dania, Szwecja i Norwegia były państwami neutralnymi, które zdawały sobie sprawę ze swej bezbronności wobec ataku, zarówno ze strony Niemiec jak i ze strony aliantów. Miały jednak nadzieję, że ich położenie z dala od centrum Europy pozwoli im trzymać się również z dala od wojny. Nawet Adolf Hitler rozumiał, że zachowanie neutralności przez państwa skandynawskie leżało w interesie Niemiec. Jednak już 19 września 1939 r., Pierwszy Lord Admiralicji, Winston Churchill, zaproponował zaminowanie norweskich wód terytorialnych. Ten na pozór fantastyczny pomysł miał swe uzasadnienie w ogromnej wartości, jaką miała szwedzka ruda żelaza dla niemieckiej produkcji wojennej. Dostawy tej rudy pokrywały w połowie zapotrzebowanie niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Transporty rudy szły podczas zimy lądem do norweskiego portu Narwik, po czym płynęły bezpiecznie przez wody terytorialne Norwegii i Danii do Niemiec. Zatrzymanie tych dostaw wywarłoby katastrofalny wpływ na niemiecką produkcję wojenną. Mimo to rząd brytyjski zawahał się przed takim otwartym pogwałceniem neutralności Norwegii. Następna propozycja Churchilla dotyczyła wysłania znacznych oddziałów ochotniczych na pomoc Finlandii w wojnie ze Związkiem Radzieckim, oddziały te lądując w Narwiku, w trakcie marszu przez terytorium Szwecji, miały niszczyć po drodze wszystkie kopalnie rudy żelaza. Chociaż rząd brytyjski wolał uniknąć postawienia Związku Sowieckiego w szeregu swoich wrogów, planowanie operacji rozpoczęło się w grudniu 1939 r. Gdy Niemcy dowiedzieli się o planie Churchilla, byli nim poważnie zaalarmowani. Naczelne dowództwo Wehrmachtu – OKW – już od początku wojny wielokrotnie domagało się interwencji w Europie Północnej, gdyż w wypadku brytyjskiej blokady Norwegii i wstrzymania dostaw rudy żelaza Niemcy mogłyby prowadzić wojnę zaledwie przez sześć miesięcy. Centralną rolę w tych planach odgrywał Narwik. Na początku 1940 r. do dyskusji włącza się naczelny dowódca Kriegsmarine, Erich Raeder. Podkreśla on wagę wysuwanych przez OKW argumentów, mając przy tym nadzieję na opanowanie dogodnych baz morskich dla wojny z Wielką Brytanią. W konsekwencji Hitler nakazał poczynić przygotowania do inwazji Norwegii, o ile okaże się ona konieczna. Upadek Finlandii położył kres planom Churchilla, ale odżyły one w innej formie. W tym samym bowiem czasie, aby przejąć inicjatywę z rąk niemieckich, Francja i Wielka Brytania szukały możliwości stworzenia frontu. Po wielu zastrzeżeniach i opóźnieniach, począł dojrzewać plan takowego frontu w Norwegii. Dodatkowym argumentem, który przyśpieszył decyzję Hitlera o ataku na Norwegię, był incydent z niemieckim statkiem „Altmark”. Okręt ten krążący po morzach i zbierający brytyjskich rozbitków ze statków zatopionych przez niemiecki pancernik kieszonkowy „Admiral Graf Spee”, w lutym 1940 roku znalazł się na norweskich wodach wraz z 229 brytyjskimi jeńcami wojennymi na pokładzie. Statek miał prawo spokojnego przejścia przez wody terytorialne, lecz bez jeńców. Mimo, że trzykrotnie sprawdzany przez oficerów norweskich na żądanie adm. Nielsena, w obawie aby nie sprowokować Niemców, rząd norweski przymknął na to oczy, a nawet przydał mu eskortę dwóch okrętów. Śledzący ruchy „Altmarka” kapitan Vian, dowódca brytyjskiego niszczyciela „Cossack”, otrzymał rozkaz uwolnienia jeńców. 16 lutego marynarze brytyjscy wtargnęli na pokład „Altmarka” i uwolnili jeńców.
1 marca 1940 r. – Hitler wydał rozporządzenie w sprawie przygotowania inwazji. Jego plan przewidywał także zajęcie Danii, co gwarantowało utrzymanie niemieckich dróg zaopatrzenia. Generał Nikolaus von Falkenhorst został mianowany dowódcą operacji pod kryptonimem „Weserubung” z rozkazem jednoczesnego opanowania Danii i Norwegii. Brytyjczycy przygotowując się do działań wojennych planowali desant morski 8 batalionów, gdy tym czasem Niemcy zamierzali użyć 8 dywizji, 500 samolotów, 28 okrętów podwodnych i prawie całej floty wojennej.


Operacja „Weserubung” i starcia o Narwik

W 1940 roku 7 kwietnia – zgodnie z ustalonym przez Adolfa Hitlera 2 kwietnia terminem wychodzą w morze pierwsze niemieckie eskadry. Flotą III Rzeszy dowodził wiceadmirał Gunther Lutjens.
8 kwietnia – okręty brytyjskie zaminowują norweskie wody terytorialne. Zaokrętowuje się korpus brytyjsko-francuski, pozostający już od pewnego czasu w gotowości na terenie Szkocji. W dniach 9–16 kwietnia w ramach operacji „Weserubung” wojska niemieckie zajmują Danię i Norwegię. Warte wspomnienia jest, iż 3 kwietnia półkownik Hans Oster, szef wydziału personalnego Abwehry w OKW poprzez swoje kontakty z attache wojskowym poselstwa holenderskiego w Berlinie, mjr. Jacobusem Gijsbertusem Sasem zdradza termin rozpoczęcia operacji „Weserubung”. Sas, który miał przekazać tę tajną informację rządom Danii, Norwegii i Wielkiej Brytanii, zdołał przekazać ostrzeżenie na czas tylko do Danii. Pierwszego dnia kampanii przetransportowane drogą morską wojska III Rzeszy schodzą na ląd w sześciu punktach liczącej 1500 km długości zachodnio-norweskiej linii brzegowej. Wojska powietrzno-desantowe zajmują lotniska w Stavanger i Fornebu. Jednocześnie ataki na tak oddalone od siebie cele były pomyślane tak, aby zmylić i sparaliżować norweską armię, a także by utrudnić jej zorganizowanie przeciwdziałania. Marynarka duńska, wiedząc z raportów o dużym zgrupowaniu niemieckiej floty w cieśninach, otrzymała rozkaz zabraniający jej otwarcia ognia bez uprzedniej prowokacji. To pozwoliło Niemcom spokojnie wykonać desant morski nie napotykając żadnego oporu.
Dania zostaje zajęta przez wojska zmotoryzowane operujące wzdłuż Półwyspu Jutlandzkiego oraz od strony morza. Zdruzgotana armia duńska nie stawiła oporu, z wyjątkiem walki o pałac królewski. Ogółem, zginęło jedynie 12 lotników, 11 żołnierzy i 3 członków straży granicznej. W oficjalnych notach do rządów w Oslo i Kopenhadze, które rząd niemiecki przekazuje na krótko przed rozpoczęciem operacji, mówi się, że inwazja jest niezbędna dla ochrony neutralności obu tych krajów przed planowaną w najbliższym czasie interwencją aliantów. W tonie ultymatywnym oba rządy zostają wezwane do zaniechania oporu i uznania niemieckiej akcji wojskowej za środek zapobiegawczy. Mała armia duńska składająca się z dwóch dywizji, nieprzygotowana do wojny, nie będąc w stanie przeciwstawić się niemieckiej przewadze, kapituluje już dzień po rozpoczęciu ataku. Król Chrystian X protestuje, ale wiedząc o groźbie nalotów na Kopenhagę nakazuje narodowi zaprzestanie wszelkiego oporu. Pod kierunkiem dotychczasowego premiera Thorvalda Stauninga powstaje Rząd Jedności Narodowej. Rząd norweski, który nie godzi się na niemieckie ultimatum ani nie uznaje powstałego przy niemieckim poparciu rządu Vidkuna Abrahama Quislinga, ogłasza 10 kwietnia mobilizację liczącej 60 tys. żołnierzy armii. Ówczesny Generalny Inspektor Piechoty Norweskich Sił Zbrojnych, płk Otto Ruge organizuje szybką i umiejętną obronę przed niemieckim atakiem na południe od Elverum. Wkrótce Otto Ruge awansowanego do stopnia generała brygady, mianowano Naczelnym Wodzem Armii Norweskiej. W wyniku ostrzału przez norweskie baterie nabrzeżne na podejściach do Oslo zostaje zatopiony ciężki krążownik niemiecki „Blucher”; w pobliżu Kristiansand i Bergen Brytyjczycy zatapiają krążowniki lekkie „Karlsruhe” i „Konigsberg”, a także 10 i 13 kwietnia w Narwiku jednostki marynarki brytyjskiej, pod dowództwem komandora Bernarda Warburtona-Lee zatapiają w dwóch kolejnych bitwach 10 niszczycieli niemieckich. 14 kwietnia zaczyna się lądowanie wojsk brytyjskich i francuskich pod Narwikiem, Namsos i Andalsnes w celu wzmocnienia norweskich sił zbrojnych, głównym dowódcą sił alianckich w Norwegii oraz francuskich sił ekspedycyjnych w Narwiku był gen. Dywizji Emile Bethouart. 16 kwietnia wojska brytyjskie zajmują Wyspy Owcze. 17 kwietnia - silne jednostki brytyjskie i francuskie, które wylądowały w rejonie na północ od Narwiku, wspierane przez oddziały nacierające z kierunku wschodniego i wraz z wojskami norweskimi zajmującymi stanowiska wzdłuż linii przewozu rudy (Ofotbahn) na wschód od Hunddalen aż do granicy ze Szwecją otaczają z trzech stron grupę bojową gen. Eduarda Dietla złożoną z 1800 strzelców górskich i 3000 marynarzy. Na południe od Narwiku, korzystając z wąskiego Skjomenfjordu, dodatkowo lądują oddziały Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich pod dowództwem gen. Zygmunta Bohusza-Szyszki; od 13 kwietnia nad obszarem tym panuje marynarka brytyjska. Polacy wspomagani przez francuską Dywizję Strzelców Alpejskich zdobywają Ankenes. Reasumując przeciwko całkowicie odciętej od innych niemieckich formacji grupie Dietla operowało 20 000 żołnierzy alianckich. Jeszcze przed atakiem Adolf Hitler wydaje Dietlowi rozkaz poddania Narwiku i wycofania się do Szwecji. Jednakże osoba, która miała przekazać dalej ten rozkaz, ppłk Bernhard von Lossberg, uchylił się od wypełnienia powierzonego mu zadania i w porozumieniu z szefem sztabu operacyjnego Wehrmachtu gen. Alfredem Jodlem i naczelnym dowódcą wojsk lądowych, gen. Walterem von Brauchitschem, przekazuje
18 kwietnia drogą radiową zupełnie inny rozkaz, wedle którego „Dietl ma bronić pozycji do ostatniego człowieka”. Generał stosuje się do tej dyrektywy i pod koniec kwietnia wycofuje się w pobliskie góry. Wojska alianckie, które nie mają zaprawy w walkach górskich, zdobywają teren bardzo powoli. Wreszcie wobec alianckiej przewagi wojska niemieckie opuszczają Narwik, ale udaje im się utrzymać pozycje zabezpieczające linie kolejową niezbędną dla dostaw szwedzkiej rudy żelaza do Rzeszy. Wojska niemieckie przełamują obronę norweską pod Lillehammer, a następnie docierają w głąb południowej i środkowej Norwegii. 30 kwietnia operującym od strony Oslo i Trondheim oddziałom udaje się połączyć pod Domjas. Natomiast pod Narwikiem osamotnione jednostki gen. Dietla, pozostawione na najdalszej północy, z trudem utrzymują zajęte pozycje. 1 maja - Norweska
4 Brygada kapituluje po krwawych walkach pod Bagn (na wschód od Bergen), gen. Ruge przedostaje się na północ do Trompo, gdzie kontynuuje walki obronne w rejonie Narwiku; tego samego dnia niemieckie wojska spod Oslo łączą się z oddziałami spod Bergen i Ulvik. 2 maja pod naporem nacierających Niemców wojska brytyjskie opuszczają Namsos i Andalsnes. Tym samym upadły brytyjskie plany utrzymania środkowej części Norwegii, a co za tym idzie zniweczone zostały zamiary zajęcia Trondheim (operacja „Hammer”) ważnego węzła komunikacyjnego i łącznościowego.
28 maja po 14-dniowych walkach siły alianckie wkraczają do Narwiku. Operujące tam pod dowództwem gen. Eduarda Dietla formacje niemieckie opuszczają miasto, ale utrzymują się w rejonie trasy przewozowej rudy żelaza. 3 czerwca ze względu na rozpoczętą 20 maja ofensywę niemiecką na Zachodzie rząd brytyjski 24 maja 1940 r. podejmuje decyzję o tymczasowym przerwaniu operacji norweskiej i zaokrętowaniu jednostek alianckich. 8 czerwca Narwik zostaje ponownie zajęty przez wojska gen Dietla; dwa niemieckie pancerniki „Scharnhorst” i „Gneisenau” zatapiają brytyjski lotniskowiec HMS „Glorious” oraz dwa niszczyciele eskorty (już wcześniej większość okrętów alianckich dotarła do Wielkiej Brytanii). 10 czerwca na apel króla Hakona VII kapitulują wojska norweskie w północnej części kraju, gen. Ruge odmawia złożenia zobowiązania o nie podejmowaniu dalszej walki przeciwko Niemcom. Resztę wojny Ruge spędza jako jeniec wojenny w Niemczech. W ciągu mniej więcej ośmiu tygodni Rzeszy Niemieckiej udaje się rozszerzyć obszar dominacji na północną Europę.


Ewakuacja króla Norwegii

Król Hakon VII już pierwszego dnia inwazji niemieckiej w Norwegii – 9 kwietnia ucieka z Oslo do odległego około 150 km Hamaru z obawy przed niewolą. Wraz z monarchą wyjeżdżają wówczas członkowie rządu norweskiego. Werhmacht otrzymuje zadanie zatrzymania króla w Norwegii, a przez to uniemożliwienie mu utworzenia za granicą rządu emigracyjnego. Ścigany przez bombowce i niemieckich spadochroniarzy rząd norweski ewakuuje się najpierw do Elverum, 30 km od granicy ze Szwecją., a następnie król wraz z rządem ucieka przez Romsdal do Andalsnens w pobliżu zachodniego wybrzeża Norwegii, wreszcie w Molde uciekinierzy zostają przyjęci na pokład brytyjskiego krążownika „Glasgow” i przewiezieni do Tromso. 11 czerwca król przybywa do Londynu.


Krótkie rządy Quislinga

Gdy 9 kwietnia wojska niemieckie wkraczają do Norwegii, przywódca partii Nasjonal Samling, Vidkun Abraham Quisling, ogłasza powstanie rządu narodowego o faszystowskiej orientacji. Zamach ten popierany przez Hitlera oraz kierownika urzędu spraw wewnętrznych NSDAP, Alfreda Rosenberga, nie znajduje większego odzewu wśród Norwegów. Wydając jeszcze tego samego dnia rozkaz zaprzestania oporu przeciw oddziałom niemieckim i aresztowania zbiegłego z Oslo króla i legalnego rządu norweskiego, Qusling ostatecznie się dyskredytuje. Jego gabinet, składający się wyłącznie z faszystów, pozostaje u władzy zaledwie przez pięć dni, gdyż niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odrzuca jakikolwiek rząd norweski ze względów politycznych i wojenno-gospodarczych. Ponieważ rząd Quslinga nie ma niezbędnego zaplecza, ministerstwo obawia się wzmocnienia narodowego oporu Norwegów, co jest sprzeczne z założonymi celami niemieckimi, mianowicie „pokojowym podporządkowaniem” kraju i wzbogaceniem się na jego potencjale
gospodarczym. W momencie, kiedy również Hitler akceptuje ten pogląd, 15 kwietnia rząd Quslinga zostaje rozwiązany, a na jego miejsce Hitler powołuje gauleitera Essen, Josefa Terbovena, którego mianuje komisarzem Rzeszy dla Norwegii. Terboven otrzymuje pełnię władzy cywilnej w Norwegii i podlega tylko fuhrerowi. Tworzy on sztywną strukturę władzy okupacyjnej i próbuje, wykorzystując w tym celu Nasjonal Samling Quslinga, jedyną legalną partię, umacniać norweski faszyzm.


Polski udział w bitwie o Narwik

Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich (w składzie: dwie półbrygady po 2 bataliony każda) powstała we Francji z myślą udzielenia pomocy Finlandii, walczącej od grudnia 1939 r. z agresją radziecką. Z chwilą podpisania 12 marca 1940 r. rozejmu radziecko-fińskiego sprawa wysłania tam polskiej brygady stała się nieaktualna. Po napaści niemieckiej na Norwegię, Podhalańczycy otrzymali nowe zadanie od generała Sikorskiego. Z 23 na 24 kwietnia załadowana na trzy statki brygada wypłynęła z Brestu na północ. 7 maja Polacy dopływają do brzegów Norwegii. Wyładunek rozpoczęto w porcie Harstadt. Zadanie jakie otrzymała polska brygada polegało na zabezpieczeniu wyspy Hinnoy przed desantami oddziałów gen. Dietla. Zachodnie wybrzeże wyspy w rejonie Skallen i Kwaefjord obsadził I batalion, natomiast wschodnie wybrzeże w rejonie Melvik i Sorvik – II batalion. III batalion przewieziony z Harstadt przez brytyjskie okręty obsadził port rybacki Ballangen, a IV batalion został rozmieszczony w różnych punktach po obu stronach fiordu Sagfjord. W ten sposób odziały Podhalańczyków znalazły się na obszarze sięgającym około 70 km kw. Jako pierwszy wszedł do akcji 11 maja II batalion, który z zajmowanych dotychczas pozycji został skierowany do działań na Bjerkvik. 13 maja po nocnym marszu w śniegu II batalion osiągnął szosę biegnącą brzegiem fiordu do Bjerkvik. W tym czasie na miasteczko to nacierała 13 półbrygada Legii Cudzoziemskiej, gdy wojska nieprzyjacielskie zorientowały się, że polski batalion zagraża ich tyłom oderwały się od nacierających Francuzów i wycofały się. Po zajęciu Bjerkvik w dowództwie alianckim powstał plan zlikwidowania niemieckich jednostek w rejonie Narwiku. W ramach tego planu polska brygada została wyznaczona do działań na półwyspie Ankenes. Do 24 maja na półwyspie znalazły się wszystkie polskie oddziały.
27 maja rozpoczęła się aliancka ofensywa mająca za zadanie zdobycie Narwiku. Obiektami polskiego natarcia były Ankenes, Nyborg i Beisfjord. Jako pierwszy do natarcia na Ankenes wyruszył II batalion ppłk Deca, składający się z: 3 kompanii rtm.. Zamoyskiego, 1 kpt. Laurentowskiego oraz 2 kompanii kpt. Stańczyka. Początek marszu polskich kompanii był spokojny. Dopiero po dotarciu do pierwszych zabudowań Ankenes natknięto się na zasieki z drutu kolczastego oraz zaporę ogniową moździerzy i artylerii niemieckiej ustawionych na południowym cyplu półwyspu Narwik. W silnym ogniu natarcie załamało się i kompanie przy znacznych stratach zaczęły się wycofywać. W tym samym czasie Niemcy zdobyli po natarciu wzg. 295, gdzie mieścił się m.in. punkt obserwacyjny dowódcy brygady,
gen. Bohusza-Szyszko (wzgórze to zostało odbite przez jeden z oddziałów polskiej brygady,
dopiero 29 maja). Na skutek pogarszającej się sytuacji dowódca Podhalańczyków opuścił wzgórze i udał się do stanowiska dowodzenia w Skole-Haakvik, aby prosić gen. Bethouarta o przekazanie mu z odwodu III batalionu. Po drugiej stronie Półwyspu Narwickiego wydarzenia przybrały katastrofalny obrót. Po sforsowaniu fiordu Rombakken, batalion Legii Cudzoziemskiej i batalion Norwegów stały się celem dla nadlatujących junkersów i sztukasów. Rozpoczęto odwrót z fiordu tracąc przy tym zdobyte przyczółki na jego północnym brzegu. Tymczasem brytyjski dywizjon myśliwców nie mógł wystartować do walki z powodu gęstej mgły spowijającej lotnisko w Bardufos. W tych warunkach gen. Bethouart nie tylko nie oddał brygadzie jej batalionu, ale tym energiczniej kazał nacierać dotychczasowymi siłami celem zagrożenia tyłów niemieckich. Do natarcia na Beisfjord wyznaczono
I batalion oraz 1 kompanię IV batalionu. Dzięki sukcesowi na tym odcinku nastąpiło załamanie niemieckiej obrony, która od zachodu i południa zabezpieczała linię komunikacyjną biegnącą wzdłuż Półwyspu Narwickiego. W nocy z 28 maja na 29 maja dowództwo niemieckie zarządziło odwrót. W tym samym czasie do Narwiku wkroczył batalion norweski. Następnego dnia oddziały polskie zajęły Beisfjord, a następnie Ankenes i Nyborg. Działania pod Narwikiem zostały okupione ze strony polskiej znacznymi stratami. Poległo 97 żołnierzy, 189 zostało rannych, 28 osób zaginęło. Prócz strat lądowych siły polskie poniosły też dotkliwą stratę na morzu: u brzegów Norwegii zatonął z 66 marynarzami na pokładzie kontrtorpedowiec ORP „Grom”, zbombardowany rankiem 4 maja z powietrza przełamał się w pół i zatonął w przeciągu kilku minut. „Grom”, a także „Burza” i „Błyskawica” wchodziły w skład grupy niszczycieli wspierających operacje desantowe, ostrzeliwując linię i most kolejowy w Narwiku. Oprócz okrętów bojowych w kampanii norweskiej brały udział polskie statki pasażerskie „Sobieski”,
„Batory” i „Chrobry”(zatopiony z duża ilością irlandzkich żołnierzy na pokładzie).

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 15 minut