profil

Porównanie "Żeńców" Szymona Szymonowica i "Krótkiej rozprawy..." Mikołaja Reja.

poleca 85% 207 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Mikołaj Rej

Oba utwory reprezentują niezmiernie popularny w renesansie gatunek dialogu, choć "Żeńcy" uznawane są przede wszystkim za sielankę. Dialogi te nie są dramatami, nie mają wyraźnej zdarzeniowej akcji i nie są pisane z myślą o widowisku scenicznym. Jednakże można w nich odnaleźć znamiona swoistej teatralizacji, wynikającej z natury prezentowanej dyskusji między Panem, Wójtem a Plebanem i rozmowy między Pietruchą, Oluchną i Starostą.

W "Krótkiej rozprawie..." uwidocznia się antyklerykańskie nastawienie autora, wynikające z troski o lepszy, nowy kształt instytucji kościelnej. Tzw. powiadacze nie żałują sobie wzajemnych wypominków, a zakres poruszanych przez Pana, Wójta i Plebana problemów znacznie wykracza poza kwesie związane tylko z ich stanem i profesją. Dotyczą przecież m. in. sądownictwa, starostw, myt, żup solnych, sejmu, finansów wojennych, pospolitego ruszenia, dworskich zbytków, hazardu i rozrzutności w jadle i w trunkach. W "Krótkiej rozprawie..." sumuje się wszystko to, co obchodziło wówczas opinię publiczną i stanowiło treść średnioszlacheckiego ruchu, walczącego z różnymi nadużyciami i niedostatkami.

"Żeńcy" Szymonowica są wyrazem bacznej obserwacji otaczającej poetę rzeczywistości i wyrazem jego moralistycznej postawy wobec świata. Teoretycznie w typowej renesansowej sielance mamy do czynienia z uznaniem harmonijnego porządku natury i z pogodną afirmacją rzeczywistości. Tu natomiast autor uwypukla ujemne cechy ludzi, obyczajów, życia społecznego i politycznego, szczególną uwagę zwracając na niedolę chłopską. Ukazał ją poeta poprzez opisanie konfliktu między ekonomem a robotnikami folwarcznymi. Ostrość obrazu, zarysowanego w dialogu Oluchny i Pietruchy, łagodzi nadzieja w możliwość zmiany obyczajów Starosty.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta