profil

Obrachunek z poezją romantyczną w dramacie Z. Krasińskiego "Nie-Boska Komedia".

poleca 85% 139 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

"Dramat rodzinny" ma za głównytemat obrachunek z poezją. W poezji romantycznej Krasiński dostrzegał wiele piękna zewnętrznego, nie potwierdzonego prawdziwością życia poety - twórcy, wiele sztucznej poetyczności, odrewania od rzeczywistości. Widząc ten rozdzwięk sformułował słynne dziś powiedzenie: "Przez ciebie płynie strumień piękności, ale ty nie jesteś pięknością".

Poetą "z zewnętrznym pęknięciem", potwierdzającym prawdę poprzednich słów, jest w dramacie Mąż, uprawiający fałszywą, bo oderwaną od rzeczywistości poezję i dlatego do niego kieruje Krasiński słowa potępienia: "...twoja boleść nic nie utworzy, na nic się nie zda. Ostatniego nędzarza jęk policzon między tony harf niebieskich - Twoje rozpacze i westchnienia opadają na dół i Szatan je zbiera". Potępiwszy we wstępie do pierwszej części fałszywą poezję, wskazuje poeta nadrzędną wartość, która winna być zachowana: "kto ma serce - on jeszcze zbawion być może" mówi Anioł Stróż na początku pierwszej części. Krasiński wypowiada w ten sposób pogląd, że poezja powinna być podorządkowana idei moralnej, rozumianej w duchu chrześcijańskim jako idea miłości.
Właśnie tej zasadzie sprzeniewierza się Mąż, którego największą wadą jest egoizm. Zawierając małżeństwo, Mąż próbuje powiązać swą poezję z życiem, nadać miłości do własnej sztuki wymiar konkretny. Przysięga miłość kobiecie: "przekleństwo mojej głowie, jeśli ją kochać przestanę". Zamiar to daremny. Mąż nie potrafi przezwyciężyć swojego egoizmu wyrażającego się w uwielbiebiu poezji. Gdy Dziewica - poezja, zły duch Męża, pyta: "Pójdzieszli za mną, którykolwiek dzień przylecę po ciebie?", Mąż odpowiada bez wahania: "O każdej chwili twoim jestem". W tej scenie poznajemy nie tylko oschłość wewnętrzną Męża, ale także złudności jego wyobrażeń o pięknie i wartości poezji. W scenie nad przepaścią hrabia Henryk otrzymuje drugie napomnie: "Wracaj do domu i kochaj dziecię swoje". Jednakże jest za późno, by odwrócić skutki błędu. Tak więc Mąż ponosi klęskę: jego poezja nie ma związku z życiem i jako taka jest źródłem nieszczęść, nie nadaje życiu sensu, nie zapełnia pustki. Uświadamia sobie to bohater: "Pracowałem wiele lat na odkrycie ostatniego końca wielkich wartości, rozkoszy i myśli i odkryłem - próżnię grobową w sercu moim - znam wszystkie uczucia po imieniu a żadnej żądzy, żadnej wiary, miłości nie ma we mnie!". Romantyczna poezja zostaje potępiona definitywnie przez Krasińskiego.

Zniszczywszy życie osobiste, spowodowawszy tragedię, Mąż ma jeszcze jedną szansą, Anioł Stróż udziela mu trzeciej i ostatniej przestrogi: "Schorzałych, zgłodniałych, rozpaczających pokochaj bliźnich twoich, biednych bliźni twoich, a zbawion będziesz".

Różnie się ona dość od poprzednich, choć zachowuje ich charakter. Krasiński nadal podkreśla znaczenie miłości jako najwyższej idei, tym razem jednak kieruje ją nie ku jednostkom, nie ku ludziom bliskim, lecz ku wszystkim ludziom cierpiącym. Można przyjąć, że dochodzi tu do głosu świadomość poety o związkach jednostki z ogółem.

Reasumując powiemy, że Krasiński przeprowadza w "Nie-Boskiej Komedii" rozprawę z poezją romantyczną, zarzucając jej oderwanie od życia i brak najważniejszej wartości moralnej - miłości.

Poezja romantyczna czyni człowieka zapatrzonego w siebie "pysznym egoistą" - a w konsekwencji prowadzi do tragedii. Dramat rodzinny i dramat społeczny łączy przede wszystkim osoba Męża - hrabiego Henryka, który w obu częściach jest osobą centralną. Przez jego losy Krasiński wypowiada swoją ideologię. Część utworu wiąże także i coś innego: ten sam w obu problem - miłości.
Miłość przedstawiona w dramacie rodzinnym na płaszczyźnie uczuć, w dramacie społecznym uzyskuje wymiar ogólnoludzki. Druga część "Nie-Boskiej Komedii" zgodnie z przyjętym przez Krasińskiego założeniem - jest opisem klski społeczeństwa, któremu zabrakło miłości. Poeta nie dostrzega jej w żadnym z walczących obozów, dlatego wymowa dramatu jest pesymistyczna.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury