profil

Analiza porównawcza monologów Makbeta (akt 1 scena 7) i Hamleta (akt 3 scena 1)- Wiktoria Weronika Wajda

poleca 85% 257 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
William Szekspir

Główni bohaterowie dramatów tragicznych nie przeżywają realnych losów zwykłych ludzi, są umieszczeni w zamkniętym świecie fikcji literackiej Williama Szekspira; mimo to zachowują się jak najbardziej ludzko- targają nimi emocje, często zachowują się irracjonalnie, mają problem z podjęciem właściwej decyzji. Opisywane tutaj monologi pochodzą z dwóch różnych dramatów, odnoszą się do odmiennych sytuacji, natomiast mają wspólny mianownik- zbrodnia. Zarówno Makbet jak i Hamlet mają podstępne zamiary, mimo, że sami w sobie są postaciami dobrej duszy. Uważają, że ich czyny popełnione zostaną w niezwykle słusznej sprawie, jednak tak się nie dzieje, a ich ciągłe wahania wydłużają czas trwania dramatu (w przypadku Hamleta jest to niemal całość). Ich spekulacje popychają ich finalnie do czynu morderstwa, jednak zanim to nastąpi, bohaterowie przechodzą, w mniejszym lub większym stopniu, wewnętrzną przemianę.
Makbet nie zamierza zabić swojego króla, ta myśl prawdopodobnie nigdy nie przyszłaby mu do głowy i nigdy by jej nie zrealizował, gdyby nie spotkanie wiedźm oraz nacisk żony. Ponieważ jest prawym rycerzem i mężem, nie może dopuścić do siebie myśli, które podsuwa mu Lady Makbet. Przepowiednia wiedźm, której część realizuje się w bardzo krótkim czasie, zasiewa w tym cnotliwym bohaterze ziarno zła, a rozwój owego ziarna jest całkowicie zależny od jego posiadacza.
Bohater przez cały monolog wysuwa argumenty, które stoją za Dunkanem, chwali jego cnoty i dobroć, natomiast pod koniec mówi: „Podżega we mnie tę pokusę, to jest/ Ambicja, która przeskakując siebie/ Spada po drugiej stronie.”. Jest to chwila, w której w głównym bohaterze ambicja bierze górę nad szlachetnością, mimo, że wszystkie argumenty przemawiają przeciwko dokonaniu tego czynu.
Największą przeszkodą w tym zamachu stają się konsekwencje, z których Makbet doskonale zdaję sobie sprawę. Bohater mówi: „Dalsze następstwa, gdyby ten czyn mógł być/ Sam w sobie wszystkim i końcem wszystkiego/ Tylko tu, na tej doczesnej mieliźnie,/ O przyszłe życie bym nie stał.”, co daje dowód na to jak bardzo boi się o swoje przyszłe życie po zabójstwie, króla. Wtedy nie myśli jeszcze o sumieniu, które to właśnie nie będzie dawało mu spokoju, tylko o czysto materialnych aspektach. Uważa, że nic poza konsekwencjami, zarówno tymi doczesnymi- „Dalsze następstwa, gdyby ten czyn mógł być/ Sam w sobie wszystkim i końcem wszystkiego/ Tylko tu, na tej doczesnej mieliźnie”, jak i tymi po śmierci- „Swą godność [Dunkan], tak był nieskalanie czystym/ W pełnieniu swego wielkiego urzędu, że cnoty jego, jak anioły nieba,/ Piorunującym głosem świadczyć będą/ Przeciw wyrodnym sprawcom jego śmierci,”, nie hamuje go przed dokonaniem czynu. Chcę, żeby jego plan ziścił się bardzo szybko, aby ograniczyć mu cierpień, aby zbrodnia nie została zauważoną, mówi: „Jeśli to, co się ma stać, stać się musi,/ Niechby przynajmniej stało się niezwłocznie”.
Hamlet, tak jak wyżej opisywany bohater tragiczny, jest dobry i nie ma złych intencji. Jego motorem działania jest również postać fikcyjna, urojona, którą jest duch jego zmarłego ojca, namawiający młodzieńca do dokonania morderstwa na swojego brata Klaudiusza. Ten zaś, mający własne sumienie, nie jest w stanie dopuścić się tego i przyjmuje postawę Hamletyczną- wahającą się, pełną wątpliwości. Postać ducha ojca, chcącego zemsty na bracie, jest dokładnie tym co w Makbecie postać wiedźm, złą wskazówką, dostarczoną w dobre, prawe ręce. Do tego dochodzą jeszcze uczucia, którymi bohater darzy ojca, jakimi darzy on ojca, oraz młodzieńczy, porywczy wiek naszego bohatera.
Jego monolog przedstawia meritum postawy, którą przyjmuje przez całość trwania utworu- zwątpienie, brak stałości, zwlekanie z podjęciem decyzji, ciągłe zastanawianie się. Bohater wątpi w sens egzystencji, jak i w sens walki o nie, rzecze tak: „Kto postępuje godniej: ten, kto biernie/ Stoi pod gradem zajadłych strzał losu, /Czy ten, kto stawia opór morzu nieszczęść/ I w walce kładzie im kres?”. Z sytacji w której jest, znajduje tylko jedno wyjście- śmierć, uważa, że była by ona dlań błogosławieństwem: „Umrzeć - usnąć -I nic poza tym - i przyjąć, że sen/ Uśmierza boleść serca i tysiące/ Tych wstrząsów, które dostają się ciału/ W spadku natury./ O tak, taki koniec/ Byłby czymś upragnionym”; jednocześnie zdaje sobie sprawę, że nie byłby w stanie tego dokonać. Hamlet postrzega życie jako męki, i ciężar, który musimy dosić dopóty śmierć nas nie zabierze z tego świata, mówi o życiu: „Gwałty ciemiężców, nadętość pyszałków,/ Męki wzgardzonych uczuć, opieszałość/ Prawa, bezczelność władzy i kopniaki,”. Warto, również zwrócić uwagę na postawę Hamleta odnośnie samego rozumienia życia po śmierci. Uważa, że jego, jak i wszystkich ludzi przed popełnieniem samobójstwa chroni niewiedza przed tym co jest po śmierci, ponieważ boimy się tego co jest nieznane i niezbadane, mówi : „Przeszkoda: jakie mogą nas nawiedzić/ Sny w drzemce śmierci, gdy ścichnie za nami/ Doczesny zamęt? Niepewni, wolimy/ Wstrzymać się chwilę. I z tych chwil urasta/ Długie, potulnie przecierpiane życie”
Za ogramne różnice między postawami możemy uznać :wiek bohaterów, motor napędzający zbrodnie, priorytet zbrodni. Bohaterowie, mający zupełnie inne postawy, natomiast w oczach literatury są bardzo podobni, ponieważ działania prowadzą ich do wspólnego punktu jakim jest morderstwo. Monologi, pokazują na co każdy z nich zwraca uwagę, i co dlań ma wartość.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 4 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi