profil

Ludzkie życie to wędrowanie – esej

poleca 85% 320 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Zbigniew Herbert Stefan Żeromski Homer

„Jeśli wybierasz się w podróż niech będzie to podróż długa
wędrowanie pozornie bez celu błądzenie po omacku
żebyś nie tylko oczami ale także dotykiem poznał szorstkość ziemi
i ażebyś całą skórą zmierzył się ze światem”

W słowach wiersza „Podróż” Zbigniew Herbert zaprasza nas do podróży przez życie. Podróży, która ma być długą wędrówką opartą na zmysłowym poznaniu świata. W moich rozważaniach pragnę skupić się na tym, jak wygląda ludzkie życie skoro jest wędrówką i w jaki sposób motyw wędrowania wykorzystano w tekstach kultury: literaturze, sztuce czy też filmie.

Powinniśmy, według mnie, wyjść od tego w jaki sposób wyobrażamy sobie wędrowca. Od razu przed mymi oczyma staje nieco zaniedbany człowiek w podeszłym wieku. Jego ostre rysy twarzy, skóra wysmagana przez słońce i wiatr świadczy o jego stylu życia. Wędrowiec z tobołkiem na plecach i kijem w ręce przemierza świat na własnych nogach. Często dąży on do wytyczonego uprzednio celu, a czasem chce po prostu zaznać smaku przygody, czy jeszcze kiedy indziej nasz wędrowiec przeistacza się w uciekiniera bądź tułacza. Jednak każdy
z nich niezależnie od obranego celu musi pokonywać przeszkody jakie stawia przed nim świat. Zwodnicze przełęcze i wąwozy omija szerokim zakolem, przeprawia się przez wartkie, lodowate nurty górskich potoków. Stawia czoła zimowej aurze, niejednokrotnie spotyka się
z nieuprzejmością ludzi napotkanych na swym szlaku.

Wędrowiec podczas swojej wędrówki jak każdy człowiek mimo wielu wysiłków często błądzi. Zbacza z obranej drogi, szuka nowych ścieżek, lub stara się powrócić na te, którymi wcześniej podążał. Ludzkie życie jest ciągłym szukaniem drogi. Nigdy nie wiadomo co w przyszłości spotka człowieka. Wprawdzie wiele sytuacji da się przewidzieć, ale mimo wszystko czasami nawet pozornie dobra droga może nie prowadzić do pożądanego celu.

Ludzka wędrówka nie jest tylko ciągłym przemieszczaniem się. Człowiek- wędrowiec dąży do celu swojej podróży i nawet jeśli spotyka go niepowodzenie stara się wyciągnąć z niego wnioski, by móc dalej jeszcze efektywniej kontynuować swoją wędrówkę. Paulo Coelho
w książce „Piąta góra” nie bez powodu pisze: „W naszym życiu przychodzą chwile strapienia i nie można ich uniknąć, bo zdarzają się nie bez powodu(...). Dopiero gdy już są za nami rozumiemy dlaczego stanęły na naszej drodze.”

Są tacy, którzy mimo wielu drogowskazów gubią się na swoim szlaku i nie potrafią zawrócić ze źle obranej ścieżki. Trzeba jednak pamiętać, że wielu w pełni wykorzystuje swoją jedyną życiową wędrówkę. Ci nie godzą się na zastany świat, uparcie prą do przodu podejmując ryzyko porażki. Warto tu przypomnieć cytat z książki „Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam” P. Coelha - autora, który sam nazywa siebie wędrowcem, pielgrzymem, wojownikiem światła: „Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jakim wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.”

Istną pielgrzymką oraz ciągłym wystawianiem siebie na ryzyko stało się życie Stanisławy Bozowskiej - bohaterki noweli Stefana Żeromskiego „Siłaczka”. Seneka powiedział, że żyć znaczy walczyć. Takie motto życiowe niewątpliwie przyświecało tej bohaterce. Tytułowa Siłaczka z wielkim oddaniem i bezinteresownością realizowała przecież swoje młodzieńcze ideały. Poświęciła własne życie, próbując pobudzić pogrążone w ciemnocie umysły chłopów. Można więc śmiało przyznać, że taką odważną postawą Stanisława Bozowska - pozornie zwykła nauczycielka wpłynęła na losy stanu chłopskiego. Mimo wielu trudności nie załamywała się, gdyż przyświecał jej szczytny cel - poprawa poziomu intelektualnego, a co za tym idzie i bytu chłopów.

Wędruje także Odyseusz - bohater eposu Homera pt. „Odyseja”. Władca Itaki jest symbolem losu współczesnego człowieka. Jego wędrówka stała się inspiracją dla wielu współczesnych artystów
i literatów. Odczytują ją jako parabolę ludzkiego życia, a także podróż przez samego siebie, próbę dotarcia do istoty własnego „ja”, sposób na odkrycie najgłębszych pokładów świadomości i podświadomości,
a nawet staranie zbliżenia się do absolutu. Takie głębokie odczytanie wędrówki jako ludzkiego życia otworzyło dużo większe możliwości interpretacyjne.

Życie człowieka tak jak wędrówka ma często charakter edukacyjny. Typowego wędrowca wyobrażamy sobie przecież jako człowieka nieco zaniedbanego. Sporą część jego twarzy zapewne pokrywa gęsty zarost, który jest także oznaką mądrości życiowej i zdobytego doświadczenia. Pamiętajmy, że człowiek nie jest na swojej drodze osamotniony. Jak wędrowiec ma możliwość uczenia się od innych ludzi, zgłębiania kultury, tradycji, zdobywania nowych umiejętności. Przez całe życie przecież człowiek poznaje dorobek swoich przodków, zdobywa wiedzę, słucha opowiadań i rad na temat życia od innych. Jednak największe doświadczenie a zarazem świadomość samego siebie zdobywa człowiek na podstawie własnych przeżyć. Smakowanie świata, poznanie owej szorstkości ziemi, o której mówi Herbert, potknięcia i błędy uczą życia dużo lepiej niż zgłębianie prawd zawartych w mądrych księgach i opowieści zasłyszanych od napotkanych ludzi. Człowiek jest bowiem istotą, która sama musi doświadczyć goryczy porażki, aby zrozumieć przestrogi innych.

Tak jak w filmie Krzysztofa Kieślowskiego „Dekalog” bohaterowie buntują się przeciw zastanej rzeczywistości. Poprzez swoje przykre doświadczenia życiowe dochodzą do prawd zawartych w przykazaniach. Choć ich bunt kończy się porażką, to mimo to sami odkrywają
i zaczynają rozumieć istotę i sens najważniejszych wartości życiowych.

Phil Bosmans wypowiedział znamienne słowa: „Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz”. Każda wędrówka musi mieć swój kres, tak też ludzkie życie wreszcie dobiega końca. Człowiek ma tylko jedną szansę na dotarcie do celu swojej podróży i odkrycia prawdy o sobie. Taki stan w bardzo przejmujący sposób wyraża obraz Salvadora Dali „Trwałość pamięci”. „Przelewające się” zegary są dla nas znakiem
a zarazem przestrogą, o tym, że czas pędzi nieubłaganie i nie można go w żaden sposób zatrzymać. Trzeba więc umieć w pełni wykorzystać każdą sekundę życia na realizację swoich planów, zamierzeń, marzeń, dotarcie do upragnionego celu i osiągniecie szczęścia. „To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące” mówi na kartach „Alchemika” P. Coelho.

Może dopiero u kresu swojej wędrówki zdobywamy pełną świadomość samych siebie, zaczynami rozumieć sens życia. Przez całą ziemską drogę człowiek klnie na Boga, na los, obarczając ich winą za to, że wszystkie nieszczęścia dotykają właśnie jego. Na końcu swojej wędrówki mimo to godzi się ze światem, rozumie, że jego czas minął
i musi zwolnić miejsce na Ziemi innym młodym ludziom. Wielu z tych rozpoczynających swoją jedyną życiową drogę dotrze do jej celu, odkryje prawdę o sobie, odnajdzie przeznaczenie. Ostatecznie przecież to nie my decydujemy ile potrwa nasze życie, ale możemy nim właściwie pokierować.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut