profil

A. Mickiewicz ,,Dziady'' cz. II - opracowanie

poleca b/d

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

1. Geneza
Druga część Dziadów Adama Mickiewicza powstała najprawdopodobniej w latach 1820 – 1821, a jej publikacja nastąpiła w 1823 w Wilnie (weszła w skład drugiego tomu Poezji). W czasie prac nad dramatem twórca przebywał w Kownie – mieście, którego nie lubił i które postrzegał jako znacznie mniej atrakcyjne niż dzisiejszą stolicę Litwy.
U podstaw stworzenia jednego z najbardziej charakterystycznych dzieł w dorobku polskiej literatury znalazło się zainteresowania dziadami – ceremonią opisaną przez Mickiewicza w przedmowie do utworu. Obrzędy odprawiane były jeszcze w czasach współczesnych autorowi, a wywodziły się najprawdopodobniej z rytuałów pogańskich. Ich uczestnicy wierzyli, że dzięki poczęstunkowi i modlitwom wpłyną na poprawę losu dusz zmarłych.

2. Czas i miejsce akcji
Głównym miejscem akcji dramatu jest przycmentarna kaplica (cerkiew), w której gromadzą się wierni pod przewodnictwem guślarza. W pewnych partiach, za pośrednictwem bohaterów, przenosi się ona w czas przeszły, opisując życie i uczynki popełnione przez wywołane
dusze (np. opowieści związane z widmem pana).
Czas akcji drugiej części Dziadów to najprawdopodobniej lata zbliżone do momentu powstania dzieła.

3. Bohaterowie - żywi
Guślarz
Guślarz jest postacią wyrazistą, stojącą na czele zgromadzonych. Posiadana przezeń wiedza oraz moc sprawcza otwierają mu dostęp do sfery obcej człowiekowi. Zdaje się on panować nad duchami, rozkazując im bez lęku ani trwogi.
Zgromadzeni w cerkwi

Uczestnicy obrzędu nie przejawiają indywidualnych cech. Z wielkim posłuszeństwem podporządkowują się poleceniom guślarza, przejawiając przy tym strach i respekt dla duchów oraz przewodnika. Spośród nich wyróżnia się wieśniaczka (pasterka), która usiadła na
grobie. Obok niej pojawia się tajemnicze widmo. Zjawa ta podąża za kobietą, patrząc jej w oczy.

4. Bohaterowie - duchy
Józio i Rózia
Józio i Rózia to tzw. duchy lekkie. Guślarz przywołuje je, zapalając garść kądzieli (pęk włókien do przędzenia), a same zjawy pojawiają się pod postaciami aniołków. Mogą one robić to, czego zapragną, wszystkiego mają pod dostatkiem. Jednak droga do Boga została
przed nimi zamknięta, gdyż: ,,Kto nie doznał goryczy ni razu, / Ten nie dozna słodyczy w niebie''. Dlatego proszą o dwa ziarenka gorczycy, dzięki którym będą mogły stanąć przed obliczem Boga.
Widmo pana
Drugim z kolei duchem, jaki pojawia się w dziele Mickiewicza, jest widmo pana. To dusza
ciężką, a do jej przywołania guślarz potrzebował kotła wódki. Przerażająca istota, która
ukazała się za oknem, napełniła wszystkich strachem. Już sam widok zjawy odpycha i
budzi niepokój. Z tego, co kiedyś było ludzką twarzą, wydobywają się ogień i dym,
widoczne są także kości.
Dawny pan wioski skazany był na okrutne cierpienie – błąkał się wśród miejsc doskonale
znanych mu z przeszłości i wciąż doznawał bolesnych ataków ze strony dzikiego ptactwa
(stworzenia rozdziobywały jego ciało). Była to kara za nieludzkie zachowanie, za brak
wyrozumiałości i chęci niesienia pomocy. Sowa i kruk (nocne ptaki „towarzyszące”
widmu) wspominają krzywdy, jakich doznały od niego, będąc jeszcze ludźmi. Matka z
dziećmi została przepędzona spod jego drzwi, nie otrzymawszy nawet najdrobniejszej
jałmużny, zaś głodny mężczyzna, zerwawszy kilka jabłek z pańskiego sadu, skazany został
na bolesną chłostę.
Widmo cierpi z powodu palącego pragnienia, toteż prosi o wodę. Jednak nocne
ptactwo przestrzega, że nie dopuści do udzielenia mu pomocy, mając na uwadze jego
dawne przewinienia. Sama zjawa wypowiada znamienne słowa: ,,Bo kto nie był ni razu
człowiekiem, / Temu człowiek nic nie pomoże''
.
Widmo pasterki
Duchem średnim (pośrednim) jest zjawa Zosi – pasterki, która pochodziła z pobliskiej wioski. Piękna i młoda dziewczyna była adorowana przez wielu chłopców. Nie zwracała jednak na to uwagi, beztrosko figlując, drwiąc i śmiejąc się z nich. Jako że żyła wśród ludzi, lecz nie dla nich i nie dla świata, po śmierci znalazła się w stanie zawieszenia między doczesnością a niebem. Jej największym pragnieniem było zostać ściągniętą przez kilku młodzieńców na
ziemię, by ponownie postawić swą stopę na stałym gruncie, bo: ,,Kto nie dotknął ziemi ni razu, / Ten nie może być w niebie''.
Starania okazują się daremne – Zosia musi pozostać między dwoma światami. Wtedy guślarz oświadcza jej, że ze 2 lata stanie przed obliczem Boga, odcierpiawszy należytą karę.
Tajemnicza zjawa
Widmo, które ukazuje się nieproszone, napełnia serca zgromadzonych przerażeniem i lękiem. Nie reaguje ono na zaklęcia guślarza, nie pozwalając się wypędzić z kaplicy. Widziadło z pąsową wstęgą ciągnącą się od klatki piersiowej do nóg uporczywie wpatruje się w jedną z wieśniaczek (pasterkę). Kiedy kobieta zostaje wyprowadzona, zagadkowa istota podąża za nią.
Postać tajemniczej zjawy podkreśla fakt, iż śmierć jest nierozłącznie związana z ludzkim życiem, pokazuje także, że nie jest definitywnym końcem istnienia.

5. Motywy
Motyw śmierci
Śmierć jest nieunikniona. Dla niektórych stanowi upragnione przerwanie ziemskiej męki (wiersz Upiór), dla niektórych oznacza zaś kres ich panowania i radości (widmo pana). Paradoksalnie, okazuje się jednak, iż śmierć wcale nie oznacza końca. Wręcz przeciwnie – jest granicą, po której przekroczeniu dusza zostaje rozliczona ze swych ziemskich uczynków. Przykładem może być tutaj widmo pana. Zaznawszy w czasie życia wszystkiego, co najlepsze, cierpki okrutne męki. Również tajemnicza zjawa pojawiająca się w końcowym
fragmencie utworu podkreśla fakt, iż śmierć nie jest definitywnym końcem. Być może istota ta pamięta dawną ukochaną (być może jest to upiór z poprzedzającego dramat wiersza) lub pragnie zemsty za niegodne potraktowanie.
Motyw miłości
Miłość jawi się jako najsilniejsze uczucie, jakie może przeżyć człowiek. Jego potęga nie słabnie nawet po śmierci, o czym mogą świadczyć słowa upiora z wiersza o tym właśnie tytule. Z kolei postać pasterki – Zosi – stanowi próbę podkreślenia faktu, iż z silną namiętnością nie należy igrać, nie wolno traktować jej jako zabawy, gdyż jest ona ściśle związana z uczuciami innych osób.
Motyw winy i kary

Druga część Dziadów wpisuje się także w nurt dzieł podejmujących tematykę winy i kary. Postać dawnego pana wioski – człowieka żyjącego w luksusach i opływającego w bogactwa – cierpi po śmierci niewysłowione męki. Jest to kara za jego ziemskie uczynki, które zaowocowały cierpieniem licznych osób (opowieść kruka i sowy).
Motyw cierpienia
Cierpienie ma moc wzbogacającą życie człowieka. Świadczy o tym historia Józia i Rózi, przed którymi zamknięte zostały bramy niebios, ponieważ dzieci nie doświadczyły nigdy goryczy. Dlatego właśnie proszą o symboliczne nasiona gorczycy, które pozwolą im stanąć
przed obliczem Boga. Także przykład pasterki Zosi podkreśla rolę cierpienia – właśnie za jego sprawą może ona odpokutować swe przewinienia, dostając się ostatecznie do nieba (co przepowiada jej guślarz).

6. Interpretacja
Druga część Dziadów jest utworem głęboko zakorzenionym w ludowych tradycjach i wierzeniach. Dzieło to przedstawia pewną uniwersalną prawdę o człowieku, która ukazana zostaje w kontekście ludowej religijności. Zbawienie możliwe staje się dopiero wtedy, gdy ziemska egzystencja zawierała w sobie wszystkie aspekty życia – a więc np. cierpienie, ból, radość, miłość itp. Prawdę tę postrzegać można także z wykluczeniem odniesienia do wiary, akcentując tym sposobem bogactwo i różnorodność życia wypełnionego sprzecznymi emocjami i stanami, przez co staje się ono pełnowartościowe, pozwala żyć dla świata. W utworze Mickiewicza zaprezentowana zostaje także ludowa moralność. Jest to zbiór prostych i jasnych reguł, jakich przestrzeganie może zaskarbić przychylność i wsparcie bliźnich. Ten swoisty kodeks cechuje się przejrzystością oraz dostosowaniem do sposobu życia jego twórców. Każda wina zostaje należycie ukarana, zaś każdy dobry uczynek wieści przychylność. Istnieje jednak sfera niezbadana, niejasna, która budzi lęk, a której oswojenie wymaga pośrednictwa postaci obdarzonej szczególnymi zdolnościami.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 7 minut