profil

Człowiek? istota nieznana. Rozważania w kontekście obejrzanego spektaklu i literatury faktu.

poleca 85% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

1. Tytułem wstępu: kim jest człowiek?
W zasadzie takie pytanie należało by zadać samemu Stwórcy, gdyż nie można spodziewać się racjonalnej odpowiedzi od człowieka. Wynika z tego, iż analiza ludzkiej natury jest czymś niesłychanie trudnym. Pewne jest, że nie można tego porównać do rozkładu cząsteczki na atomy, czy też badania układu krwionośnego ssaków. Problem ten jest przedmiotem zainteresowania wielkich myślicieli od zarania dziejów. Ale czy tylko myślicieli? Na pewno niejeden z nas i nie raz, po dokonaniu dowolnej czynności, czy podjęciu decyzji, zastanawiał się: "Co tak naprawdę mną kierowało?". Przedmiotem tej pracy jest zgłębienie natury ludzkiej i, zgodnie z postawioną tezą, będzie to subiektywny wywód na ten temat.

2. Historia.
Próbując odnaleźć źródło inspiracji postanawiam zwrócić się w stronę historii. Zastanówmy się tutaj czym jest historia. Otóż jest to dziedzina, zajmująca się zbieraniem informacji o przeszłości. Właśnie te informacje są doskonałym źródłem wiedzy o człowieku. Analizując je możemy wysnuć wstępne wnioski dotyczące mechanizmu działania człowieka. Doskonałym obiektem analizy może być biblijny Judasz, który wydaje Jezusa. Historia ta , znana każdemu chrześcijaninowi, jest swojego rodzaju przestrogą. Rozpatrując problem dychotomicznie: pod względem przekazu historycznego widzimy, iż człowiekiem mogą kierować czynniki zewnętrzne, takie jak pożądanie dóbr materialnych. Spoglądając na tą samą historię z perspektywy współczesnej jest ona swoistą przestrogą przed przekraczaniem ustanowionych norm moralnych i etycznych. W wyniku połączenia dwu płaszczyzn człowiek, w tym przypadku odbiorca, otrzymuje pewien bodziec, wyzwalający kolejną możliwość, a raczej przywilej ludzkiej natury ? budowanie kreatywnych wniosków na podstawie otrzymanych informacji. Idąc dalej możemy w nieskończoność wymieniać możliwości ludzkiego umysłu. Jednak wspólną ich cecha jest to, iż są one wynikiem kreacji. Czynnikiem kreującym je może być natura lub czynnik zewnętrzny.
Zajmując się czynnikami zewnętrznymi: pierwszym i niewątpliwie jednym z ważniejszych czynników zewnętrznych, kreujących człowieka jest... człowiek. W historii wielokrotnie możemy spotkać się z przypadkami działalności ludzi, którzy, dzięki wrodzonym atrybutom (czynniki naturalne), potrafili wpływać na inne jednostki. Nazwijmy ich tutaj ?inżynierami ludzkiej osobowości?. Charakter wpływu, jaki ludzie ci mieli na innych był bardzo odmienny. Jednym z takich ?inżynierów? był chociażby Adolf Hitler, którego osoba wzbudza olbrzymie kontrowersje w dzisiejszych czasach i sądzę, że wzbudzać je będzie jeszcze przez bardzo długie lata. Aby zrozumieć, dlaczego Adolfa Hitlera można nazwać ?inżynierem ludzkiej osobowości? należy, przynajmniej w skrócie, przedstawić jego działalność. Doskonałym obrazem jego ?dokonań? był spektakl przedstawiony w naszej szkole, który, oparty na książce ?Medaliony?, opisywał zbrodnie hitlerowskie na Żydach i Cyganach w latach 1939-1945. Historia II Wojny Światowej jest znana znakomitej większości społeczeństwa, więc, przechodząc do sedna: jaką siłę musiał mieć Adolf Hitler, aby zniszczyć w człowieku to, co jest jego największym atrybutem i potęgą (mowa tu o moralności), a wydobyć ciemny pierwiastek podświadomości ludzkiej i sprawić aby zdominował on w pełni rozum? Ile upartości w dążeniu do celu trzeba mieć, aby stworzyć armię takich ludzi-maszyn, bezgranicznie oddanych swojemu przywódcy?
Na wstępie należy powiedzieć, iż Adolf Hitler nie mógłby osiągnąć tego celu w pojedynkę. Współpracował z nim niewątpliwie sztab ludzi o podobnych przekonaniach i możliwościach, dążący do upowszechnienia wizerunku rasy niemieckiej, jako ?nadrasy?, na tyle doskonałej, że mogłaby ona sprawować zwierzchnictwo nad pozostałymi nacjami. Wykorzystując odpowiednie techniki udało się tym ludziom nakłonić innych, aby ci poddali się tej wizji. Ich przywódca , jako doskonały psycholog wiedział, że ludzie pójdą za nim, jeżeli obieca im wymierne korzyści, czyli zyski materialne oraz funkcje społeczne, gwarantujące szacunek innych. Wiedział również, że istnieje coś takiego jak solidarność międzyludzka, czyli jednoczenie się w dążeniu do wspólnego celu. Dzięki połączeniu tego z demagogią i odpowiednim systemem motywacji i represji udało mu się osiągnąć cel, jakim było wyjustowanie dotychczasowych idei z psychiki Niemców i zastąpienie ich nowymi, nacjonalistycznymi ideami. W ten właśnie sposób Adolf Hitler stworzył armię potworów, którzy, bez skrupułów, mordowali innych w przekonaniu, że są od nich lepsi i że to co robią jest słuszne.



3. Ofiara i kat ? jeden gatunek ? człowiek.
Tytuł przedstawienia ? ?Medaliony? ? jest bardzo wymowny. Możemy interpretować go w następujący sposób: człowiek jest medalionem, a każdy medal ma dwie strony. Z jednej strony medalu - ofiara ? z drugiej natomiast kat. Nadal jednak to ten sam medal ? ten sam człowiek. Która strona medalu weźmie górę, będzie dominować nad drugą? Zależy to nie tylko od czynników zewnętrznych, ale również od wnętrza człowieka. Pamiętajmy, że nie wszyscy ?ludzie Hitlera? byli zbrodniarzami pozbawionymi jakichkolwiek skrupułów i sumienia. Byli wśród nich zapewne i tacy, w których odbywała się wewnętrzna walka... Zabić, czy zginąć za niesubordynację? Podobna walka odbywała się wewnątrz ich ofiar: zjeść mięso brata lub siostry, czy zginąć z głodu? Bardzo ważne jest uświadomienie sobie jak tragiczne są wybory, których musieli dokonywać Ci ludzie, z pozoru tylko tak odlegli, tak różni. Pamiętajmy, że kat jest tak naprawdę i ofiarą - ofiarą swojego własnego losu
i poczucia bezsilności, jakie towarzyszyło mordowanym Żydom, albowiem towarzyszyło również pewnej części ich oprawców.

4. Serce a rozum...
Widzimy, że wnętrze człowieka stanowi wielką tajemnicę. Wiele dowodów, potwierdzających to stwierdzenie odnajdujemy w literaturze światowej, w utworach takich jak ?Lord Jim? Josepha Conrada, czy ?Lalka? Bolesława Prusa. Wewnętrzne konflikty, jakie przeżywali bohaterowie tych utworów są niewątpliwie odmienne od tych, które towarzyszyły zbrodniarzom hitlerowskim i ich ofiarom.
W ?Lordzie Jimie? jesteśmy świadkami, jak główny bohater, postawiony w sytuacji sprawdzianu, ostateczności, zmuszony zostaje do dokonania wyboru i, o dziwo, jego decyzja jest sprzeczna z wcześniej przyjętymi regułami. Tytułowy bohater dokonuje dramatycznego wyboru, który w konsekwencji zmieni jego dalsze życie. Jim jest świadomy swojej przegranej, karę przyjmuje z pokorą. Żałuje, że postąpił właśnie w ten haniebny sposób, że opuścił pasażerów tonącego statku jako członek załogi. Zanim doszło do tej dramatycznej sytuacji, w której bohater musiał wybrać, Jim, zapytany jak by postąpił, odpowiedziałby z pewnością, że takie zachowanie jest dla niego nie do pomyślenia.
To co zaszło w duszy bohatera, kiedy jego okręt zaczynał tonąć jest wielką tajemnicą. Nie można szukać jakiegoś racjonalnego wyjaśnienia zachowania Jima, skoro on sam nie jest w stanie stwierdzić co nim kierowało.
Domyślać się można, że mieszanka strachu, chęci przeżycia i rozum wzięły górę nad poczuciem obowiązku, honorem i głosem serca. Prawda jest wielką niewiadomą. Ta prawda to człowiek, a raczej istota człowieka.

Potwierdza się teza, że człowiek jest istotą nieznaną, jest wielkim znakiem zapytania, którego rozum ludzki nie jest w stanie ogarnąć ani w żaden sposób opisać zawiłości jego zachowań. Wydaje mi się, że wynika to między innymi z tego, że każdy z nas jest inny. Jaki? Dowiemy się, kiedy nasz okręt zacznie tonąć...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Ciekawostki ze świata