profil

Subkultury

poleca 85% 501 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

HipisiDzieci-kwiaty juz dawno zwiedly fizycznie, jednak ich dusze przeniknely do smiertelnych cial ówczesnego pokolenia. Ich dazenia i cele zyciowe zostaly stopione jak lód przez opetana polityke "dobrych ludzi". Niezrozumiane, odepchniete nie mialy przyszlosci, a drzwi, jakie chcialy otworzyc, aby przedostac sie na druga strone, byly zbyt mocne. W tajemniczych scenariuszach ich zycia byla prawda, jakiej ludzie nie chcieli odkryc, bo ich przerastala.
Bodaj najslynniejsza w swiecie subkultura mlodziezowa byl ruch dzieci-kwiatów, zrodzony na poczatku lat szescdziesiatych. Potocznie nazywano ich hippisami. W Stanach Zjednoczonych, jak grzyby po deszczu, powstaly hippisowskie komuny ze swoim pogodnym nastawieniem do swiata i ludzi.
Po dzis dzien ruch ten ma na swiecie wielu zwolenników. Wprawdzie prawdziwych hippisów jest juz niewielu, jednak nadal wsród nas zyja ci, którym bliskie sa idee dzieci-kwiatów. Wielu doroslych, statecznych ludzi nadal w glebi serca czuje sie hippisami. Bezposrednimi spadkobiercami hippisów sa dzisiejsi squotersi, zakladajacy komuny, podobnie jak przed trzydziestu laty mlodzi Amerykanie skupieni w ruchu "dzieci-kwiaty". Do Polski ruch hippisowski przywedrowal w latach siedemdziesiatych. Gazety pisaly wtedy o wzmozonych ucieczkach dzieci z domów, wakacyjnych ekscesach... oraz wzroscie zachorowan na choroby weneryczne wsród mlodego pokolenia. Hippisem nazywano kazdego, kto nosil dlugie wlosy, kolorowe zwiewne szatki i wiedzial, czym sa narkotyki. Jednak tak naprawde niewielu bylo w Polsce prawdziwych hippisów. Olbrzymia wiekszosc sympatyzowala z ruchem jedynie podczas dwóch wakacyjnych miesiecy, dolaczajac do quasi-komun. Poniewaz hippisi gloryfikowali uzywanie srodków odurzajacych, przez wiele lat nad Wisla hippis byl synonimem narkomana. Troche nieslusznie. Znaczna czesc pospolitych narkomanów do polowy lat osiemdziesiatych chetnie dopisywala ideologie dzieci-kwiatów do brania srodków odurzajacych.
Szczyt rozwoju subkultury hippisowskiej w Polsce przypada na polowe lat siedemdziesiatych jednak dopiero kilka lat pózniej ruch ten ujawnil swoje drugie oblicze - walke o pokój. . W Polsce najwiekszy happening pokojowy hippisi urzadzili w 1981 roku. Odbyl sie pod haslem: "Czlowiek nie moze jednoczesnie planowac wojny i pokoju". Wkrótce potem ruch zaczal obumierac, a ponoc ostatnich hippisów widziano na pierwszych rockowych festiwalach w Jarocinie.
Skejci (skateus pospolitus)
Ogólnie skejta mozna poznac po za duzym ubraniu. Spodnie szerokie az do granic absurdu, trzymajace sie tylko dzieki paskowi, bluza najczesciej z kapturem, która w innych okolicznosciach moglaby uchodzic za . Podloze psychologiczne nie jest tak schematyczne jak w innych grupach spolecznych. Ogólnie skejci sa pozytywniej nastawieni do zycia, niz rówiesnicy.
Ubiór i nazwa jest jedyna rzecza laczaca dwie frakcje, wprawdzie nie wykluczajace sie nawzajem, ale posiadajace swoje indywidualne cechy.
. Od skejtów amerykanskich, oprócz umiejetnosci i slownictwa podczas upadków, odróznia ich rodzaj ulubionej muzyki. O ile w stanach skejci sluchaja Skate Punku, to w Polsce preferowany jest Hip-Hop. Tyczy sie to obydwu frakcji skejtowskich, z których druga sa
Graficiarze (skateus grafitus)
To oni nocami podpisuja sie na scianach bloków, lub pociagów. Ogólnie nie lubiani przez spoleczenstwo(nie subkulturowe), uwazani za wandali. Czasami jest to prawda. Gdy ktos pierwszy raz bierze spraya do reki, i maluje placek wysoki na póltora, a szeroki na trzy metry, to niech sie nie dziwi ze ktos , mijajac takie "dzielo", ma jego twórce za najgorszego X. Ludzie którzy zaczynali od wielkich i brzydkich placków sprawili, ze przecietny Kowalski, mysli ze to jest graffiti, stad niechec spoleczenstwa do malunków na scianach. A szkoda, bo kolorowe pociagi wygladaja ciekawiej niz zwykle, brudne.
Dresy, skiny
Powszechnie znani na terenie calej Polski. Dresiarza poznac mozna bardzo latwo po dresach. Najczesciej sa to spodnie, czasem tez bluza lub buty.
Kim sa dresiarze
Dresiarzami najczesciej zostaja osoby (glównie plci meskiej) bardzo zakompleksione. Obawa przed uznaniem za slabeusza sprawia, ze dresiarz zrobi wszystko, by otoczeniu pokazac jaki to on jest silny. Obawa ta najczesciej ma swoje korzenie w domu rodzinnym. Brak uwagi ze strony rodziców sprawia, ze kandydat na dresiarza czuje sie nic niewarty, szuka wiec uznania wsród kolegów z podobnymi problemami. Problem ten dotyka zarówno rodzin nowobogadzkich jak i patologicznych, dlatego Dresizm dotyka zarówno biedniejszych jak i bogatszych. Niezaleznie jednak od powodu i srodowiska powtarza sie pewna zaleznosc; im grozniej wygladaja, tym bardziej czuja sie bezradni wobec otaczajacej ich rzeczywistosci, czuja sie niekochani i niepotrzebni. Dlatego pamietajcie, to im trzeba pomóc.
Jak wszystko w naturze, dresiarzy równiez mozna podzielic na kilka mniejszych grup:
Skin jest lysy, skin jest zly...
Skini to ludzie, tak jak wszyscy, sfrustrowani rzeczywistoscia. Wyrózniaja sie jednak tym, ze wina za obecny stan naszego kraju, obarczaja obcokrajowców. Ruchy skinheadzkie powstaja najczesciej w duzych miastach, gdzie na uniwersytetach studiuja obcokrajowcy, nierzadko innego koloru skóry. To wlasnie oni zabieraja miejsca na uniwersytecie, nalezace sie Polakom. To wlasnie oni zabieraja nam miejsca pracy. Gdyby ich niebylo, Polska znów byla by wielkim mocarstwem. Skini uwazaja ze obcokrajowcy sa rakiem, wyzerajacym nasza ojczyzne od wewnatrz. Dlaczego tak uwzieli sie na obcokrajowców? Odpowiedz jest nadzwyczaj prosta. Obcokrajowca o innym kolorze skóry latwiej jest rozróznic na ulicy. Czy po polityku mozna poznac ze wczoraj pozbawil piec tysiecy osób miejsc pracy, zgarniajac za to gruby szmal? Niebardzo. Ale widzac pojedynczego murzyna na ulicy, od razu wiemy ze to przez niego nasz znajomy stracil prace..
Skini sa, tam gdzie sa do tego warunki. W innych okolicznosciach zostaliby szalikowcami. I tam i tu, tak naprawde nie liczy sie ideologia, tylko usprawiedliwienie czynów przeciw nieznanej osobie.
Szalikowcy Pseudokibice
Szalikowcy stanowia najbardziej zróznicowana Polska subkulture. Szalikowcy maja tylko dwie cechy wspólne, podwyzszony wspólczynnik agresji, oraz fanatyzm wzgledem klubu. Wysoki wspólczynnik agresji jest w dzisiejszej Polsce powszechny. Agresja wynika z frustracji nieuniknionej w naszej wspanialej Polskiej rzeczywistosci. ; brak milosci i zrozumienia w rodzinie, utrata idealów, brak perspektyw, stres dnia codziennego, zanik wartosci spolecznych i moralnych oraz co najwazniejsze; brak perspektyw.. To wszystko skupia sie w czlowieku, który musi kiedys odreagowac. Szalikowcy czynia to na stadionach podczas zadym. Zadymy oddzielnie równiez stanowia ciekawy temat, gdy nieznany czlowiek staje sie twoim bratem tylko dlatego ze ma taki sam szalik. Daje tu o sobie znac pierwotny instynkt stadny. Ludzie prawie od poczatku laczyli sie w grupy poniewaz dawalo im to sile, jakiej nigdy nie osiagneliby samotnie. Równiez podczas burd na stadionach mozna zauwazyc ewenement na skale swiatowa, charakteryzujacy Polaków. W czasie pokoju sasiad sasiadowi wrogiem, ale gdy nadejdzie okupant lacza sie stajac przeciw niemu. Dzisiaj tym wspólnym wrogiem jest policja. Gdy wkracza policja, szaliki sie nie licza. . Prawda jest taka, ze nawet gdy wszyscy dookola robia zle, jakas czesc sumienia mówi nam ze to nie jest usprawiedliwienie, ze rzucajac krzeselkiem mozemy nawet kogos zabic. To podswiadomosc wmawia nam ze rzucajac krzeselkiem w kibiców druzyny przeciwnej nie czynimy zle, wrecz czynimy dobrze, bo dzialamy ku chwale naszego klubu, który jest najwazniejszy i nie liczy sie nic poza nim. To jest tekst jaki serwuje nam podswiadomosc by zagluszyc sumienie. Ludzie bez zasad moralnych mówia otwarcie ze nie obchodzi ich wynik meczu, byle by byla zadyma. Ich podswiadomosc nie musi im serwowac kitu o milosci do klubu, poniewaz nie musi zagluszac sumienia.
Podsumowanie?
Szalikowcy to jedyne czym Polska moze sie pochwalic ze niema nigdzie indziej. Ktos powie, ze to nie jest powód do dumy. A wiec co mamy moze nie lepszego, ale ciekawszego niz reszta swiata? Wysoki standard zycia? Niskie bezrobocie? Genialnie zorganizowana opieke spoleczna? Szerokie perspektywy dla mlodziezy? A moze po prostu Polska jest jedynym krajem który z takim rzadem funkcjonuje tak dlugo?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 6 minut

Teksty kultury