"Faraon" Prusa jako powieść o znacznych walorach poznawczych.

W moim domu jest wiele zakurzonych, od lat nie otwieranych, zapomnianych książek. Wstyd się przyznać, ale niektóre z tych powieści sa dziełami słynnych Polaków. Jednak najgorsze jest to, że choć przechodzę koło tych utworów parę razy dziennie, to jeszcze nie zabrałam się do czytania. Postanowiłam dokonać wszelkich starań, aby to zmienić.

Moją pierwszą "przeszkodą" okazał się "Faraon" Prusa. Jest to powieść fikcyjna. Autor wiele rzeczy wymyślił, chociaż podobne wydarzenia miały miejsce w starożytnym Egipcie. Utwór ten posiada wiele wątków. Najważniejszy mówi nam o konfliktach pomiędzy Ramzesem a kapłanami. powodem sporu była władza. Faraon nie chciał być uzależniony od świętych. Następny wątek mówi o kobietach Ramzesa. Mężczyzna, jak powszechnie wiaodmo, nie potrafi powstrzymac się przed pieknem kobiety. Choć wydarzenia miały miejsce ok. 3000 lat temu, brzydka płeć nadal ulega pokusie.

Po krótkim streszczeniu ksiązki, na myśl nasuwa mi się pytanie: czy powieść prusa posiada walory poznawcze? Moim zdaniem utwór ten naucza nas zupełnie nowych, nieznanych nam dotąd zwyczajów czy kultury.

Po pierwsze: autor omawianego dzieła bardzo dokłądnie opisał krajobrz starożytnego Egiptu. Żyjąc w Europie trudno nam wyobrazić pustynię, nie mówią już o burzach pustynnych. Najdziwniejsze jest to, że Bolesław nigdy nie był w miejschach, które opisuje w swoim utworze. O dokładności , z jaką to uczynił, świadczy wiele fragmentów (tutaj fragment np. burzy pustynnej ).

Po drugie: zapoznajemy się z zupełnie innymi rządami. W starożytnym Egipcie występowała władcza piramida schodowa. XCHodziło tu o to, aby faraon stojący na szczycie tejże piramidy, nie musiła załatwiać błahostek, ale aby dochodziły do niego same te ważniejsze wiadomości. "Na samym dole" byli chłopi. Ponad nimi znajdowali się: wartownik, dziesiątnik, setnik, naczelnik, urzędnik, namiestnik, kapłan, a na szczycie faraon.

Ostatnim walorem poznawczym, równie ważnym jest kultura Egiptu. Z powieści Prusa dowaidujemy się o obrządkach dziś już nie wykonywanych - balsamowanie zwłok, zament (śmierć) czy znanych, lecz zupełnie nie przypominającyh w dzisiejszych czasach - ceremonia ślubu, szkolnistwo, obrządki religijne.

Bardzo się cieszę, że jednak postawiłam sobie na celu przeczytanie tejże tak wartoścowej lektury, poniewaz mogłam dowiedzieć się o życu ludzi 3000 lat temu, o ich kulturze, obrządkach oraz życiu codziennym. Bardzo podoba mi się przedstawenie głównego bohatera w tej powieści: wydawać by się nam mogło o jej wyjątkowości, jednak jest ona tak samo roztrzepana i brawurowa jak i dziesiejsi ludzie. Bo taki też był faraon.

Cieszę się, że moją drogę do celu rozpoczęłam od \"Faraona\" Prusa, ponieważ dzięki niemu nabrałam zapału do dalszego czytania. Zmieniłam swoje zdanie do moci hzakurzonych książek: teraz wiem, ze stare wcale nie orówna się nudne. Że możemy \"wynieść\" jeszcze więcej informacji niż z lekcji historii.

p.s. w razie jakiejkolwiek nieprawdy, nie ponoszę odpowiedzialnoiści :) . Chcę poiwiedzieć, że ja \"Faraona\" nie przeczytałam.