profil

Opowiadanie - Pamiętnik

poleca 85% 371 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pamiętnik
Dziewczyna samotnie siedziała na ławce w parku pełnym drzew. Była to ciemna, pochmurna noc. Właśnie skończył padać deszcz, więc na dróżce było pełno kałuż. Omega (a tak miała ona na imię) wzięła swój pamiętnik i zaczęła go przekartkowywać. Na jej twarzy widać było zażenowanie i wszechogarniający smutek. Z jej oczu zaczęły wydobywać się łzy, spadające powolnie jak zrzucone pióro z czarnego ptaka goniącego swą ofiarę. Przez rzewne krople wody wydobywające się z jej oczu zaczęła widzieć wszytko to co przeżyła. Przed jej wzrokiem ukazał się obraz najsmutniejszych wydarzeń...
Nagle zobaczyła jak wszyscy ją strasznie krzywdzili. W kartkach pamiętnika ukazał się jej chłopak, który po pewnym zdarzeniu zostawił ją. Mówiąc ze nie chce mieć takiej dziewczyny. Bezczelnie odwrócił się od niej. Pisała do niego wielokrotnie, mówiąc jak bardzo go kocha, że nie może tak nagle wszystkiego zostawić, w tym szczególnym momencie. Lecz on zdobył się tylko napisać aby go zostawiła, bo znudziła się mu i nie chce mieć nic z nią wspólnego. Próbowała go błagać, mówiąc, że nie daje rady. Jednak on tylko odwracał się od niej, mówiąc że jest okrutny i sprawia mu przyjemność krzywdzenie innych.
Na następnej stronie zobaczyła swoją najlepszą przyjaciółkę, która odeszła od niej. Powiedziała Omedze że jest nudna, że wspomina tylko swojego chłopaka, że ma ją już dosyć. Prosiła ją mówiąc, aby nie odchodziła, ponieważ jest ostatnią osobą dla niej ważną. Jednak ona odeszła, znajdując nowe przyjaźnie wśród osób pogrążanych w narkomani. Tak się pogrążyła największa przyjaźń Omegi.
Na kolejnych kartkach pamiętnika widziała jak bardzo trudna była dla niej ta strata. Coraz częściej na papierze było widać ślady krwi. Dziewczyna nie wiedząc co robić, często na wieczór, pisząc pamiętnik, cięła się. Z dnia na dzień plamy krwi były coraz większe. Rodzice wiedzieli, że ich córka ma problemy. Lecz uważali je za błahe, dlatego strofowali często dziecko, aby się uspokoiło i wzięło do nauki. W pamiętniku było wyrwanych parę stron. Zrobił to ojciec dziewczyny, który przychodził z pracy często bardzo późno i pił. Podczas kłótni z matką rzucił się z obelgami również na jego córkę i wyrwał jej pamiętnik, rzucając nim w nią. Kiedy Omega leżała na podłodze płacząc z bólu, wziął przedmiot którym rzucił w dziecko i wyrwał z niego parę kartek.
Pod koniec przeglądania pamiętnika jej łzy zamieniały się w potok. Widziała na ostatnich stronach, jak bardzo była samotna. Jej oceny w szkole rzadko były inne niż niedostateczny czy dopuszczający. Siedziała na przerwach w kącie, wyśmiewana przez wszystkich. Nauczyciele też patrzyli na nią z śmiechem w ustach. Jej zachowanie coraz bardziej denerwowało, z niewiadomych przyczyn, grono pedagogiczne. Starało się ono na lekcjach jak najbardziej upokorzyć dziewczynę, pytając ją na zawsze i wyśmiewając kiedy czegoś nie umiała. Powrót do domu był dla niej prawdziwą drogą krzyżową. Każdy droga powrotna była następna „stacją”, gdzie upadała na kolana po krzykach i agresji ojca.
Kiedy przejrzała pamiętnik do końca wyjęła igłę z kieszeni i przekuła palec. Na ostatniej stronie napisała krwią „Koniec”. Skończywszy pisać ów słowo wzięła igiełkę i przekuła ją swoja rękę, wydając pełen bólu i cierpienia pisk. Z jej kończyny coraz mocniej leciała krew, lecz mimo bólu jaki odczuwała sprawiało jej to coraz większą przyjemność. Cierpienie stawało się swoistą ekstazą dla umysłu. Nagle podniosła rękę, aby wyciągnąć coś z torebki. Wyjęła przedmiot i w blasku latarni zaczęła go przeglądać. Był na nim cienko wyryty napis „Boże, mój Boże, czemuś mnie opuścił”. Omega po chwili skupienia nad napisem, wzięła przedmiot i uniosła go do góry. Odbijało się od niego światło księżyca, który właśnie wyłonił się zza chmur. Lecz dziewczyna zamknęła oczy i z całej siły uderzyła w siebie wyjętym narzędziem….
Dwa dni później grupka dzieci odnalazła dziewczynę z wbitym nożem w serce. Okazało się, że była w czwartym miesiącu ciąży


Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty