profil

Grzeczność nie jest nauką łątwą, ani małą - rozwiń w formie krótkiego eseju słowa Sędziego z Pana Tadeusza

poleca 85% 726 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Eurypides

Zastanówmy się: czy Mickiewicz, nasz narodowy wieszcz, pisząc „Pana Tadeusza” wiedział, że stworzy nie tylko epopeję narodową rozpalającą ogień w sercach emigrantów, ale także swoistą encyklopedię obyczajów staropolskich, która – jak się zdaje – w dzisiejszych czasach powinna stanowić obowiązkową pozycję w biblioteczce każdego „Kowalskiego”.

„Grzeczność nie jest nauką łatwą, ani małą” – Sędzia, szanowany obywatel Soplicowa, wygłosił prawdy-zdawać by się mogło-banalne i znane od starożytności, jako że już Eurypides doceniał znaczenie uprzejmości, mówiąc „W uprzejmości jest wdzięk i korzyść”. Jeśli nie bezpośrednia, materialna, to płynąca z dobrego ułożenia sobie stosunków ludźmi, decydująca o tym, czy inni nas chętnie i widzą i dobrze z nami czują, ponieważ ta właśnie grzeczność jest elementem, który nas w życiu zdobi, lecz nic nie kosztuje. Znakomicie ułatwia życie i zyskuje nam sympatię oraz poważanie.

To bardzo ważne, jako że bez luksusu, jakim jest uprzejmość, możemy wykupić cały salon mody, olśnić najelegantszą kreacją, a po chwili zdegustować otoczenie swoim sposobem bycia. Jakże daleko nam – ludziom żyjącym w erze coca-coli i klonowania do rzekomo prymitywnych rycerzy, w gruncie rzeczy stojącym jednak na wyższym poziomie obyczajowości i etykiety, a tym samym zachowania, zwanego grzecznością.

„Proszę, dziękuję, przepraszam” – tak wiele za tak niewiele. Przecież tymi słowami możemy zdobyć uśmiech drugiej osoby, miłe słowa. Wcale nie potrzebujemy uczyć się zasad grzeczności. Raczej postawmy krok w kierunku średniowiecza, w którym to wspomniani rycerze nie przestrzegali zasad – oni nimi żyli. Krok ten byłby „Małym krokiem (…), a wielkim skokiem dla ludzkości” jak to podsumował Armstrong lądując na księżycu, od którego (przyrównując go do przestrzegania zasad wychowania) dzieli nas duża odległość, gdyż społeczeństwo XXI wieku jest na tyle leniwe i egoistyczne, że słowo „grzeczność” niedługo stanie się archaizmem.

Powinniśmy pamiętać, że należy umieć nie tylko brać, ale także dawać. Myślę, że rozważając słowa Sędziego w tym kontekście, niegłupim pomysłem byłoby wprowadzenie w szkołach przedmiotu traktującego o obyczajowości i kulturze, ponieważ bez niego, stopniowo izolując się i ograniczając do własnego, pysznego światka, ludzie powoli zaczną używać jedynie słów „mój”, ”moja”, ”dla mnie”, a przeciętna wypowiedź będzie pokroju „Moja być” lub „Moja mieć” co zakończy się regresem do epoki kamienia łupanego, gdzie „przepraszam” będzie synonimem uderzenia maczugą w głowę osoby, do której owe słowo jest adresowane.

Jeśli tak by się stało to może wtedy nasze zurbanizowane, goniące za techniką, a nie pamiętające o etykiecie społeczeństwo, wreszcie dostrzegłoby w średniowieczu i dziele Mickiewicza wzorzec wychowania, o którym zapominają nawet rodzice chowający własne dzieci, ponieważ nie jest on byle czym. Nie jest nauką łatwą, ani małą.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury