profil

Spotkania wrogów w „Iliadzie” Homera i „Panu Tadeuszu” A. Mickiewicza

poleca 85% 163 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Jacek Soplica Homer

„Spotkania wrogów” to temat niejednokrotnie pojawiający się w literaturze, m.in. ze względu na specyfikę zachowań postaci w tej sytuacji. Rozpatrzmy dwie znane sceny przedstawiające reakcje, uczucia i czyny bohaterów będących przeciwnikami.
Pierwsza z nich – przyjście Pryjama do Achillesa, fragment „Iliady” Homera, przedstawia kochającego ojca starca, który zabójcę syna prosi o oddanie zwłok pierworodnego. Pryjam zdobywa się na wielką odwagę, przychodząc do wroga, płaszczy się przed nim, zapomina o swojej królewskiej godności. Odwołując się do ojca Achilla, obrazuje mu jak wielka jest miłość rodzicielska, jak cieszy się ojciec, gdy wraca do niego syn. Podkreśla, że przez zamordowanie jego potomka on nie ma na kogo czekać, posiada pustkę w sercu. Król mówi wojownikowi, że Hektor był wielkim człowiekiem, żal po jego utracie odczuwają nie tylko najbliżsi, ale całe królestwo. Ojciec odwołuje się do praw boskich i sumienia ludzkiego, aby przekonać zabójcę syna do swojej racji.
Achillesa, pod wpływem przemowy Pryjama nachodzą wspomnienia pomszczonego, przyjaciela, ale zarazem zdaje sobie sprawę z czynów starca: z jego odwagi, służalczości, miłości ojcowskiej. Ta świadomość powoduje, że czuje się zawstydzony, iż odebrał kochającemu rodzicielowi jedynego syna, a na dodatek na oczach ludu zbezcześcił jego ciało. Zabójca traktuje ojca Hektora, a swojego wroga przecież, jak równego sobie. Aktem łaski, spowodowanym uznaniem dla Pryjama, oddaje zwłoki po uprzednim ich umyciu i namaszczeniu.
Kolejnym obrazem spotkania wrogów jest fragment spowiedzi Jacka Soplicy z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Pokazuje on jak zachowuje się Klucznik, gdy dowiaduje się, że jego przyjaciel, tak naprawdę, jest odwiecznym wrogiem, który taił swoją prawdziwą tożsamość. Gerwazy stara się panować nad sobą, lecz skryta chęć zemsty nad zabójcą jego Pana jest bardzo silna – zamiera w szoku i zdaje się być zdolnym rzucić się na umierającego. Jacek wie jednak, że w obecnym stanie nic nie może mu zagrozić i, powołując się na prawa Boskie – wybaczenie umierającego Jezusa łotrowi oraz dumę ludzką, błaga o przebaczenie i litość. Uświadamia Klucznikowi, jak wielką krzywdę wyrządził mu, zabierając możliwość ożenku z ukochaną, pozbawiając go jedynego celu, nadziei. Soplica pokazuje, że on też zawinił, a mimo to, wybaczył, a teraz tego samego oczekuje od niego.
Wtedy okazuje się, że Gerwazy ma jeszcze inne powody do zapomnienia wszystkich występków Jacka: przez złość, żądzę zemsty za zabójstwo zataił, iż zabity Horeszko konając zapomniał oprawcy wszystkie wyrządzone krzywdy. Klucznik wybacza swojemu wrogowi, gdyż zdaje sobie sprawę, że ten, którego zdanie było najważniejsze, miał taka wolę, a jego samego gryzło sumienie. Jacek Soplica był wdzięczny za litość i już z czystym sumieniem poprosił Boga o śmierć.
W obu tekstach zauważa się wyraźne podobieństwa w spotkaniach wrogów – takich, którzy nawzajem sobie szkodzili, aż jeden z nich, naglony sumieniem, prosi o wybaczenie i łaskę. Dwa fragmenty pokazują skruchę, uniżenie, ale też ogromną odwagę, jaką wykazali się bohaterowie. Jest ona wynikiem tego, że nie mają nic do stracenia – Pryjam po stracie syna nie widzi sensu życia, a Soplica u progu śmierci nie boi się niczego. Postaci wywierają wpływ na przeciwnika na różne sposoby: wzywają o rozsądek, odwołując się do praw najwyższych, czyli boskich, oraz ambicji i uczuć – Jacek mówi: „Masz ludzkie serce!”, a Pryjam wspomina ojca Achillesa i zabitego przyjaciela. Uświadamiają też że same zostały skrzywdzone i tak jak one wybaczyły, tak teraz oczekują litości. Takie argumenty prowadzą do zmiany postawy wroga: czuje skruchę, nawet wstyd, że nie zauważył bólu drugiego człowieka.
Wydaje mi się, że podobnie zachowują się inni ludzie, gdy przyjdzie im do spotkania z wrogiem i błagania o coś. Często staramy się uniżać, zrzucać na siebie jakieś winy, aby zaniżyć czyjąś dumę, a tym samym zadziałać na psychikę i dopiąć swego. Również bardzo dobrym chwytem jest odwołanie się do obyczajów, moralności, praw wyższej instancji dla przekonania o słuszności własnej racji. Jednak według mnie, te dwa fragmenty pokazują postawy bohaterów jedynie w sytuacji, gdy błagająca osoba nie ma nic do stracenia, natomiast w realnym życiu i w świecie propagowanym przez współczesne media człowiek za żadna cenę nie porzuci swojej godności, wręcz pychy, ale choćby miał zabić, siłą postawi na swoim.

Ocena pracy pod kątem nowej matury i klucza:
treść 23/25
kompozycja 5/5
styl 3/5
język 15/15

ocena bdb (46/50)

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury