profil

Autorytety w dzisiejszych czasach.

poleca 85% 738 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kogo dzisiaj uznajemy za autorytet? Na pewno, gdy ktoś wypowiada słowo autorytet przychodzi nam na myśli Jan Paweł II, ponieważ niewątpliwie jest to osoba uznawana przez najszersze grono, jako przykład do naśladowania. Czy jednak nasze wzorce, kończą się na wybitnym papieżu? Zarazem tak i nie, bo coraz trudniej znaleźć osoby, które przez wszystkie środowiska są uznawane, jako wzorzec jednostki w społeczeństwie.

Papież Jan Paweł II piastował swój urząd głowy Kościoła rzymskokatolickiego przez 26 lat. Stał się symbolem autorytetu, ale i zarazem najprostszą odpowiedzią na pytanie o autorytetach. Postarajmy się poszukać inne osoby. Gdyby zapytać przeciętnego obcokrajowca o najsłynniejsze osoby pochodzące z Polski, powiedziałby zapewne o naszym papieżu i Lechu Wałęsie. Jeżeli chodzi o Piotra naszych czasów, to wielkich sporów na jego temat nie ma. Inaczej jest z legendarnym przywódcą solidarności, który jest w ostatnich latach, mimo tak dużego szacunku na arenie międzynarodowej, degradowany przez środowiska prawicowe na margines. Jego zasługi są podważane a on sam, jako były prezydent jest obrażany. Na jego miejsce próbuje się wprowadzać inne osoby, będące bliższe opcji prawicowej. W ostatnich miesiącach dokonuje się coraz to większą, wręcz mistyczno tanatyczną gloryfikacje i „apoteozę” Lecha Kaczyńskiego przedstawianego, jako męczennika władz Rzeczpospolitej i Federacji Rosyjskiej. Ukazuje się go, jako fundamentalna postać Solidarności, zarazem podważając osiągniecia Lecha Wałęsy, które były między innymi uhonorowane przez komitet Noblowski. Przykładem wielkiego szacunku do byłego prezydenta Polski była 25 rocznica otrzymania pokojowej nagrody Nobla w 2008 roku, na której stawiło się 12 przywódców państw, przewodniczący komisji europejskiej Jose Manuel Barosso i przedstawiciele rządu RP. Niestety środowiska prawicowe nie potrafią uznać innych poglądów, oprócz swoich. Szukają nagonek medialnych, typu działalność na rzecz Służby Bezpieczeństwa, których jeszcze nikt kompetentny nie potwierdził. W tej sytuacji, pogwałcają jedna z podstawowych zasad prawa, czyli zasada domniemania niewinności. Niestety, tak jak w tym, ale i też innych przypadkach, Polacy nie potrafią szanować osób, które stanowią ikonę naszego kraju

Kolejnym dość poważnym dylematem związanym z autorytetami, jest błędne uważanie celebrytów i osób niskiego pułapu medialnego za osoby godne do naśladowania. Zjawisko to jest popularne szczególnie wśród młodzieży, która dokonuje wyboru autorytetów na podstawie popularności danej jednostki. Zachowania proste i płytkie, będące podstawą wizerunku celebrytów, którzy są uznawani za autorytety, są powielane przez społeczeństwo, a co gorsza są uważane za dobre. Wywrócony o 180o system wartość, powoduje degradacje moralną społeczeństwa. Grupy subkulturowe, mające w sobie domieszkę kontrkultury będą stawały się coraz częściej kulturami dominującymi, a autorytety młodzieży (tzw. Idole) będą temu swym zachowaniem wyrażali aprobatę.
Przez lata przykładem godnym naśladowania był kościół, który przez cechy jak miłość, tolerancja czy jedność stawał się wręcz definicją autorytetu. Jednakże skandale ostatnich lat, ograniczają zaufanie do tej instytucji, a szczególnie jej hierarchów. Nawet w krajach z tak dużą populacją osób praktykujących jak Polska, ufność do kościoła spada. W trakcie konfliktu o krzyż na Krakowskim Przedmieściu, spora część hierarchów wykazała się absolutnym ignoranctwem sytuacji, i brakiem jakiejkolwiek reakcji, co było równoznaczne z dalszą aprobatą profanacji krzyża przez jego „obrońców”. W ostatnich dniach, podczas pielgrzymki Benedykta XVI do Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej nasiliły się protesty antyklerykalne spowodowane skandalami dotyczącymi wykorzystywania seksualnego nieletnich przez duchownych i tuszowania tych jakże gorszących wydarzeń. Niewątpliwie, podważa to wiarygodność i autorytet tej jakże świętej instytucji.

Czytając powyższe akapity, zapewne zadaliśmy sobie pytanie: do czego tak naprawdę są potrzebne nam autorytety. Mianowicie, są one nie zbędne do podążania właściwą drogą, która ma pozwolić osiągnąć wybrany przez siebie cel. Osoby godne do naśladowania są swoistymi drogowskazami, mówiącymi nam, w jakim kierunku mamy iść. Osoba bez autorytetów, idzie przez życie sama, bez jakiejkolwiek informacji jak ma się kierować. Dlatego tak ważne jest w życiu, aby znaleźć tą osobę, którą chcemy naśladować, może to być członek rodziny, polityk, pisarz, duchowny, nauczyciel itd. Jednak ważne jest, aby ta osoba zachowywała podstawy konformizmu, abyśmy nie zgubili się w procesie socjalizacji.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty