profil

Wartości moralne i materialne

poleca 85% 558 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wartości moralne i materialne

Witam Państwa...
Wielu ludzi dąży gdzieś bez celu, do nikąd. Mało kto w dzisiejszych czasach zadaje sobie pytanie o to, co naprawdę w życiu jest ważne, co jest cenne.
Młodzi ludzie gonią za karierą, za sławą. Owszem, bez pracy nikt nie jest w stanie godnie wyżyć, a jak wiemy ciężko teraz utrzymać posadę, dlatego też praca przysłania wielu ludziom to, co naprawdę cenne- wartości: przyjaźń, miłość, wiara.
Chcąc udowodnić sobie i innym na co nas stać, często, gdy kupimy drogi samochód, czy najlepszą markową odzież odnosimy zgubne wrażenie, że przez to jesteśmy„kimś”. Otóż nie, bo to, co materialne, niszczy się, zużywa.
Czy człowiek wykształcony może być szczęśliwy? Odpowiadając sobie na to pytanie, mówię zdecydowanie- TAK! Satysfakcja z dobrego zawodu to rzecz, która pozwala nam cieszyć się uznaniem i szacunkiem innych ludzi. Następnym pytaniem , które postawiłam sobie przed wygłoszeniem tego przemówienia było „ Czy człowiek bogaty może być szczęśliwy?” I również moja odpowiedź brzmiała-TAK!
Jeżeli ta osoba dorobiła się bogactwa uczciwą pracą i poświęceniem. Wszyscy wiemy, że pieniądze szczęścia nie dają, ale to, co możemy za nie kupić, owszem. Ważne jest, abyśmy znali umiar.
Wiemy już, ze rzeczy materialne są wartościowe, ale nietrwałe. Lecz co z moralnymi wartościami? Otóż, czy miłość, przyjaźń lub sam cud życia możemy nazwać skarbem? Matka Teresa z Kalkuty powiedziała: „Życie jest bogactwem- strzeż Go!”, bogactwem, czyli ogromną wartością, ogromną wartością czyli SKARBEM! Czymś niepowtarzalnym. A miłość? Otóż miłość, moi drodzy, jest jedynym skarbem, który mnoży się przez rozdawanie. Nie można jej kupić ani sprzedać, można ją tylko ofiarować- i to jest w niej najpiękniejsze. Nasze życie i miłość ma sens tylko wtedy, gdy będzie przeżyte głęboko i szczerze.
Zastanawiając się nad sensem życia, nie sposób nie wspomnieć o wspaniałym człowieku, jakim był Karol Wojtyła. Ten prosty człowiek, który przeżył śmierć swoich rodziców jako młodzieniec, który przeżył wojnę , miał w sobie tyle miłości i wiary, ze nawet piekło lat 30 i 40 ni zgasiło w nim promyka nadziei. Żył i głosił swoją dobrą nowinę wszystkim ludziom, aż do końca swych dni. Wielu ludzi nawrócił i wielu pomógł. Wierzący i niewierzący, wszyscy słuchali jego słów. Co to znaczy? Znaczy, że nie trzeba być bogatym materialnie, aby być wzorem dla innego człowieka. Jan Paweł II był przebogaty duchem i mocą Bożą. Za to wszyscy go kochamy.
Można zapytać, co w takim razie jest ważne. Otóż, wszystko po trochu, trzeba tylko wyważyć sobie wartości na własnej szali i kierować się nimi zgodnie ze swoim sumieniem. Więc jak żyć? Jak już kiedyś powiedział jakiś mądry człowiek „ Należy żyć tak, aby nie żałować ani jednego dnia, ani jednej godziny.” Aby na łożu śmierci móc powiedzieć sobie „Byłem dobrym człowiekiem”. Aby choć trochę pomóc się odnaleźć zgubionemu światu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty