profil

Czy postawa Hioba jest do zaakceptowania przez współczesnego człowieka?

poleca 85% 377 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zastanawiając się głębiej nad postawą Hioba, należałoby zadać sobie pytanie: czy taka postawa jest do zaakceptowania przez współczesnego człowieka?

Moim zdaniem postawa Hioba jest godna podziwu z punktu widzenia ludzi wierzących w Boga, ale nie jestem pewna czy każdy byłby w stanie ją przyjąć i zaakceptować.

Hiob był człowiekiem godzącym się z wolą Bożą, nie przeciwstawiał się Bogu – nie walczył. Natomiast współcześni ludzie ciągle o coś „walczą”. „Walczą” o dobre wykształcenie, dobrze płatną pracę , o sukcesy zawodowe oraz o wiele innych rzeczy, pokonując trudności jakie napotykają. Nie są bierni, starają się osiągnąć w życiu jak najwięcej.

Kolejnym argumentem przemawiającym za tym, że postawa Hioba jest nie do zaakceptowania przez współczesnego człowieka jest fakt, że Hiob wiele w życiu wycierpiał i ani razu się nie skarżył, mało tego, był nadal wierny Bogu. Wszystkie cierpienia przyjmował ze spokojem i z wiarą, że Bóg mu pomoże. Myślę, że współczesny człowiek nie jest tak odporny na cierpienie, nawet wtedy gdy dzieli je z Bogiem. Często skarży się na swój los, zadając sobie pytanie, dlaczego to właśnie on tak cierpi. Uważam, że cierpiący człowiek jest w stanie wyprzeć się Boga myśląc, że On nie istnieje skoro zesłał na niego tyle nieszczęść.

Jednym z trudniejszych momentów w życiu Hioba był okres, w którym stracił wszystko. Sebejczycy „zabrali całe bydło, a czeladź pozabijali” , „z nieba spadł piorun [...] spalił wszystkie owoce i pasterzy”, „przyszła wichura, zatrzęsły się węgły domu, runął sufit i przygniótł [jego] dzieci”. Hiob mimo tak wielkiej straty pokornie ją przyjął. Wydaje mi się, że człowiek, który stracił tak wiele nie jest w stanie tego zaakceptować, szuka pomsty i wyjaśnień. Na pewno nie jest pokorny i uczciwy - kierują nim emocje.

Gdy Hiob zachorował, a jego ciało „pokryły wrzody bolesne” nie narzekał, nie próbował się leczyć – był przygotowany na śmierć. Zdawał sobie sprawę, że niedługo może umrzeć i zaczął rozmyślać nad postawą człowieka wobec Boga: „czym jestem wobec Boga? Czym jestem ja, człowiek uczyniony z prochu? Z prochu mnie uczyniłeś i w proch się obrócę. [...] Czymże jest człowiek? [...] Życie człowieka jest krótkie, a sam Bóg zaznacza jego granicę.” Myślę, że w takiej sytuacji, w jakiej znalazł się Hiob, mało kto myślałby tymi kategoriami. Rzadko, który człowiek przygotowany jest na śmierć bez wcześniejszej walki.

Mało jest dzisiaj ludzi podobnych do Hioba, a może wcale ich nie ma? On był przykładem prawdziwego chrześcijanina, który nie przeciwstawia się woli Bożej. Mimo cierpień jakie przeżył był nadal wierny Bogu. Nam może się wydawać człowiekiem idealnym, jednak Hiob miał świadomość tego, że nie jest bez grzechu.

Uważam , że to co nie jest do zaakceptowania w postawie Hioba przez współczesnych ludzi, to jego bierność i iluzja człowieka idealnego, który wydawać by się mogło ,że nigdy nie istniał. Trzeba jednak przyznać, że Hiob, z całą pewnością, budzi respekt i podziw.


Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty