profil

Wojna polsko-bolszewicka.

poleca 85% 494 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Józef Piłsudski

Tuż po zakończeniu I Wojny Światowej Churchill stwierdził, że Wojna olbrzymów skończyła się, rozpoczęły się utarczki karzełków. Rychło okazało się, że miał rację. Bolszewicy podpisując traktat brzeski 3.03.1918 r., nie zamierzali stosować się do jego postanowień. Tuż po kapitulacji Niemiec oficjalnie zerwali wszelkie zawarte z nimi umowy.
W ten sposób tereny położone pomiędzy ziemiami Polski i Rosji znalazły się w „kotle”, w którym ścierały się wpływy obu zainteresowanych państw. Ideały światowej rewolucji socjalistycznej napotkały sprzeciw w odradzającej się po 123 latach niewoli Polsce. Istniały wówczas w naszym kraju dwie idee rozwiązania problemu granicy wschodniej – federacji J. Piłsudskiego (niezawisłe państwa – Ukraina, Białoruś, Łotwa, itp. wraz z Polską, zwiazane sojuszem wymierzonym przeciw Rosji) oraz inkorporacji R. Dmowskiego (przyłączenie wszystkich ziem, na których istniały jakiekolwiek ślady polskości). Przeciwko tym ideom występowała socjalistyczna Rosja, dążąca za wszelką cenę do rozszerzenia rewolucji na ziemiach Europy Zachodniej. Polskę widzieli bolszewicy jako republikę związkową, a zarazem przyczółek do pomocy rewolucjonistom niemieckim.
W celu realizacji swych zamierzeń oba kraje podjęły zdecydowane kroki. Rosjanie stworzyli w 10.1917 r. polską Zachodnią Dywizję Strzelców i powołali komunistyczny rząd Stefana Heltmana. 17.11.1918 sowiecka armia rozpoczęła tzw. „czerwony marsz”. Powstrzymać go próbowały stworzone przez Polaków Samoobrony, dekretem z dn. 7.12.1918 r. uznane za część składową WP (dow. gen. Władysław Wejtka). Zostały one jednak rozbite i bolszewicy powołali na terenach spornych Białoruską Socjalistyczną Republikę Radziecką (31.12.1918) oraz Litewsko – Białoruską Republikę Rad. Razem z nimi utworzono też Radę Rewolucyjno - Wojskową Polski. 12.I.1919 r. sowieckie siły zbrojne rozpoczęły II fazę „czerwonego marszu” („Operacja „Wisła””), która miała na celu pomoc dla rewolucjonistów w Niemczech. Mimo prowadzenia działań na innych frontach udało się Polakom zgromadzić ok. 10 tys. ludzi, którzy stawili czoło 45 tys. armii rosyjskiej. 14.02. wybuchły pierwsze walki. Obie strony z determinacją dążyły do wojny, o czym świadczy obrzucanie się wzajemnie śmiesznymi zarzutami (Polacy - polskie oddziały w Armii Czerwonej, aresztowanie przedstawicielstwa w Moskwie, wspieranie polskich komunistów, zajęcie kresów, układy z Niemcami; Rosjanie – walka z państwami centralnymi, wymordowanie radzieckiej misji Czerwonego Krzyża, działania Samoobron, ekspansja na Litwę, Białoruś i Ukrainę). Widać było wyraźnie, że żadna ze stron nie dąży bynajmniej do zachowania pokoju (mimo wielu prób mediacji).
Piłsudski chciał wyprzedzić przeciwnika i postawić Ligę Narodów przed faktem dokonanym, a zarazem odzyskać utracone tereny kresów wschodnich. W tym celu przerzucił wojsko z Ukrainy i 16.04. rozpoczał natarcie, podczas którego zdobyto Lidę, Nowogródek i Wilno. 22.04 Naczelnik wydał odezwę do „Mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego”. Po zatrzymaniu ataku na Wilno Polacy rozpoczęli kontrofensywę. Już 17.04. wydano rozkaz o zajęciu pozycji wyjściowych do ofensywy mającej na celu zniszczenie południowego zgrupowania Rosjan. 25.04 ruszył polsko – ukraiński atak. Polacy posiadali na tym odcinku znaczną przewagę, co pozwoliło im na zajęcie 7.05. Kijowa i utworzenie Ukraińskiej Republiki Ludowej z rządem Izaaka Mazepy. Zatrzymało ją dopiero jesienne kontrnatarcie Rosjan. Front zatrzymał się na linii, która spełniała pierwotne założenia Piłsudskiego.
Mimo słabości przeciwnika Polacy wstrzymali walki, gdyż Piłsudski obawiał się przejęcia władzy w Rosji przez „białych” w związku z głoszonymi przez nich poglądami powrotu do caratu. W 10.1919 r. podjęto rozmowy pokojowe w Mikaszewiczach między Marchlewskim a Boernerem. Osłabieni bolszewicy grali na czas, oferując przeprowadzenie plebiscytu na Białorusi. Polacy z determinacją podali jednak niemożliwe do zaakceptowania żądania przerwania antypolskiej propagandy, rezygnacji z Dyneburga na rzecz Łotwy oraz przerwania walk z Ukraińcami Semena Petlury. Na wieść o toczących się rokowaniach alianci przysłali delegację z Johnem MacKinderem na czele. Zachęcał on do stworzenia antybolszewickiej koalicji i pomocy dla gen. Denikina. Rozmowy pokojowe zakończono 14.12. Przerwa w działaniach wojennych pozwoliła ponadto Piłsudskiemu na rozprawę z opozycją, poruszoną działaniami dyplomatycznymi Rosji (nota Cziczerina z z 22.12 – propozycja trwałego pokoju oraz nota z 28.01.1920 głosząca, że Ententa chce Polskę wykorzystać do walki z Rosją, a przecież nie ma powodów konfliktu między obu krajami).
Jednocześnie z działaniami propagandowymi Lenin polecił wzmocnić Front Zachodni, który miał zaatakować Polskę na podstawie planu płk. Borisa Szaposznikowa, zatwierdzonego 10.03. przez dowódcę Armii Czerwonej Siergieja Kamieniewa. Według jego założeń Front Zachodni miał operować na osi Smoleńsk – Warszawa – Berlin, a Front Południowo – Zachodni miał opanować Galicję i ruszyć na Czechosłowację i Bałkany. Na szczęście polski wywiad był dobrze poinformowany, co pozwoliło na chytry wybieg (Polacy żądali rokowań w Borysowie i rozejmu miejscowego, co blokowało tzw. Wrota Smoleńskie, przez które chcieli uderzyć Rosjanie, domagajacy się zawieszenia broni i podjęcia rokowań na neutralnym terenie w celu zyskania czasu na przygotowania armii). Wiedząc o agresywnych planach przeciwnika, Piłsudski chciał uderzyć pierwszy, ponieważ Polska musi przygotować się do trzaśnięcia po łapach, dopóki łapy te są jeszcze słabe W tym celu podjęto próby stworzenia sojuszu przeciwko Rosji. Wysiłki te storpedowała jednak Wielka Brytania, uważająca kraje nadbałtyckie za swoją strefę wpływów i czerpiąca zyski z handlu z Rosją. Sam Llyod George stwierdził 22.08, że Jeżeli Rosja ma chęć gnieść Polskę, może to zrobić kiedykolwiek zechce. Wysiłki propagandy sowieckiej spowodowały też odsunięcie się innych krajów Europy Zachodniej. Po stronie Polski pozostała Ukraińska Republika Ludowa Semena Petlury (umowy z 21. i 24.04), Białorusini gen. Stanisława Bułak – Bałachowicza oraz Rosjanie Borysa Sawinkowa.
Na froncie cały czas trwały drobne starcia. Sytuacja zmieniła się dopiero 14.05, gdy Rosjanie wyprowadzili na północy atak siłami Frontu Zachodniego. Tuchaczewski został jednak zatrzymany przez Polaków, którym udało się odzyskać stracone ziemie. Także Front Południowo – Zachodni Jegorowa zdążył już wzmocnić nadwątlone siły i 28.05 przeprowadził uderzenie oskrzydlające w rejonie Kijowa. 1 AK Budionnego dostała się na tyły polskiej armii. Zmusiło to gen. Rydza – Śmigłego do odwrotu. Udało mu się związać walką „Konarmię” pod Brodami, lecz na drodze do rozbicia przeciwnika stanął Piłsudski, zabierając część sił do obrony Warszawy. W tym czasie Rosjanie zakończyli przygotowania do wielkiej ofensywy. Rozpoczęli ją 4.07. Dzięki porażającej przewadze Tuchaczewski przełamał front białoruski i po kolei zdobywał najważniejsze ośrodki miejskie: Mińsk (11.07), Wilno (14.07), Grodno (19.07), Białystok (28.07) i Brześć.
30.07 powstał Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski Juliana Marchlewskiego, który głosił powstanie Polskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej. Tempo sowieckiego ataku wywołało popłoch w całym kraju. Dotychczas stojąca na uboczu prawica rozpoczęła kampanię przeciwko Piłsudskiemu. Szczyt nasilenia osiągnęła ona 19.07, gdy Dmowski wystąpił w sejmie z mową oskarżycielską, a jeden z endeków nazwał Naczelnika zdrajcą. Upadł rząd Leopolda Skulskiego. Zapoczątkowało to kryzys rządowy, zażegnany 23.06. powołaniem rządu Władysława Grabskiego. 1.07 utworzono Radę Obrony Państwa z Naczelnikiem na czele. Zwolennicy prowadzenia wojny byli tam jednak w zdecydowanej mniejszości. Spowodowało to wyjazd Grabskiego na konferencję w Spa. W zamian za brytyjską mediację Polska została zmuszona do uznania linii George`a Curzona za wschodnią granicę (linia Niemna i Bugu), oddania Wilna Litwie, ustępstw w sprawie Śląska Cieszyńskiego i Małopolski oraz podpisania traktatu polsko – gdańskiego. Ponownie przegłosowany Piłsudski został zmuszony do wysłania 22.07. do Moskwy prośby o podjęcie rokowań. Rosjanie odrzucili mediację i odmówili rozmów na temat rozejmu (interesował ich tylko pokój). Polska musiała przystać na te warunki, ponieważ państwa zachodnie odmówiły pomocy. Także sąsiedzi – Czechosłowacja i Niemcy – poparli Rosję. Niemcy podjęli nawet rokowania na temat rozbioru Polski i obalenia porządku wersalskiego. Terytoria Niemiec, Czechosłowacji, Austrii, Belgii były zamknięte dla transportów z pomocą dla Polski. Poparcie zaoferowali jedynie Węgrzy, Francuzi i Amerykanie. W środowiskach robotniczych całej Europy modne stało się hasło Ręce precz od Kraju Rad!. Tymczasem toczyły się rozmowy polsko – rosyjskie prowadzone przez Rząd Obrony Narodowej (stworzony 24.07. przez Witosa i Daszyńskiego po rezygnacji Grabskiego). Rosjanie postawili poskiej delegacji absurdalne żądania (granica na linii Curzona, redukcja armii do 50 tys. ludzi, oddanie nadwyżek sprzętu Rosji i zakaz produkcji uzbrojenia, utworzenie milicji ludowej, swobodny transport przez Polskę, oddanie linii kolejowej Wołkowysk – Białystok – Grajewo, odbudowanie zniszczonych miast na wschodzie i zwrot wszelkich zdobyczy wojennych). Mimo ostrej reakcji Wielkiej Brytanii Polacy odmówili i rozpoczęli rozmowy od nowa.
Pozornie beznadziejna sytuacja nie załamała Polaków, którzy kontynuowali walkę. Ukoronowaniem przewagi Rosjan miało być zdobycie Warszawy. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia stolicy nastąpił ogólnonarodowy zryw, czego dowodem było powołanie Funduszu Obrony Kraju. Rosjanie nie docenili siły polskiej armii, determinacji Polaków i geniuszu taktycznego Piłsudskiego. Przygotował on plan kontrofensywy i wdarcia się na tyły armii Tuchaczewskiego. Był on niezwykle śmiały i groził załamaniem całego frontu (dla stworzenia grupy oskrzydlającej wycofano z linii frontu część sił). Tuż przed walnym rozstrzygnięciem do Polski przybyła francuska misja wojskowa gen. Maxima Weyganda, dostarczając także partię nowoczesnego sprzętu wojskowego (część uzbrojenia przejęli Niemcy i Czechosłowacy). Warto dodać, że w jej skład wszedł nieznany wówczas młody oficer Charles de Gaulle.
Plan Piłsudskiego zakładał związanie przeciwnika siłami Frontu Północnego (I Armia Latinika, V Armia Sikorskiego, II Armia Roi pod dow. gen. Hallera). Na terenach Frontu Środkowego (armie III i IV gen. Rydza – Śmigłego) zgromadzono grupę uderzeniową, która miała przełamać linie wroga. Front Południowy (VI Armia i Ukraińcy) pod dowództwem gen. Iwaszkiewicza, a następnie gen. Dowbora Muśnickiego miał osłaniać Lwów.
12.08. rozpoczęła się decydująca o losach wojny bitwa o Warszawę. Anglik lord Edgar d`Abernon nazwał ją XVIII decydującą bitwą świata. Zainaugurowały ją XVI i III armie rosyjskie atakując frontalnie stolicę. Odparła je I Armia gen. Franciszka Latinika, po czym Polacy sami przystąpili do ataku. 14.08. V Armia gen. Władysława Sikorskiego uderzyła znad Wkry i rozcięła front rosyjski. 16.08. dowodzona osobiście przez Piłsudskiego grupa uderzeniowa zaatakowała od strony Wieprza, rozbiła Grupę Mozyrską i dostała się na zaplecze wroga. Zmuszeni do panicznej ucieczki Rosjanie stracili 25 tys. zabitych i ciężko rannych, 66 tys. jeńców, 230 dział, ok. 1000 karabinów maszynowych; Polacy – 4,5 tys. zabitych, 22 tys. rannych, 10 tys. zaginionych.
Wojska sowieckie poszły w rozsypkę, a Polacy obsadzili linię Brześć – Grodno. Pobito także pod Komarowem „Konarmię” Budionnego, nacierającą na Zamość. III i VI Armia wraz z posiłkami ukraińskimi przeszła do ataku na południu, dochodząc do linii Pińsk – Sarny – Płoskirów – Jampol. 20.09. Polacy rozpoczęli ponowny atak, ubiegając Tuchaczewskiego. W dniach 20 – 28.09. doszło do bitwy nad Niemnem, w czasie której polskie oddziały pod dowództwem gen. Rydza – Śmigłego atakując z kierunku Grodna oskrzydliły siły rosyjskie. Towarzyszyły temu frontalne ataki na Wołkowysk i Baranowicze. Klęska Rosjan była zupełna. Polski pościg za niedobitkami dotarł aż do Mińska.
Już od 14.08. trwały rokowania pokojowe w Mińsku. Po bitwie nad Niemnem przeniesiono je do stolicy Łotwy – Rygi. Polacy byli osłabieni sukcesem, a bolszewicy obawiali się wojny domowej, obie strony dążyły więc do jak najszybszego przerwania działań wojennych. 12.10. zawarto rozejm i rozpoczęto rokowania pokojowe. Pokój podpisano 18.03.1921. Ze strony polskiej podpisali go Jan Dąbski, Leon Wasilewski i Henryk Strasburger. Sygnatariuszem ze strony rosyjskiej był Adolf Joffe.
Postanowienia pokoju ryskiego położyły kres idei federacji, gdyż oficjalne rozmowy prowadzono z Rosyjską Republiką Rad i Ukraińską Republiką Rad, a na skutek oporu Endecji Polska zrezygnowała też z opanowania całego terytorium Białorusi (podzielono ją). Oddziały Petlury i Bałachowicza zostały zmuszone do opuszczenia Polski (internowano je po miesiącu, gdy zostały pobite przez Rosjan). Uregulowano granicę i stosunki dyplomatyczne między Polską a Rosją. Linią graniczną stała się linia Dzisna – Dokszyce – Słucz – Ostróg - Zbrucz. Podpisano porozumienia o ochronie mniejszości narodowych. Ponadto Rosja została zobowiązana do zwrotu zagarniętych od 1772 dóbr kulturalnych oraz odszkodowania w wysokości 60 mln rubli.
Pokonując wojska radzieckie, Polacy zatrzymali rozwój rewolucji na kraje Europy Zachodniej. Zachowali w ten sposób kruchy ład, ustanowiony w 1918 w Wersalu. Nasz kraj stał się zaporą, która na ponad 20 lat zatrzymała ekspansję rewolucyjnej Rosji. Wzmocniło to znaczenie Polski na arenie międzynarodowej. Zwycięstwo to nie było jednak równoznaczne z unormowaniem stosunków z Rosją. Polska straciła bezpowrotnie szansę na stworzenie antybolszewickiej koalicji i osłonięcie wschodniej granicy przez niezawisłe państwa (Białoruś, Ukraina, itp.). Zemściło się to w 1939 r., gdy Polska broniąca się przed hitlerowską nawałą otrzymała „cios w plecy” ze strony wschodniego sąsiada.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 11 minut