profil

Tolerancja w dzisiejszych czasach.

poleca 85% 1258 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Co znaczy w dzisiejszych czasach słowo tolerancja? Jego definicja jest dość prosta. Mówi ona, że jest to akceptacja pewnych postaw i zachowań. Jednakże trudność spojrzenia na nią jest diametralnie inna niż jej definicja. Przez lata dochodziło i dochodzi nadal do sporów, w jakich granicach ująć tolerancje. Pokazuje to trudność w jej ocenie.

Jakie jest dzisiaj znaczenie słowa tolerancja? Słowo to słyszymy bardzo często, przy okazji sporów na jej temat. Kłótnie o jej granice są doskonałym przykładem pluralizmu. W czasach, gdy doktryny polityczne jak liberalizm czy nowa lewica zyskują coraz większy elektorat, ideologie konserwatywne są spychane na margines. Tolerancją nabiera nowego znaczenia, które jest nadawane przed partie z lewej strony sceny politycznej. Coraz częściej słyszymy takie słowa jak wolność, równouprawnienie czy liberalizacja ustaw. Właśnie z tymi terminami kojarzy nam się tolerancja. Jednak zastanówmy się czy tolerancją jest tylko propagowanie związków homoseksualnych, aborcji, czy eutanazji. Zachowania te są zapewne coraz popularniejsze, ale nie stanowią większości. W takim przypadku, dochodzimy do sytuacji, ze pod Votum Separatum tworzy się prawo, zapominając o większości. Tworząc sztuczna tolerancje dla grup mniejszościowych. Czy aby dzisiejszy liberalizm, to ta sama doktryną, której twórcą był John Lock. Myślą przewodnia tej ideologii była wolność, od której zresztą ta wzięła swą nazwę (lać. liberty – wolność). Lock chciał wolności wyznania, poglądów wszystkich grup społecznych (tych prawicowych, jak i lewicowych), jednak dzisiaj osoby z poglądami konserwatywnymi są odrzucane, przez wyznawców nowego liberalizmu. Niestety wartości uniwersalne są propagowane, jako przykład zachowań, a jakiekolwiek ich ograniczanie, jest pokazywane, jako przejaw skrajnej nie tolerancji. Masmedia z osób trzymających się tradycyjnych i kulturowych zasad, (które są nierozłącznie związane z historią narodu) robią jednostki skrajnie ortodoksyjne, nastawione wrogo i wbrew grupą mniejszościowym, które często podważają kulturę i tradycje, a co za tym idzie podstawowe wartości etyki i moralności.
Jednakże, absolutne ograniczenie wolności grup mniejszościowych świadczy o braku tolerancji, choćby minimalnej, pozwalającej żyć w swoich zasadach, nie rozprzestrzeniając ich. Uważanie, swojej opinii i wyboru, jako jedyną słuszna drogę jest przejawem skrajnie prawicowego radykalizmu, który swoja szowinistyczna ideologią przejawia brak chęci dialogu. Niestety tą drugą skrajność spojrzenia na tolerancje, (którą można w skrócie ująć: tolerujemy to, co my sami robimy) również obserwujemy coraz częściej. Doskonałym przykładem takiej sytuacji były minione wybory prezydenckie, gdzie poseł izby niższej parlamentu Rzeczpospolitej Polskiej, jeden z głównych kandydatów do objęcia stanowiska głowy państwa, prezes partii opozycyjnej i były prezes rady ministrów celowo nie stawia się na zgromadzeniu narodowym, zwołanym w celu odebrania przysięgi od nowo wybranego prezydenta RP. Swym zachowaniem osoba ta przejawia brak uznania decyzji 53,01% Polaków, co jest równoznaczne z szerzeniem anarchii. Widzimy na tym przykładzie, brak tolerancji w stosunku do opozycyjnych poglądów. Nawiązując do zaistniałych ostatnio sytuacji widzimy zachowanie pewnej prawicowej i radykalnej grupy (bardzo małej, ale znaczącej), która hasłami „tu jest Polska” odbiera mi, jako oponenta tej grupy, prawo do godności bycia Polakiem. Elektorat ten nie zna pojęcia pluralizmu, a co za tym idzie podstaw tolerancji, mówiąc, że tylko ich poglądy są należyte i dobre dla losów ojczyzny. Często skrajnie prawicowe frakcje społeczeństwa, odbierają godność człowieczeństwa osobą homoseksualnym, a jednostki popierające nowe metody jak in vitro czy aborcja są uznawane, jako chwast społeczeństwa. Na każda sytuacje trzeba spojrzeć poprzez pryzmat indywidualizmu, a nie kolektywizmu. Nie wolno zabraniać danej jednostce wyznawania swoich wartości, bo ona się w nich wychowała, i tą droga życiową podąża. Jednakże, takie osoby nie mogą wpływać, jako grupa mniejszościowa, na charakter kultury państwa, który był kształtowany przez setki lat.

W granicach tolerancji trzeba znaleźć, zresztą jak w całym życiu, złoty środek, który powinien szanować wszystkie poglądy. Oczywiście, jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził, dlatego ludzie będą zawsze się spierać. Pamiętajmy, że sama w sobie kłótnia nie jest niczym złym, jednak pamiętajmy, aby cos z niej wynikło.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty