Jan Onufry Zagłoba to z całą pewnością najbardziej pozytywna postać „Potopu” Henryka Sienkiewicza. Mimo swojego komizmu, odznacza się również ogromną inteligencją, a także uosabia cechy typowego XVII-wiecznego Sarmaty.
We fragmencie przemowy Zagłoby w Kiejdanach, która odbyła się przed zdradą Radziwiłła, bardzo wyraźnie widać przywódcze zdolności szlachcica. Podkreśla on, że pomimo podeszłego wieku, jest bardzo waleczny i odważny. Chwali się swoimi dokonaniami i uśmierceniem Burłaja, którego nazywa: „największym hetmanem po Chmielnickim”. Nie tylko on wypowiada się o sobie w samych superlatywach. Jego towarzysze również komplementują szlachcica uważając, że jest on najlepszym rycerzem w Rzeczypospolitej. Wielu Szwedów i Kozaków doskonale zna imię Zagłoby, gdyż i w ich kręgach słynie z „ciężkiej ręki”. Szlachcic jest bardzo szanowany przez swoich towarzyszy, toteż gdy któryś ze zgrai przerwał mu przemowę, został pospiesznie skarcony przez resztę słuchaczy. Zagłoba jednak nie czuje urazy, a wręcz pobłażliwie traktuje zawstydzonego mężczyznę. Potrafi także trafnie operować ripostami, wywołując salwę śmiechu wśród szlachciców. Jest wielkim patriotą o sprecyzowanym systemie wartości. Docenia i szanuje matkę-Ojczyznę oraz nakazuje jej bronić za wszelką cenę. Uważa, że: „kto jej na ratunek nie pobieży, (…) ten niegodzien jej miłości”. Całe swoje życie powierza woli bożej, a śmierć na polu bitwy jest dla niego najpiękniejsza. Dumnie oświadcza, iż będzie walczył do końca, aż Szwedzi znikną z ziemi Rzeczpospolitej.
Następny fragment ukazuje spryt, pomysłowość i odwagę Zagłoby. Oszukał on Rocha Kowalskiego, że są spokrewnieni, upił go, a następnie w jego ubraniu uciekł po pomoc, by uratować swoich przyjaciół. Ten doskonale dopracowany podstęp zadziwił Mirskiego i jego towarzyszy. Wiedzieli już, że jest on człowiekiem nierzucającym słów na wiatr, gdyż wcześniej zapowiadał, że uda mu się wydostać. Wołodyjowski wstawił się także dobrym słowem za Zagłobą, którego uważał za lojalnego i godnego zaufania przyjaciela. Wiedział, że wróci on z pomocą, by ratować swoich towarzyszy.
Kolejny fragment pokazuje opinię rycerzy na temat Zagłoby. Uważają, że jest on bardzo inteligentnym człowiekiem, co udowadnia sam szlachcic swoim trzeźwym myśleniem i błyskotliwością. Chce on przekonać słuchaczy, że Rzeczypospolitej potrzebne jest wojsko, na które pieniądze powinny trafić z konfiskaty i dóbr radziwiłłowych. Potrafi on swoimi zdolnościami oratoryjnymi uspokoić pełnych obaw towarzyszy. Nie godzi się na to, by Szwedzi atakowali jego ojczyznę, więc namawia, by zwalczać nieprzyjaciół ich własną bronią – szablą.
W następnym fragmencie uwidoczniona jest postawa Zagłoby wobec wrogów. Zwraca się do szwedzkiego posła szyderczo. Drwi z próby przejęcia przez nieprzyjaciół Zamościa poprzez układy. Podpowiada on staroście Zamoyskiemu, który bez zastanowienia powtarza niedorzeczne słowa Zagłoby. Wywołuje to wielki wybuch śmiechu wśród pozostałych zgromadzonych. Cięta riposta Zagłoby jest także przejawem jego pychy i poczucia wyższości nad Szwedami.
Kolejny fragment ukazuje oburzenie Zagłoby w związku z wypuszczeniem Wittenberga na wolność. Uważa, że jest to niesprawiedliwe z stosunku do rycerzy, którzy zostawili swoje rodziny i narażają własne życie, by bronić ojczyzny przed takimi właśnie nieprzyjaciółmi. Przedstawia Wittenberga jako „kata ojczyzny” i „bluźniciela przeciw wierze”. Wymienia niegodziwości których owy człowiek się dopuścił, by podburzyć przeciw niemu tłum słuchaczy. Rozjuszony szlachcic jest pewien, że Wittenberg powróci, by znów niszczyć i hańbić Rzeczpospolitą. Ma on ogromny dar przekonywania, bo za jego namową „czterdzieści tysięcy szabel zabłysło w słońcu”, by zgładzić nieprzyjaciela.
Podsumowując, Jan Onufry Zagłoba to postać bardzo ważna, choć może trochę niepozorna. Ma on doskonałe zdolności oratoryjne oraz dar przekonywania. Potrafi rozbawić tłum słuchaczy, a także trafnie użyć riposty w każdej sytuacji. Jest to człowiek bardzo sprytny i inteligentny, umiejący znaleźć wyjście z trudnej opresji. Jako przedstawiciel XVII-wiecznych Sarmatów jest bardzo odważny, a czasem brutalny w walce z wrogiem. Brak mu zdyscyplinowania. Nie podporzadkowywuje się nikomu, przez co jest powszechnie szanowany. Ważna jest dla niego tradycja i wiara chrześcijańska, której broni narażając własne życie. Ma jasno sprecyzowany system wartości, w którym, jako patriota, dobro ojczyzny stawia na pierwszym miejscu. Zagłoba, to człowiek honoru, nie zostawiający nigdy przyjaciół w potrzebie. Lubi się także chwalić swoimi dokonaniami i wywyższać w starciach ze Szwedami, co ukazuje jego dumę i pychę. Pomimo licznych wad jest bardzo pozytywną postacią trylogii Henryka Sienkiewicza, której z całą pewnością nie mogłoby w niej zabraknąć.
Ocena nauczyciela: 4