Ja i Subkultury

,,Subkultura (z łac. sub = 'pod' + kultura) - określa grupę społeczną i jej kulturę wyodrębnioną według jakiegoś kryterium np. zawodowego, etnicznego, religijnego, demograficznego itp. Subkultura jest segmentem kultury i nie podlega wartościowaniu na wyższą czy niższą.’’(Wikipedia Wolna Encyklopedia).
Ja nie przynależę do żadnej subkultury i na razie raczej nie zamierzam. Staram się jednak je tolerować choć nie zawsze to mi się udaje. Subkultury takie jak szalikowcy czy dresiarze zawsze poruszają się w grupie , bo ich głównymi mottami jest ,,W grupie siła”. Często niszczą oni mienie publiczne i okradają innych.
Szalikowcy są zmorom dla każdego dzisiejszego klubu piłkarskiego. Rozpoznać ich można po ich stroju symbolizującym barwy klubu. Najczęściej są to szaliki w kolorach klubów sportowych, którym kibicują. Cechuje ich przede wszystkim poczucie bezkarności, a zażywane używki pobudzają do agresji. Uważam, że są to ludzie, którzy nie potrafią sami stanąć na własnych nogach, ale muszą być prowadzeni. Potrafią zaistnieć tylko w grupie, pojedynczo są bezradni. Ich agresywność polega na tym iż chcą zwrócić na siebie uwagę i pokazać jacy są silni. Często urządzają tak zwane ,,ustwaki” po meczach by bić się z kibicami z przeciwnej drużyny.
Dresiarze ludzie słuchający techno i muzyk elektronicznych. Najczęściej ogoleni na łyso, lub mający włosy pokryte żelem, postawione w tzw. "igiełki". Ubrani, jak sama nazwa wskazuje, w sportowe dresy. Dresy obowiązkowo muszą być firmowe (np. Adidasy, Nike) oraz posiadać paski. Dominującymi butami są adidasy w kolorach tęczy. Tak samo jak szalikowcy mają skłonności do dużej agresji. I działają w grupie gdyż sami wiele nie potrafią zdziałać.
Jednak najpopularniejszą i najbardziej widoczną subkulturą jest kultura hip- hopu. Historia Hip- Hopu rozpoczęła się 30 lat temu na ulicach nowojorskiego Bronxu. Mieszkańcy tej dzielnicy szukali sposobu, by oderwać się od codzienności oznaczającej biedę, przemoc, brak szans na lepsze życie. Zaczęli wyrażać siebie poprzez muzykę. Subkultura hip- hopu pojawiła się w Polsce na przełomie lat 80 i 90. Przez lata zespoły hiphopowe nie miały dobrej opinii. Ludzie uważali je za chuligańskie bandy, które demoralizują społeczeństwo. Powoli się to zmienia, ale i tak większość osób nie lubi takiego rodzaju muzyki. Ja też raczej nie przepadam za takim rodzajem muzyki lecz to ich styl życia i nie można tego zmienić.
Sama idea subkultur nie jest niczym złym, gdyż powstała po to by się wyróżnić. Lecz poszczególne jednostki mogą psuć ich wizerunek. Zdarza się ,że członkami danych grup są osoby mało zainteresowane nią samą. Ponieważ nie chcą, by traktowano ich z pewnym dystansem, zaczynają być podobni do swoich kolegów. Tak jak pisałem wcześniej nie należę do żadnej subkultury,
dlatego że mam inne poglądy i przekonania. Myślę ,że każdy człowiek ma prawo do wyrażania swojego światopoglądu .Nie powinien jednak narzucać swojej ideologii i też być tolerancyjnym.