Odrębne zagadnienie stanowi samotność twórcy nierozumianego przez swych współczesnych, np. poety niepoczytnego, niepopularnego, liczącego na zainteresowanie, podziw i zrozumienie przyszłych pokoleń. O takiej sytuacji pisze Cyprian Kamil Norwid:
Piszę – ot! czasem... piszę n a B a b i l o n
D o J e r u z a l e m – i dochodzą listy.
To zaś mi mniejsza, czy bywam omylon
Albo nie?... piszę – pamiętnik artysty,
Ogryzmolony i w siebie pochylon –Obłędny!... ależ – wielce rzeczywisty!
................................................................
Syn – minie pismo, lecz ty spomnisz, wnuku,
Co znika dzisiaj (iż czytane pędem)
Za panowania Panteizmu-druku
(...)
Tak znów odczyta on, co ty dziś czytasz,
Ale on spomni mnie... bo mnie nie będzie!
(Cyprian Kamil Norwid, Klaskaniem mając obrzękłe prawice)