profil

Rozważ myśl zawartą w słowach Alberta Camusa „w ludziach więcej zasługuje na podziw niż na pogardę”. Odwołaj się do czterech utworów z dwóch różnych epok literackich.

poleca 90% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Człowiek, to istota niezbadana. Każdy z nas jest przecież inny. Mamy różne poczucie humoru, inaczej myślimy i czujemy. Odmiennie też postrzegamy świat. Wpływ ma na to niewątpliwie wychowanie, środowisko, nasze sumienie, ale i literatura. Co dla jednych jest dobre dla innych może być nie do przyjęcia. Ale jedno jest pewne w żadnym człowieku nie ma tylko zła.
O tym, że „w ludziach więcej zasługuje na podziw niż na pogardę” przekonał nas Tomasz Judym jeden z bohaterów powieści Stefana Żeromskiego pt.: „Ludzie bezdomni”. Dokonuje on poważnego wyboru postawy życiowej. Czyni to świadomie i konsekwentnie. Powodowany przekonaniem, że cel jest wielki, wart poświęcenia. Podejmuje walkę ze złem, biedą, brakiem higieny wśród najuboższych warstw społecznych. Pragnie bezinteresownie poświęcać się dla innych. Niesie pomoc bezbronnym, chorym, tym najbardziej potrzebującym. Rezygnuje ze szczęścia osobistego, aby móc bez zastrzeżeń poświęcić się pracy na rzecz najbardziej tego potrzebujących. Nie chce dzielić swych sił między sprawy osobiste i społeczne, chce całkowicie poświęcić się swej działalności społecznej. Jest to niezwykle trudny wybór godzien podziwu i szacunku, tym bardziej, że okupiony walką wewnętrzną, rozdarciem serca. Rezygnuje bowiem ze szczęścia osobistego, aby móc bez zastrzeżeń poświęcić się pracy na rzecz najbardziej tego potrzebujących.

Podobnie, jak doktor Judym, postępowała Stanisława Bozowska, bohaterka opowiadania Stefana Żeromskiego pt. „Siłaczka”. Stasia pragnęła zmienić świat, przyszłe swoje życie traktowała jako rodzaj służby i posłannictwa. Zrezygnowała z życiowych planów, wyrzekła się osobistego szczęścia, aby uczyć chłopskie dzieci i szerzyć oświatę na wsi. Jest pełna energii i wiary w swoje społeczne posłannictwo oraz pozytywistyczne ideały. Bezinteresownie poświęca się dla dobra społecznego, dla ubogich i biednych, tych najbardziej pokrzywdzonych przez los. Nie myśli o sobie najważniejsze dla niej jest dobro drugiego człowieka. Pracuje z najwyższym poświeceniem, otoczona szacunkiem tych, dla których się poświęciła. Postawą swoją potrafiła pobudzić do myślenia, wskazać ludziom wiejskim inne możliwości i horyzonty.
Albert Camus w powieści „Dżuma” opisuje walkę z zarazą, która opanowała Oran. Prowadzą ją mieszkańcy tegoż miasta. Autor, opisując poszczególne postawy bohaterów wobec śmiertelnej choroby, głosi apoteozę życia godnego. Tarrou, mimo iż jest w Oranie tylko przejazdem, w obliczu klęski identyfikuje się z mieszkańcami i włącza się w akcję niesienia pomocy.
Doktor Rieux, jako lekarz z powołania, czuje się odpowiedzialny za każde ludzkie życie. Choć bardzo cierpi z powodu rozłąki z żoną, ma świadomość, że przysięga Hipokratesa obliguje go do pozostania w mieście i walki z zarazą. Jeśli jest taka potrzeba pracuje po dwadzieścia godzin na dobę odwiedza chorych, walczy z rodzinami, którzy nie chcą rozstać się z bliskimi. Często czuje się bezsilny, mimo wszystko jednak nie zaprzestaje walki, nie poddaje się. staje po stronie słabszych, chorych pokonanych. Jest przykładem lekarza wiernego wyznawanym zasadom, przyjmuje postawę godną, wynikającą z głębokiego humanitaryzmu. Naraża swoje życie przebywając w środowisku ludzi chorych, jednak nie ma żadnych wahań, kieruje się etyką lekarską i udziela pomocy chorym na dżumę.


W „Innym świecie” Gustaw Herling Grudziński przedstawia ludzi, którzy w obozie osiągnęli dno upodlenia, ale także takich, którzy jak Kostylew, czy Jewgienia Fiodorowna gotowi są bronić swojej godności i wolności nawet za cenę najwyższego cierpienia i śmierci. Grudziński stoi bowiem na stanowisku, że na bohaterstwo człowiek może zdobyć się w każdych warunkach, że nie wyłącznie okoliczności zewnętrzne rządzą ludzkimi postawami. Nawet w nieludzkich obozowych warunkach można było zachować godność, podejmując próbę ratowania podstawowych wartości i uczuć ludzkich. Dokonując samookaleczenia Kostylew manifestuje swoją niezależność i opór wobec sowieckich łagrów. Napominany przez Grudzińskiego z uporem, powtarza „Nigdy, rozumiesz, nigdy nie będę dla nich pracował”.


„Człowiek jest twórcą samego siebie, losy ludzi zależą od samych ludzi”, każdy z nas powinien odpowiadać za swoje czyny, kierować się w życiu dobrem i życzliwością oraz postępować tak, żeby nie krzywdzić innych. Dobro i zło bowiem zawsze istnieje obok, a to człowiek musi dokonywać wyborów.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty