profil

Wyobraź sobie, że bierzesz udział w zgromadzeniu ludowym w starozytnych Atenach. Przygotuj mowę, w której porównasz systemy ustrojowe Sparty i Aten. Który z nich jest lepszy? W którym pragniesz żyć?

poleca 85% 1189 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Sparta- jedna z polis greckich; jest państwem o charakterze wojskowym oraz silnym ośrodkiem zakładającym kolonie.

Ateny- druga z prężnie działających polis bardziej o charakterze kulturalnym z przepięknymi zdobyczami architektury.

Wspólną cechą ustrojów tych dwóch polis jest podzieł społeczeństwa na ludzi wolnych, mających mniejszy lub większy wpływ na sprawowanie władzy, oraz ludzi zależnych od tych pierwszych, bez mozliwości decydowania o czym kolwiek, jest to forma niewolnictwa.

Natomiast wszystkie pozostałe elementy wpływające na wychowanie, wykształcenie, sposób decydowania o teraźniejszości, oranizacja państwa są już różne.

Położenie geograficzne Aten pozwala na rozwój żeglarstwa, a co za tym idzie handlu, oraz pozwala na swobodny przepływ nowości w dziedzinach kultury i sztuki.

Położenie Sparty nie pozwala na kultywowanie piękna i rozwój sztuki. Nie wynika to jedynie z położenia, ale również z poczucia wiecznego zagrożenia ze strony niewolników.

Te odmienne zainteresowania spowodowały u jednych wszechstronny rozwój, u innych ludów zastój w ustroju państwa czyli teraźniejszych polis.

Zajmiemy się Spartą, gdzie liczba ludzkości płci męskiej zaczyna dramatycznie spadać na skutek eliminacji słabych noworodków tej płci. Obywatel Sparty ma być silny i posłuszny oraz zdolny do walki, dlatego od chwili urodzenia, aż do śmierci jest podporządkowany państwu. Ponieważ kobiety poddawane są spartańskiemu wychowaniu, aby podołały wszelkim obowiązkom zdrowych matek. Jedynymi pełnoprawnymi członkami tej polis są potomkowie mieszkańców pięciu pierwotnych osad, które założyły Spartę. Tylko oni biorą udzał w Zgromadzeniu Ludowym; sprawują urzędy. Spartanie niechętnie odnoszą się do cudzoziemców i nie chcą zmian, które mogłyby podważyć ich ustrój. Typowy ustrój
wojskowy, czyli nienaturalny. Gdzie wszystko podporządkowane jest armii. Każda spartańska rodzina otrzymuje w urzytkowaniu jeden z kilku tysięcy działów ziemi uprawnej, której nie może sprzedać, ani przekazać. Ziemia uprawiana jest przez helotów, chłopów pracujacych dla właścicieli ziemii. Helotów nie można uwolnić, sprzedać, ani zabić- to wszystko określa tradycja, która w niedługim czasie może spowodować bunt, o nieprzewidywalny w skutkach. Ponieważ cała masa niewolników, u których nie kontrolujemy przyrostu naturalnego może spowodować nadnaturalną liczbę ludności zdolnej do rebeli. Toteż ciągle wisi nad nami widmo wojny domowej, co przysłania nam nasze istotne idee. Nie możemy podejmować innych działań wojennych pomimo sztabu wyszkolowych żołnierzy, nie możemy podbijać innych ziem, ponieważ obawiamy się buntu u siebie. Możemy natomiast kolonizować i osiedlać nowe ziemie. Oczywiście grupa helotównie bierze czynnego udziału z życiu państwa. Tak więc na czele państwa stoi dwóch królów, którzy swe funkcje dziedziczą, ale w sposób coraz bardziej sprawiedliwy. Powołana jest
również rada- czyli geruzja w skład której wchodzą wyżej wspomnieni królowie oraz 28 dożywotnie wybranych, o starszym wieku obywateli. Te dwa filary wpływajace na kształt państwa, jak również powoływane przez Zgromadzenie Ludowe- bez instancji- i wybór pięciu eforów, którzy stopniowo zagarneli władzę administracyjną oraz kontrolę nadorganami władzy, politykę zagraniczną i ingerują w kształt sądownictwa. Moga onipostawić przed sądem nawet króla. Skłania się to do wniosków, że nie ma równych w naszym polis, nie ma pewnosci, że zatwierdzane wnioski są wnioskami ogółu i będą stanowic dobro, gdzie krzyk głosujących daje przewodniczącemu zawsze mozliwość wygodnej interpretacji swojej decyzji.

Oddajmy głos przedstawicielowi Aten.

W Atenach, co już zostało omówione występuje nierówność obywateli. Do tej grupy zaliczamy równierz kobiety, grupę przybyszów z różnych miast greckich- niewolników. Ci obywatle łożą daninę, odbywają służbę wojskową, ale nie stanowią o niczym. Każdego Ateńczyka po osiągnięciu wieku dojrzałego zapisujemy na listę obywateli, gdzie prawo na tych listach mają tylko ci pochodzący z małżeństw, w których obydwoje rodzice są Atenczykami. Podstawową instytucją życia publicznego jest Zgromadzenie Ludowe, zbierające się czterdzieści razy w roku (średnio raz na pótora tygodnia) i stanowiące grupę 6 tysięcy osób. Nie jest to łatwe, gdyż wielokrotnie i częstotliwości odległe, które muszą pokonać obywatele nie pozwalają na systematyczne dotarcie. Trudności te powodują, wyłapywanie ludzi na ulicy, aby zapewnić forum. Niewątpliwie jest to wadą systemu nad którą będziemy pracować. Po za tym największą zaletą ateńskiej polis jest możliwość powszechnego udziału w życiu politycznym i kulturalnym.Zgromadzenie zaczyna sie o świcie, gdzie każdy ma prawo zabrać głos i zaproponować uchwałę, ale nie można na nią zagłosować od razu. Jest to plusem, gdyż uchwały nie są podejmowane pod naciskiem.Rada Pięciuset dzieli się na dziesięć zespołów, który pełni służbę przez jedną dziesiątą część roku. Przewodniczący grup losują, na 1 dzień klucze i sprawują pieczę nad świątyniąz dokumentami. Coroczna wymiana urzędników, gwarantuje bezpieczeństwo demokracji, ale też przyczynie się do braku możliwości prowadzenia tej samej praktyki w następnej kadencji, lub też powoływanie zapewne przypadkowych lub wręcz szkodliwych dla państwa ludzi. Jedynym urzędem który można sprawować wielokrotnie jest urząd stratega. Podstawowym narzędziem (nie już liczba głosów jak w Sparcie), ale liczne argumenty wygłaszane przez oratów czyli demagog. Doszliśmy do takiego systemu w którymnie urodzenie, ale majatek stanowi o statusie, a to o sprawach państwa.

Porównując te dwa ustroje nie moge dopasować siebie do żadnego. Tak w jednym, jak i w drugim niepodoba mi się sprawa niewolników. Rozbierzność pomiędzy Spartą i Atenami w szkolnictwie i kulturze skłaniełaby mnie raczej do wyboru Aten na swoją ojczyznę. Natomiast sposób samego decydowania o moich losach i losach państwa oparłabym na systemie demokracji, tej prawdziwie pojętej demokracji, która tak naprawdę szwankuje i jest niedopracowana. Pewnie jako dziewczyna miałabym niewielkie prawo decydowania o sobie, gdybym żyła w Sparcie. Ale, jeśli byłabym silna mój start byłby lepszy. Zapewne miałabym też rodziców i rodzeństwo. Cóż byłoby z nimi? Gdyby mój brat był słaby i moja mama musiałaby go wyrzucić w górach? "Aż strach pomyśleć". No chyba, że urodziłabym się w pokoleniowo ważnej rodzinie? A w Atenach? Tak chciałabym tam przyjśćna świat, bo tak rozwiniętej kultury i sztuki w Sparcie nie znajdę. Oczywiście ani w jednymani w drugim polis nie biarę pod uwagę przyjścia na świat w rodzinie niewolników.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut