profil

Czy starożytne ideały mogą być cenne dla człowieka współczesnego?

poleca 87% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Starożytne ideały przetrwały i są często nadal aktualne, co czyni epokę starożytności doskonałą i niepowtarzalną. Dla mnie jak i dla innego współczesnego odbiorcy starożytne ideały są cenne, co zamierzam udowodnić w tym wypracowaniu.

Jednym z takich ideałów jest postać Odyseusza. Jest on królem Itaki, jednej z wysp Morza Śródziemnego, która istnieje naprawdę. Był powszechnie człowiekiem znanym i cenionym w szczególności za pomysłowość i przebiegłość, którą niejednokrotnie się wykazuje w czasie wieloletniej tułaczki, a także podczas wojny trojańskiej.
Uważam, że przedstawia on wzór człowieka kochającego, zarówno żonę, syna, jak i kraj rodzinny. Jego wielką miłość widzimy na każdym kroku, gdyż przejawia się ona w upartym dążeniu do Itaki. Odys potrafi nawet zrezygnować z nieśmiertelności, którą chce mu ofiarować nimfa Kalipso na rzecz dalszej tułaczki, która ma się zakończyć odwiedzeniem domu po 20 latach nieobecności. Z pewnością wielu z nas mogłoby bez chwili zastanowienia wziąć z niego przykład. Inną bardzo mocno podkreśloną cechą Odysa jest jego pomysłowość i przebiegłość, której najlepszy dowód daje jeszcze podczas wojny trojańskiej każąc wybudować i wprowadzić do Troi konia trojańskiego. Tak naprawdę to tylko dzięki niemu Grecy odnieśli zwycięstwo. Równie znaczące są męstwo i potęga, którą się wykazał w jaskini Polifema, podstępem wydostając zarówno siebie jak i swoich towarzyszy z wyspy. Mimo wszystkich okoliczności, jakie miały miejsce on zawsze powraca po towarzyszy swojej niedoli, stara się im pomóc w miarę bezinteresownie. Nie czyni tego jedynie po to, aby mieć załogę na statku, ale martwi się o nich, jest do nich przywiązany i nie traktuje jak niewolników, tylko jak pracowników, którzy są mu godni. Odyseusz podczas całej swojej wędrówki po bezkresnych wodach musi przezwyciężać niechętnych mu bogów, a także własne słabości, zarówno psychiczne jak i fizyczne. Stawia on czoło nie tylko losowi, który jest dla niego okrutnym, ale i samotności, a także zwątpieniu, w które zdarzało mu się popadać. Podczas wszystkich swoich przygód okazuje niezmierną siłę fizyczną. Wciąż znosi ból zadawany mu z różnych źródeł, wytrzymuje głód, zmęczenie, wycieńczenie. Na morzu walczy z ogarniającym go snem, z falami, wiatrami, a także samym Posejdonem, którego siła i moc jest nieporównywalnie większa od mocy małego Odyseusza, który jest jedynie śmiertelnikiem.Gdy po tych wszystkich zmaganiach, po dwudziestoletniej nieobecności pojawia się w domu i nie jest rozpoznany przez własną żonę, ani przez syna stara się zrobić wszystko, aby być znów członkiem rodziny. Jednak w swoich czynach nie jest nachalnym, czyni to tak, aby było jak najlepiej. Odyseusz, mimo, że został stworzony tak dawno odzwierciedla ludzi żyjących w naszych czasach, może stać się zarówno wzorem do naśladowania, jak i do pohańbienia, tak jak każdy z nas posiada wady i zalety. Sądzę, że każdy z nas jest Odysem, który błądzi po ścieżkach własnego życia poszukując szczęścia i spełnienia, tak jak on błądził po wodach szukając domu, schronienia, miłości.


Kolejnym ideałem jest Achilles, który był greckim herosem. Odznaczał się niezwykłą siłą, biegłą znajomością sztuki wojennej, oraz nieskazitelną urodą oraz piękną budową fizyczną. Został on wykreowany na postać boską, ideał wspaniałego rycerza. Te wszystkie, heroiczne cechy nie eliminowały z jego charakteru, głębokich, czysto ludzkich uczuć. Achilles jest zdolny do: przyjaźni - jego oddanym przyjacielem był Portokles, gniewu - kiedy to postanawia pomścić śmierć przyjaciela i wyzywa trojańskiego herosa do walki na śmierć i życie. Jest ambitny i niezależny, z trudem podporządkowuje się rozkazom, korzysta z każdej okazji, by się sprzeciwić. Dlatego właśnie usuwa się z pola walki, kiedy Agamemnon odbiera mu brankę Bryzeidę. Achilles potrafił być również bezlitosnym, pozbawionym wszelkich uczyć i zaślepionym gniewem mordercą. Po zabiciu Hektora nie oddał jego zwłok Trojanom. Nie uległ ich prośbom i błaganiom. Przytroczywszy trupa do pięknego rydwanu, ciągnął go dookoła murów, napawając się pustym zwycięstwem, nad słabszym przecież przeciwnikiem. Nie zawrzał na to, jaki ból sprawia Priamowi, ojcu nieszczęśnika, którego pokonał. Miał nadzieje, że takie postępowanie złagodzi ból w jego sercu, pustkę po stracie bliskiego przyjaciela. Na szczęście wkrótce zrozumiał swój niewątpliwy błąd. Pojął, że to, co robi nie łagodzi żadnego bólu, a jedynie powoduje nowy, ból króla Troi przyglądającego się bezczeszczeniu zwłok jego syna i niemogącego nic zrobić. Zrozumiawszy to Achilles zaczął się odmieniać. Kiedy Priam chciał odkupić zwłoki syna w mężnym i dotychczas bezlitosnym wojowniku coś pękło, coś się zmieniło. Pojął, jaki ból odczuwa stary, trojański król. Nasz wspaniały wojownik wstrzymał na kilka dni wojnę i urządził Hektorowi pogrzeb godny prawdziwie wielkiego wojownika. Wydaje się, że heros odczuwa swoiste braterstwo z pogrążonym w smutku Troją. Nie przeszkadza mu to jednak w dalszych działaniach wojennych, które prowadzi zaraz po wygaśnięciu pokoju. Znów staje się bezlitosnym żołnierzem dziesiątkującym szeregi nieprzyjaciela, z którym to niedawno czuł braterstwo uczuć. Nie możemy jednak oceniać Achillesa jako tylko złego i zadufanego w sobie bohatera. Jest on również przykładem pięknej metamorfozy i dowodem na to, że każdy człowiek ma dwa oblicza, która pod wpływem wydarzeń ukazuje. Zatem tak jak w Achillesie w każdym z nas tkwi i tkliwość i okrucieństwo. Mimo wszystko z jednej strony jest godny naśladowania, gdyż jest męski, waleczny, odważny. Natomiast z drugiej strony nie powinien być wzorem dla człowieka współczesnego, ponieważ nie zależy mu tyle na innych Grekach, co na sobie, wszystko, co robi to tylko dla siebie. Chce osiągnąć bogactwo i sławę, a tak nie powinien się zachowywać człowiek współczesny.

Mam nadzieję, że udało mi się przekonać, że starożytne ideały mogą być cenne dla człowieka współczesnego.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut